WAŻNE
TERAZ

Afera CPK: minister zawiadamia prokuraturę

Kupowali leki i sprzedawali drożej za granicą. Jest akt oskarżenia

Spółka, w skład której wchodził lekarz oraz pracownicy aptek, kupowała deficytowe na polskim rynku leki, a następnie sprzedawała je po wyższych cenach za granicą. Grupa wystawiła faktury na ponad 40 mln zł. Aktem oskarżenia objęto 18 osób - pisze "Gazeta Wyborcza".

aptekaKupowali leki i sprzedawali drożej za granicą
Źródło zdjęć: © 123RF
Adam Sieńko
oprac.  Adam Sieńko

Grupa przestępcza była rozpracowywana w ostatnich latach przez funkcjonariuszy gdańskiego oddziału Centralnego Biura Antykorupcyjnego. W przygotowanym na początku listopada akcie oskarżenia znalazło się 18 nazwisk. Wśród oskarżonych znalazł się lekarz, kierownicy i właściciele aptek a także prezes hurtowni farmaceutycznej.

"Oskarżeni wystawiali fałszywe dokumenty: faktury VAT i tzw. zapotrzebowania na leki, czyli zaświadczenia określające liczbę nabywanych leków, które wystawia podmiot prowadzący działalność leczniczą. Lewe dokumenty pozwalały kupować znaczne ilości różnego rodzaju produktów leczniczych, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego czy wyrobów medycznych, których dostępność na polskim rynku była ograniczona" - opisuje proceder "Gazeta Wyborcza".

Według dewelopera to dom dla dwóch rodzin. Mieszkańcy w to nie wierzą

Dziennik pisze, że osobie, która kierowała grupą grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Za udział w niej - od pół roku do 8 miesięcy więzienia. Karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności można natomiast otrzymać za nielegalną dystrybucję leków.

Na czym polega nielegalny handel lekami

Nielegalny wywóz leków polega na tym, że lek bezpośrednio z hurtowni farmaceutycznej, apteki lub przychodni trafia do samochodu i jest wywożony za granicę. Następnie jest sprzedawany Francuzom lub Niemcom. W Polsce medykament kosztuje np. 30 zł, tak u naszych zachodnich sąsiadów ten sam medykament potrafi kosztować 90 euro.

Rzecznik Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego przyznał kilka lat temu, że na wywozie leków grupy przestępcze mogą zrobić lepszy biznes, niż na handlu narkotykami. Zyski są bowiem podobne, za to ryzyko wpadki i poniesienia konsekwencji zdecydowanie mniejsze.

"Nielegalny wywóz leków ok. 2014-2015 bowiem bardzo się sprofesjonalizował. Apteki, hurtownie farmaceutyczne czy przychodnie były zakładane wyłącznie w celu realizacji procederu. Przykładowo powstawała przychodnia, która nie przyjmowała żadnych pacjentów, pracowało w niej dwóch lekarzy. I wypisywali oni fikcyjne recepty na leki z największą "przebitką" przy sprzedaży na Zachodzie. Następnie te były kupowane w pobliskich aptekach w ilościach wręcz hurtowych" - opisywał mechanizm działania money.pl.

źródło: "Gazeta Wyborcza"

Wybrane dla Ciebie
Kupiłeś rower po okazyjnej cenie? Możesz mieć kłopot
Kupiłeś rower po okazyjnej cenie? Możesz mieć kłopot
Studniówka 2026. Zawrotne koszty imprezy. Tyle kosztuje "talerzyk"
Studniówka 2026. Zawrotne koszty imprezy. Tyle kosztuje "talerzyk"
Wysłała ptaka pocztą. Nie przeżył. Prokuratura chce kary dla 49-latki
Wysłała ptaka pocztą. Nie przeżył. Prokuratura chce kary dla 49-latki
Wcześniejsza emerytura dla tej grupy? "Pominięto nas"
Wcześniejsza emerytura dla tej grupy? "Pominięto nas"
Żabka przebiła Biedronkę i Lidla. Oto nowa propozycja dla klientów oddających butelki
Żabka przebiła Biedronkę i Lidla. Oto nowa propozycja dla klientów oddających butelki
Bank w Danii radzi, by wypłacać gotówkę. Podali kwotę
Bank w Danii radzi, by wypłacać gotówkę. Podali kwotę
Mały handel wymiera? Z ulic zniknęło tysiące sklepów
Mały handel wymiera? Z ulic zniknęło tysiące sklepów
Z drukowaną kartą pokładową do Ryanaira nie wejdziesz. Co na to UOKiK?
Z drukowaną kartą pokładową do Ryanaira nie wejdziesz. Co na to UOKiK?
"Słyszymy w lesie strzały". Tak gmina chce zakazać łowów
"Słyszymy w lesie strzały". Tak gmina chce zakazać łowów
Jak zwiększyć szansę na wygraną w Lotto? Matematyk podpowiada
Jak zwiększyć szansę na wygraną w Lotto? Matematyk podpowiada
Rzeczywistość po 1 listopada. Śmieci wysypują się z kontenerów
Rzeczywistość po 1 listopada. Śmieci wysypują się z kontenerów
Boją się rachunków. Ciepło dostarcza im spółka o. Rydzyka
Boją się rachunków. Ciepło dostarcza im spółka o. Rydzyka