Leśnicy posadzili w północno-wschodniej Polsce 4 tys. ha lasu

RDLP w Białymstoku obejmuje swoim zasięgiem województwo podlaskie i część warmińsko-mazurskiego. Najwięcej drzewek posadzono właśnie w mazurskich nadleśnictwach m.in. Pisz i Olecko - poinformował PAP rzecznik białostockiej RDLP Jarosław Krawczyk.

Szkółki leśne w północno-wschodniej Polsce dostarczyły w 2012 r. 60 mln sztuk sadzonek drzew i krzewów. Połowa z nich trafiła do sadzenia, resztę umieszczono w tzw. dołach chłodniczych. Liczba sadzonek ze szkółek do 2015 roku będzie się zmniejszać. Powierzchnia szkółek zmniejszy się z 240 do 155 ha, bo jest mniejsze zapotrzebowanie na sadzonki - wyjaśnił Jarosław Krawczyk.

Sadzonki te wykorzystują głównie Lasy Państwowe, część trafia również na sprzedaż.

W ramach prac przy odnowieniami zalesień sadzono drzewa głównie takich gatunków jak modrzew, brzoza i olsza. Sadzono je od końca marca. Największe powierzchnie leśne odnowiono w Nadleśnictwach Pisz - 312 ha, Borki - 231 ha i Olecko - 208 ha. Najmniejsze natomiast w nadleśnictwach Puszczy Białowieskiej: Hajnówka - 0,4 ha, Browsk - 1 ha, Białowieża - blisko 1,7 ha - poinformował Krawczyk.

- Z roku na rok spada powierzchnia poprawek na odnowionych powierzchniach leśnych. Świadczy to o wysokiej jakości upraw, wynikającej z dobrego materiału sadzeniowego, właściwych kwalifikacji pracowników wykonujących sadzenia i odpowiedniego nadzoru ze strony służby leśnej - podkreślił Krawczyk.

W sadzeniu lasu pomagali w wielu miejscach studenci, młodzież, nauczyciele, samorządowcy, pracownicy służb mundurowych. Takie akcje miały m.in. miejsce w nadleśnictwach: Żednia, Dojlidy, Rudka.

Leśnicy z RDLP w Białymstoku zakończyli w listopadzie zbiór żołędzi z przeznaczeniem na wyprodukowanie sadzonek dębu, ale również na paszę dla zwierzyny leśnej. Krawczyk podkreślił, że kończący się rok 2012 był dobrym rokiem pod względem zbioru żołędzi. Taki tak zwany nasienny rok trafia się średnio co 5 lat. Zebrano 70 ton nasion dębu szypułkowego. Żołędzie zostały już posiane w szkółkach. Urośnie z nich 7 mln sadzonek.

Zbierano takie żołędzie, które dają gwarancję uzyskania sadzonek wysokiej jakości.

Żołędzie zbierane są również na karmę dla zwierzyny leśnej. Obwody łowieckie będą nimi dokarmiać zimą głównie dziki, jelenie i żubry.

Zimą w lasach będą zbierane natomiast szyszki świerków i sosen. Zazwyczaj zbiera się ich około 35 ton. Trafią one do wyłuszczarni nasion w nadleśnictwach Czarna Białostocka i Maskulińskie. Uzyska się z nich około 500 kg nasion, które trafią do szkółek, gdzie będą uprawiane sadzonki na przyszłe lata.

Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Białymstoku obejmuje swym zasięgiem powierzchnię około 625 tys. ha, z czego lasy stanowią blisko 590 tys. ha. Wiele gmin na tym terenie ma charakter typowo leśny, np. Białowieża czy Płaska, są też gminy, gdzie dominuje krajobraz rolniczy, np. Mońki, czy Dąbrowa Białostocka.

Rocznie w Polsce leśnicy sadzą około 500 mln drzew - poinformował Krawczyk.