Lotnisko Katowice planuje budowę terminalu do obsługi biznesu i VIP‑ów
Władze lotniska Katowice w Pyrzowicach chcą stworzyć specjalną infrastrukturę służącą obsłudze niewielkich prywatnych samolotów oraz delegacji VIP. Kosztem ok. 15-20 mln zł do 2015 r. miałby powstać nowy niewielki terminal, płyta postojowa, hangary i parking.
25.07.2013 | aktual.: 25.07.2013 12:39
W czwartek zarządzające lotniskiem Górnośląskie Towarzystwo Lotnicze (GTL) rozpoczęło konsultacje tej koncepcji ze środowiskiem biznesowym; to właśnie biznesmeni coraz częściej w ostatnich latach podróżują prywatnymi samolotami. Takie loty dominują w kategorii tzw. general aviation, czyli ruchu lotniczego innego niż połączenia regularne i czarterowe.
- General aviation to obecnie ok. 2-3 proc. całego ruchu. W ciągu ostatnich kilku lat ilość operacji w tym segmencie dynamicznie rośnie. Widzimy potrzebę stworzenia infrastruktury, która byłaby odpowiedzią na potrzeby w tym zakresie. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmiemy do końca tego roku - zapowiedział prezes GTL Artur Tomasik.
To pierwszy taki projekt w Polsce. Nowa infrastruktura ma powstać we wschodniej części lotniska. Miałby stanąć tam terminal o powierzchni ok. 1,5 tys. m kw., a w pobliżu płyta postojowa i drogi do kołowania oraz parking; jest też miejsce na sześć hangarów dla niewielkich samolotów.
Pasażerowie korzystający z tej infrastruktury byliby odprawiani bardzo szybko. Ruch byłby całkowicie oddzielony od zwykłych terminali. Obsługa pasażera od chwili jego przyjazdu na lotnisko do wejścia do samolotu ma trwać maksymalnie 20 minut. Dla VIP-ów będzie też możliwość wjazdu i odprawy bezpośrednio na płycie, tuż przy samolocie.
Koncepcję architektoniczną nowego terminalu i towarzyszącej mu infrastruktury przygotowało Konior Studio, kierowane przez architekta Tomasza Koniora. O tym, czy przedsięwzięcie ostatecznie zostanie zrealizowane, przesądzą rozpoczęte właśnie konsultacje z prywatnymi właścicielami samolotów business-jet i największymi firmami oferującymi przeloty tego typu maszynami. Od ich zainteresowania zależeć będzie efektywność ekonomiczna projektu. Szacuje się, że taka inwestycja będzie zwracać się dwa razy dłużej, niż inwestycja w ogólnodostępną infrastrukturę.
W ubiegłym roku na lotnisku w Pyrzowicach obsłużono blisko 4,6 tys. operacji w segmencie general aviation, a w pierwszym półroczu tego roku blisko 2,4 tys. Składają się na to przyloty i odloty nie tylko krajowych samolotów, ale także wielu delegacji biznesowych z zagranicy. Port Katowice przyjmuje też sporo VIP-ów. Zwykle co najmniej kilka razy w roku lądują tu prezydenci innych państw, a także przedstawiciele polskich władz. Przybywają też liczne delegacje samorządowe, znani artyści i sportowcy.
Na podkatowickim lotnisku realizowane lub planowane są obecnie przedsięwzięcia warte w sumie ok. 400 mln zł, w ramach różnych projektów. W czerwcu zakończyła się budowa (za 81 mln zł) nowej płyty postojowej i modernizacja dróg kołowania samolotów. Dzięki temu port może przyjąć blisko dwukrotnie więcej maszyn niż dotąd. Natomiast w maju wbudowano akt erekcyjny pod budowę nowej drogi startowej (za 157 mln zł), która ma być gotowa wiosną 2015 r. Po przejęciu ruchu przez nowy pas startowy, stary zostanie przerobiony na drogę kołowania.
Lotnisko przygotowuje też kolejne projekty: rozbudowę bazy cargo (jeszcze w tym roku przetarg na budowę nowego terminalu cargo) i budowę nowej hali przylotów (przetarg na wykonawcę już trwa). Te przedsięwzięcia mają się zakończyć w 2015 r.
Międzynarodowy Port Lotniczy Katowice w Pyrzowicach jest jednym z największych lotnisk w Polsce. W 2012 r. skorzystało z niego ponad 2,55 mln pasażerów. Ubiegły rok port zakończył niewielkim, prawie 0,5-proc. wzrostem liczby odprawionych podróżnych, mimo załamania na rynku lotniczym w Europie. W tym roku port chce odprawić podobną ilość pasażerów. Do końca czerwca odprawiono ponad 1,1 mln pasażerów, tj. o ponad 34 tys. osób (ok. 3 proc.) mniej, niż w tym samym czasie zeszłego roku. Zmniejszyła się też liczba wykonanych operacji lotniczych.