LOT nadal chce sprzedać Casinos Poland, rozważa zbycie Petrolotu
Polskie Linie Lotnicze LOT podtrzymują zamiar
sprzedaży 33 proc. pakietu w Casinos Poland, ale nie przesądziły
jeszcze, czy odsprzedadzą Polskiemu Koncernowi Naftowemu Orlen 49
proc. akcji spółki Petrolot - poinformował we wtorek PAP Sebastian
Mikosz, pełniący obowiązki prezesa LOT-u.
07.04.2009 | aktual.: 07.04.2009 14:16
_ Jeśli chodzi o Casinos Poland, to prowadzimy rozmowy o sprzedaży. Dążymy do tego, aby jak najszybciej wejść w oficjalną procedurę zbycia tych udziałów i uważam, że w ciągu kilku tygodni rozpoczniemy formalną procedurę _ - powiedział.
LOT ma 33 proc. w Casinos Poland. Taki sam pakiet mają Polskie Porty Lotnicze. Obydwie spółki chcą razem sprzedać swoje pakiety.
Trzecim współwłaścicielem jest spółka G5, która należy do Century Casinos.
Casinos Poland prowadzi siedem kasyn.
_ Trwają też rozmowy co do utrzymania naszego udziału w Petrolocie. Pytanie, czy będziemy mieli Petrolot czy nie, jest dzisiaj dla nas przede wszystkim pytaniem operacyjnym _ - powiedział Mikosz.
_ Mamy pewne zalety z posiadania spółki dystrybucyjnej paliwo. (...) Jeśli będzie alternatywny dostawca paliwa na lotnisku, to na pewno nie będziemy chcieli się rozwijać w biznesie dystrybucji paliwa _ - dodał.
Mikosz uważa, że jeśli PKN nie byłby wtedy zainteresowany przejęciem Petrolotu, to zapewne znajdzie się inny chętny.
_ My musimy dbać przede wszystkim o to, żebyśmy mieli dobrą i tanią obsługę paliwa _ - zaznaczył.
Poprzedni zarząd LOT-u prowadził z PKN rozmowy dotyczące odsprzedaży pakietu Petrolotu i zapewniał, że jest zdeterminowany do wyjścia z tej spółki.
Polski Koncern Naftowy Orlen ma 51 proc. udział w Petrolocie.
Mikosz zapewnił we wtorek, że na razie LOT nie planuje sprzedaży posiadanych przez siebie 2,5 mln akcji Pekao SA.
_ Akcje Pekao są częścią naszych zasobów i my z nich korzystamy w różny sposób. Nie zbywamy ich, bo na to jest wymagana zgoda ministra skarbu, a ja takiej zgody na razie nie mam _ - wyjaśnił prezes nie zdradzając szczegółów.
Poprzedni prezes mówił, że LOT może te papiery wykorzystać na przykład jako zabezpieczenie pod zaciągany kredyt. (PAP)