Łatwiej będzie zostać lekarzem specjalistą
Szerszy dostęp do specjalizacji i krótsze szkolenia dla młodych lekarzy zapowiada Ministerstwo Zdrowia. Nie ma jednak gwarancji, że fachowców rzeczywiście przybędzie.
12.08.2008 | aktual.: 12.08.2008 10:14
Ministerstwo Zdrowia przedstawiło projekt rozporządzenia w sprawie specjalizacji lekarzy i lekarzy dentystów. Zapowiada, że na specjalizację łatwiej będzie się dostać.
Młodych medyków z pewnością ucieszy zmiana terminu specjalizacji. Ma się ona rozpoczynać do 15 listopada i do 15 kwietnia, ta aby przybliżyć ją do momentu zakończenia stażu podyplomowego (czyli 31 października i 31 marca)
. Dotychczas wiele osób po stażu, a przed rozpoczęciem specjalizacji przez pół roku rejestrowało się jako bezrobotni.
Krótsza ścieżka
Jest szansa, że specjalistów zacznie szybciej przybywać. Ma być bowiem zniesiony podział na specjalizacje podstawowe i szczegółowe. Dziś lekarz, który chce zostać alergologiem, musi odbyć pięcioletnią specjalizację z zakresu chorób wewnętrznych, przejść kolejne postępowanie kwalifikacyjne, żeby dostać się na dwuletnią specjalizację szczegółową z alergologii. Według nowych zasad zainteresowany będzie przechodził tylko jedno postępowanie kwalifikacyjne, a na specjalizacji najpierw przejdzie trzy lata interny, a potem dwa lata szkolenia z alergologii. Alergologiem zostanie więc dwa, trzy lata wcześniej.
Polecamy: » Poradnik emigranta » Serwis KADRY » Codzienny przegląd prasy ekonomicznej src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1479283200&de=1479396600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=USDPLN&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&tid=0&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
_ Nie będzie ani łatwiej, ani krócej. Minimalne okresy polskich specjalizacji to nadal pięć, sześć lat, podczas gdy w Unii to trzy lata. Jeśli doliczymy do tego konieczność odbywania stażu i zdawania Lekarskiego Egzaminu Państwowego, to ciągle polscy lekarze będą zostawali specjalistami o wiele później niż ich koledzy z Unii _ – uważa dr Ewa Górska-Marciniak z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Przede wszystkim LEP
O przyjęciu na specjalizację ma decydować wynik egzaminu (LEP i Lekarskiego-Dentystycznego Egzaminu Państwowego), w dalszej kolejności średnia ze studiów, a w ostateczności rozmowa kwalifikacyjna. Do specjalizacji będzie można zaliczyć dłuższy niż obecnie okres pracy przed jej rozpoczęciem – połowę zamiast jednej trzeciej. Doktoranci będą mogli dokończyć połowę (a nie jedną trzecią) specjalizacji w ramach rezydentury.
_ Uproszczenie procedur oceniamy pozytywnie. Szkoda, że zmianą zasad przyjmowania na specjalizację jesteśmy zaskakiwani. W tej chwili upubliczniono projekt rozporządzenia, a nabór według nowych zasad ma być już jesienią _ – mówi Maciej Krupiński ze stowarzyszenia Hipokrates (zrzeszającego studentów i absolwentów uczelni medycznych).
W Polsce brakuje lekarzy specjalistów, a ten deficyt będzie się zwiększać. Czy jednak zaproponowane przepisy są w stanie to zmienić? Młodzi lekarze są sceptyczni. Ich zdaniem potrzeba więcej miejsc na specjalizacjach, a to pozostaje w gestii Ministerstwa Zdrowia.
_ Łatwiej dokonać zmian proceduralnych niż systemowych. Z projektu nie wynika, że miejsc na specjalizacjach ma być więcej _ – twierdzi Maciej Krupiński.
Kolejna bolączka to wynagrodzenia oferowane podczas specjalizacji.
_ Ułatwienia w postępowaniu kwalifikacyjnym nie zachęcą do odbywania specjalizacji, jeśli wynagrodzenie rezydenta będzie wynosić 2473 zł brutto _ - uważa Dorota Mazurek, pełnomocnik ZK OZZL ds. lekarzy rezydentów.
Opinia
Jakub Gołąb, rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia
_ Projekt rozporządzenia w sprawie specjalizacji lekarzy i lekarzy dentystów wychodzi naprzeciw wielu postulatom środowiska. Poprzez udrożnienie i uelastycznienie systemu specjalizacji ma on bowiem ułatwić uzyskiwanie tytułu specjalisty. Wierzymy, że proponowane zmiany zmniejszą migrację, a w niektórych wypadkach zachęcą do powrotu do kraju. Jedną z głównych przyczyn wyjazdów są bowiem właśnie utrudnienia w uzyskiwaniu przez lekarzy specjalizacji. W Ministerstwie Zdrowia trwają intensywne prace nad przygotowaniem rozporządzenia. Proces legislacyjny wydawania takich aktów jest ściśle określony, ale dołożymy wszelkich starań, aby mogło ono wejść w życie już w październiku 2008 r. _
Magdalena Januszewska
Rzeczpospolita