Czterech Polaków, Paweł S., Rafał L., Łukasz J. i Mariusz K., udowodnili przed sądem, że byli dyskryminowani w pracy na tle rasowym. Jeden z kierowników zabronił im rozmawiać po polsku podczas przerw, nazwał ich "f*ing lazy Poles", a także powiedział, że polskie jedzenie i Polacy śmierdzą, podaje "Irish Times".
Polacy zatrudnieni zostali przez agencję Sales Placement Ltd. Nie wiadomo natomiast dla jakiej firmy dokładnie pracowali i gdzie. Przed sądem mężczyźni opowiedzieli wiele historii potwierdzających, iż byli dyskryminowani. Jak powiedział Paweł S. w lutym 2007 roku, gdy wraz w innymi pracownikami zamiatał podłogę, jeden z kierowników wyzwał ich od idiotów z Polski, którzy nawet nie wiedzą jak zamiatać.
O całej sytuacji poinformowali pracodawcę, który stwierdził, że wie o tym, ale nic w tej sprawie nie może zrobić.
Polacy otrzymali od 4 do 10 tys. euro odszkodowania.
