Kwota wolna od podatku pozostaje na niezmienionym poziomie

Nie będzie podniesienia kwoty wolnej od podatku do poziomu zależnego od dochodów potrzebnych do zapewnienia minimum egzystencji. Głosami klubów PO i PSL sejm odrzucił bowiem projekt Twojego Ruchu w tej sprawie.

Obraz
Źródło zdjęć: © Fotolia | Whitelook

Za odrzuceniem projektu noweli ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych autorstwa Twojego Ruchu było 232 posłów, przeciwko 200, a 3 wstrzymało się od głosu. Za odrzuceniem projektu głosowały kluby PO i PSL. Przeciwni byli w zdecydowanej większości posłowie klubów PiS, SLD, KPSP i TR.

"Należy uznać, iż w najwyższym stopniu niemoralna i zarazem sprzeczna z elementarnym poczuciem sprawiedliwości społecznej jest obecna sytuacja, w której państwo pobiera daniny od dochodów, które nie pozwalają na pokrycie wydatków na żywność i opłaty za mieszkanie. Nie ulega więc najmniejszej wątpliwości, iż obecne regulacje określające wysokość kwoty wolnej od podatku wymagają pilnej zmiany" - przekonywali autorzy inicjatywy.

Autorzy propozycji wyjaśnili, że chodzi o dochody nieprzekraczające kwoty, która wystarcza jedynie na pokrycie wydatków związanych z zaspokojeniem najbardziej podstawowych potrzeb życiowych.

Według definicji minimum egzystencji przyjętą przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych (IPiSS) "minimum egzystencji wyznacza poziom zaspokojenia potrzeb konsumpcyjnych, poniżej którego występuje biologiczne zagrożenie życia i rozwoju psychofizycznego człowieka". Tym samym w Polsce można nakładać podatki na osoby żyjące w skrajnym ubóstwie.

Zgodnie z obecnymi przepisami nie podlegają opodatkowaniu dochody do kwoty 3091 zł, a tzw. kwota zmniejszająca podatek to 556,02 zł. W przypadku, gdy dochód podatnika jest niższy lub równa 85 tys. 528 zł, wysokość naliczonego podatku jest równa różnicy 18 proc. dochodu i kwoty 556,02 zł. Od dochodu przekraczającego 85 tys. 528 zł płaci się 32 proc. podatek.

Autorzy propozycji wskazywali, że kwota 3092 zł jest ponad dwukrotnie niższa od dwunastokrotności minimum egzystencji w jednoosobowym gospodarstwie pracowniczym. Podawali, że zgodnie z danymi Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych w 2012 r. wysokość miesięcznego minimum egzystencji dla jednoosobowego gospodarstwa pracowniczego wynosiła 521,11 zł, co w skali roku daje kwotę równą 6253,32 zł.

W projekcie zaproponowano, by wysokość kwoty wolnej od podatku była zależna od wysokości minimum egzystencji. Wysokość podatku obliczana jako odpowiedni procent podstawy opodatkowania byłaby pomniejszana o kwotę równą 18 proc. dwunastokrotności średniorocznego minimum egzystencji (ogłaszanego przez IPiSS) dla jednoosobowego gospodarstwa pracowniczego w roku podatkowym poprzedzającym poprzedni rok podatkowy. Tym samym dochód nieprzekraczający kwoty równej dwunastokrotności minimum egzystencji nie podlegałby opodatkowaniu.

Zgodnie z projektem w 2014 r. wysokość należnego podatku zostałaby pomniejszona o kwotę stanowiącą 18 proc. dwunastokrotności 512,11 zł (tj. minimum egzystencji w 2012 r.). Od wysokości zobowiązania podatkowego obliczonego jako 18 proc. podstawy opodatkowania należałoby więc odjąć nie tak jak dzisiaj 556,02 zł, ale 1125, 60 zł (12 x 521,11 zł x 0,18).

"Aby zapewnić podatnikom możliwie najszerszy dostęp do informacji o wysokości ich zobowiązania (...) zastrzeżono, że informacja o wysokości kwoty stanowiącej 18 proc. dwunastokrotności średniorocznego minimum egzystencji dla jednoosobowego gospodarstwa pracowniczego w roku podatkowym poprzedzającym poprzedni rok podatkowy byłaby publikowana także na stronach internetowych Ministerstwa Finansów. Przy czym Ministerstwo Finansów nie decydowałoby o tym, jaka jest wartość minimum egzystencji, a jedynie powielałoby informację ogłoszoną już wcześniej przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych" - zastrzeżono w uzasadnieniu do projektu.

Według autorów propozycji jej przyjęcie przyniosłoby wyłącznie pozytywne skutki gospodarcze, społeczne i prawne. "Przede wszystkim z polskiego systemu prawnego wyeliminowane zostaną regulacje tworzące rozwiązania rażąco niezgodne z podstawowym poczuciem sprawiedliwości społecznej (...) niemożliwa będzie sytuacja, w której od osób żyjących w niedostatku (czy nawet skrajnym ubóstwie) państwo będzie pobierać daniny publiczne" - napisano. Zmiana miałaby kosztować budżet ok. 13 mld 662 mln zł.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Putinowska propaganda: Polska wymyśliła sobie atak dronów
Putinowska propaganda: Polska wymyśliła sobie atak dronów
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Przymrozki zdemolowały polskie sady. "Tanio nie będzie"
Przymrozki zdemolowały polskie sady. "Tanio nie będzie"
Takie ryby jechały do nas z Rosji. Natychmiastowa reakcja służb
Takie ryby jechały do nas z Rosji. Natychmiastowa reakcja służb
Padła "szóstka" w Lotto. Zwycięzca zdobył najwyższą wygraną w tym roku
Padła "szóstka" w Lotto. Zwycięzca zdobył najwyższą wygraną w tym roku
Nowy bon turystyczny. Startuje w Światowy Dzień Turystyki
Nowy bon turystyczny. Startuje w Światowy Dzień Turystyki
Idziesz po kredyt do banku? Oto jakie dokumenty musisz przygotować
Idziesz po kredyt do banku? Oto jakie dokumenty musisz przygotować
Niemcy muszą wybudować 71 takich elektrowni w 10 lat. Oto dlaczego
Niemcy muszą wybudować 71 takich elektrowni w 10 lat. Oto dlaczego
Postawiła całą policję w mieście na nogi. Oto ile będzie to kosztować
Postawiła całą policję w mieście na nogi. Oto ile będzie to kosztować