Kupił sprzęt do nurkowania, wpadł na oszustów. Oto co było w środku

50-latek z Łomży zamówił przez internet sprzęt do nurkowania. Dopiero po otrzymaniu przesyłki okazało się, że trafił na oszustów. W paczce znalazł zestaw, ale do grillowania, przez co stracił kilkaset złotych. Sprawę bada policja, która po raz kolejny apeluje o czujność podczas zakupów online.

50-latek został oszukany podczas zakupów w internecie50-latek został oszukany podczas zakupów w internecie
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | zdj. ilustracyjne
Maria Glinka
oprac.  Maria Glinka

W oficjalnym komunikacie Komenda Miejska Policji w Łomży wskazuje, że do incydentu doszło pod koniec ubiegłego tygodnia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W końcu ceny, które nie straszą. Tyle kosztują polskie nowalijki

Oszukany na zestaw do nurkowania. Stracił 400 zł

Z relacji funkcjonariuszy wynik, że 50-letni mieszkaniec Łomży (woj. podlaskie) szukał w internecie zestawu do nurkowania. Jego uwagę przykuło ogłoszenie, które wyróżniało się bardzo atrakcyjną ceną.

"Skontaktował się ze sprzedawcą i po krótkiej wymianie zdań za pośrednictwem komunikatora dokonał transakcji zakupu" - podkreśla KMP W Łomży.

50-latek wybrał metodę płatności przy odbiorze. Po kilku dniach otrzymał przesyłkę. Z relacji 50-latka wynikało, że od razu uregulował płatność bez sprawdzania zawartości paczki.

Po otwarciu pudełka nie był w stanie ukryć zdziwienia, gdy zamiast zestawu do nurkowania za 400 zł, w środku zobaczył mini grill - wskazują policjanci.
Zamiast zestawu do nurkowania otrzymał mini grill
Zamiast zestawu do nurkowania otrzymał mini grill © KMP w Łomży

50-latek próbował skontaktować się ze sprzedawcą, ale bezskutecznie. Postanowił więc zgłosić sprawę na policję.

Jak uchronić się przed fałszywym sprzedawcą?

Przy okazji tego incydentu policja po raz kolejny przypomina, aby w trakcie zakupów online kierować się zasadą ograniczenia zaufania do sprzedawcy. Warto także zachować całą korespondencję, bo może być ona przydatna w razie oszustwa.

Poza tym, jeszcze przed zakupem, należy sprawdzić sklep - możemy wyszukać np. adres czy numer telefonu. Ich brak powinien wzbudzić wątpliwości. Dodatkowo policja ostrzega, aby nie dać się nabrać na "super promocje" - produkty w bardzo zaniżonych cenach mogą być jedynie haczykiem, na który oszuści łowią klientów.

Zamówiła telefon, dostała banana

Na fałszywego sprzedawcę natknęła się niedawno także 42-latka z powiatu mrągowskiego (woj. warmińsko-mazurskie). Kobieta zamówiła w internecie telefon, za który zapłaciła 1330 zł.

Po kilku dniach odebrała przesyłkę, ale nie znalazła tam zamówionego urządzenia, a banana. "To tylko jeden z wielu przykładów, jak oszuści potrafią manipulować i wyłudzać pieniądze" - zwróciła uwagę KMP w Mrągowie.

Wybrane dla Ciebie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów
ZUS zmienia terminy wypłat. Te grupy dostaną pieniądze wcześniej
ZUS zmienia terminy wypłat. Te grupy dostaną pieniądze wcześniej
Rewolucja w polskich sadach. Oto jak zbiera się teraz jabłka
Rewolucja w polskich sadach. Oto jak zbiera się teraz jabłka
Zamykają zakład w Niemczech. Produkcja trafić m.in. do Polski
Zamykają zakład w Niemczech. Produkcja trafić m.in. do Polski
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary