Łagodny wymiar kary od Moody's. Zyskuje giełda i złoty
Zobacz pierwszą reakcję inwestorów na piątkową decyzję.
Warszawska giełda rośnie najmocniej od miesiąca. Jest też najjaśniejszym punktem na rynku akcji w Europie. Jednocześnie na wartości kilka groszy zyskuje złoty, odrabiając straty z ostatnich tygodni. Wszystko dzięki łaskawości amerykańskiej agencji ratingowej.
Od tygodni inwestorzy zarówno z warszawskiej giełdy, jak i rynku walutowego przygotowywali się na najgorszy scenariusz - obniżkę ratingu wiarygodności kredytowej Polski z A2 do A3. W efekcie notowania indeksu dwudziestu największych spółek z GPW (WIG20)
spadły o jedną dziesiątą. W tym samym czasie kursy najważniejszych walut wzrosły o kilkanaście groszy. Euro sięgało ostatnio nawet 4,45 zł.
Na szczęście okazało się, że sytuacja w naszym kraju nie jest wcale taka zła, a przynajmniej nie na tyle, by obniżyć rating już teraz. Choć wiele wskazuje na to, że cięcie zostało tylko odłożone w czasie (kolejna aktualizacja oceny we wrześniu), na razie na rynku zagościł optymizm. To skutkuje kilkugroszowym umocnieniem złotego.
Notowania euro, dolara i franka src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1463151600&de=1463435940&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=EURPLN&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=USDPLN&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=CHFPLN&colors%5B2%5D=%23ef2361&tiv=0&tid=0&tin=0&fr=1&w=605&h=284&cm=1&lp=2"/>
W efekcie po godzinie 9:00 euro kosztuje niecałe 4,39 zł. Za dolara trzeba dać 3,87 zł, a za franka szwajcarskiego 3,97 zł.
Zdaniem Marcina Kiepasa, głównego analityka Admiral Markets, w ciągu dnia złoty może się jeszcze bardziej umocnić. Ostrzega jednak, że może to mieć jedynie jednorazowy charakter.
- W kolejnych dniach wpływ na jego notowania będą miały już nowe czynniki. W tym przede wszystkim sygnały płynące z rynków globalnych oraz publikowane w najbliższych dniach, bardzo ważne z punktu widzenia oceny kondycji rodzimej gospodarki, dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w Polsce. Wyraźnie gorsze od prognoz dane byłyby mocnym ostrzeżeniem, że w gospodarce zaczyna się źle dziać, co musiałoby przełożyć się na osłabienie złotego. Szczególnie w kontekście piątkowych rozczarowujących danych o PKB - komentuje Kiepas.
Od samego rana również warszawska giełda zyskuje na wartości - prawie 2 proc. Ostatni raz obserwowaliśmy podobne wzrosty w pierwszej połowie kwietnia. Kapitał wraca na GPW, przepływając z innych giełd Europy. W tym samym czasie w Londynie, Paryżu, Madrycie czy Mediolanie obserwujemy wyraźne spadki notowań.
Warszawska giełda na tle konkurencji src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1463382000&de=1463413500&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=CAC&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=FTSEMIB&colors%5B2%5D=%23ef2361&fg=1&tiv=0&tid=0&tin=0&fr=1&w=605&h=284&cm=1&lp=2&rl=1"/>