"Mogą nas wyrzucić". Kupili mieszkania bez aktów własności

Mieszkańcy dwóch segmentów budynku w Wadowicach nie dostali od dewelopera aktów własności mieszkań, za które zapłacili, choć niektórzy mieszkają tam już pięć lat. Odkryli, że ich lokale obciążone są wysokimi hipotekami zaciągniętymi przez dewelopera.

Kupili mieszkania bez aktów własnościKupili mieszkania bez aktów własności
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | zdj. ilustracyjne
Paulina Master

Jak podaje "Gazeta Wyborcza", od wielu lat trwa konflikt na "Osiedlu nad Stawem" w Wadowicach. Mieszkańcy, mimo że zapłacili pieniądze, do tej pory nie otrzymali aktu własności oraz nie mogą się zameldować. W księgach wieczystych widnieje wciąż deweloper.

Tyle można zarobić na niepotrzebnych ubraniach. Prowadzą skup

Kupili mieszkania bez aktów własności

Jedną z poszkodowanych jest pani Anna, która w rozmowie z serwisem opowiadała, że zdecydowała się na zakup w 2018 roku, skuszona spokojną lokalizacją i ceną w wysokości niecałych 150 tys. zł. Podpisała umowę rezerwacyjną, spłaciła w całości mieszkanie i w lipcu 2020 roku wprowadziła się do wyczekiwanego lokum. 

Z czasem jednak zaczęły się problemy. W trzecim i czwartym segmencie budynku po pięciu latach od wprowadzenia się lokatorów rolę zarządcy nadal pełni deweloper.

Zdaniem niektórych mieszkańców, to deweloper wylicza im rachunki za prąd. Mieszkańcy twierdzą, że nie wiedzą, jak robione są wyliczenia, podobnie jak w przypadku faktur za centralne ogrzewanie, które dostają od dewelopera.

Obciążone hipoteki

Pani Anna przekazała, że tylko na hipotece jej mieszkania jest wpisana kwota 550 tys. zł, a w sumie na dwóch segmentach na 5,5 mln zł. To pożyczki zaciągnięte od 2016 roku przez dewelopera w lubelskiej prywatnej firmie pożyczkowej.

- Przecież jak ich nie spłaci, to wierzyciel może nas wyrzucić z mieszkań - mówiła "Wyborczej" pani Anna.

Serwis skontaktował się z deweloperem Stanisławem Sordylem, który potwierdził, że akty notarialne nadal nie zostały podpisane. – Są w trakcie, ale trochę wolno to idzie – przyznał. Odpowiedzialnością za opóźnienia obarcza urzędników. Zapewnił również, że część mieszkańców otrzymała już akty własności, choć nie podał konkretnej liczby.

Pytany o hipoteki przyznał, że są obciążone, bo inwestycje "z czegoś trzeba finansować, a to miliony złotych".

Mimo licznych interwencji, sprawa nadal jest w toku. Prokuratura prowadzi śledztwo, mieszkańcy byli przesłuchiwani, ale nie postawiono nikomu zarzutów. Tymczasem deweloper nie przestaje budować. Jak podaje serwis, w internecie już pojawiły się ogłoszenia sprzedaży mieszkań w kolejnych segmentach.

źródło: "Gazeta Wyborcza"

Wybrane dla Ciebie
Za jego ślub zapłacili sponsorzy. Ich logotypy nosił na marynarce
Za jego ślub zapłacili sponsorzy. Ich logotypy nosił na marynarce
"Chora sytuacja". Szpital jest zadłużony, lekarze zgarniają miliony
"Chora sytuacja". Szpital jest zadłużony, lekarze zgarniają miliony
Masowo okradają Polaków. Konsulat wydał rekordową liczbę dokumentów
Masowo okradają Polaków. Konsulat wydał rekordową liczbę dokumentów
Kupili stare bmw. Takimi banknotami zapłacili. "Souvenir"
Kupili stare bmw. Takimi banknotami zapłacili. "Souvenir"
Ile kosztuje Burger Drwala? Kultowa kanapka już dostępna
Ile kosztuje Burger Drwala? Kultowa kanapka już dostępna
Wojsko znów wyprzedaje samochody. Oto co można kupić za 6 tys. zł
Wojsko znów wyprzedaje samochody. Oto co można kupić za 6 tys. zł
Kupiłeś telewizor? Masz mało czasu na zgłoszenie. Później grozi kara
Kupiłeś telewizor? Masz mało czasu na zgłoszenie. Później grozi kara
Milioner stawia wieżę widokową. Mieszkańcy mają wątpliwości
Milioner stawia wieżę widokową. Mieszkańcy mają wątpliwości
Popularny miód zniknie z polskich sklepów. Powodem nowe przepisy UE
Popularny miód zniknie z polskich sklepów. Powodem nowe przepisy UE
Kupują bilety, płacą mandaty. Pasażerowie mają dość
Kupują bilety, płacą mandaty. Pasażerowie mają dość
Koniec sklepów bez kasjerów. Sieciówka tłumaczy powody
Koniec sklepów bez kasjerów. Sieciówka tłumaczy powody
Polski ser mistrzem świata. Klienci szturmują sklep. "Nawał pracy"
Polski ser mistrzem świata. Klienci szturmują sklep. "Nawał pracy"