Lekarz za łapówki wydał 300 zaświadczeń o zdolności do pracy

Ponad trzysta zaświadczeń potwierdzających zdolność do pracy wystawił za
łapówki lekarz medycyny pracy z Katowic. Korzystały z nich firmy wysyłające pracowników do pracy za
granicę. Lekarzowi może grozić do ośmiu lat więzienia

Obraz

Jak przekazał PAP w środę rzecznik katowickiej policji komisarz Jacek Pytel, 58-letni obecnie lekarz prowadził w Katowicach prywatną przychodnię. Jego przestępstwo polegało na poświadczaniu nieprawdy w dokumentach stwierdzających zdolność do pracy i potwierdzających przeprowadzenie odpowiedniego badania.

Za takie fałszywe zaświadczenie lekarz brał 30-50 zł. Z reguły nigdy nie widział swojego pacjenta. Z zaświadczeń za łapówki korzystały firmy z Katowic, które zatrudniając pracowników z całej Polski, oferowały im pracę na kontraktach w Niemczech i Czechach. Byli to najczęściej zbrojarze, spawacze i dekarze.

W pierwszym śledztwie w tej sprawie, zakończonym niespełna rok temu, udokumentowano 108 przypadków fałszywych zaświadczeń. Potem policjanci zebrali kolejne materiały, potwierdzające wydanie kolejnych 210 zaświadczeń za łapówki. Dokumenty te - oparte m.in. na przesłuchaniach kilkuset osób - trafiły już do prokuratury.

Lekarz działał w ten sposób od 1997 r. Jego proceder wykryli policjanci z wydziału antykorupcyjnego katowickiej komendy. "W ramach pierwszego śledztwa na poczet grożących mu kar zajęto należące do niego nieruchomości warte 300 tys. zł. Teraz nie było już czego zajmować" - wskazał Pytel. W procesie lekarzowi może grozić do ośmiu lat więzienia. (PAP)

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje