Trwa ładowanie...

Maszynista porzucił pociąg z pasażerami. PKP odda pieniądze za bilety

Pasażerów pociągu "Podlasiak", jadącego ze Szczecina przez Warszawę do Białegostoku, spotkała przykra niespodzianka. Na stacji Tłuszcz porzucił ich maszynista. Pracownik PKP Intercity po prostu skończył pracę, wysiadł z pociągu i pojechał do domu. Problem w tym, że na stacji nie było jego zmiennika. Firma przeprasza i obiecuje zwrot pieniędzy za bilety.

Maszynista porzucił pociąg z pasażerami. PKP odda pieniądze za biletyŹródło: Youtube.com, fot: screen
d3dbax6
d3dbax6

Zaraz po zdarzeniu w piątek wieczorem PKP Intercity wyjaśniło, że zmiany maszynistów i obsady pociągów na trasie nie są niczym nadzwyczajnym. To standardowa procedura, która w normalnych warunkach jest kompletnie niezauważalna dla pasażerów. Tym razem, stało się jednak inaczej.

Tę przedziwną sytuację relacjonowała w Polsat News jedna z porzuconych pasażerek. Kobieta podróżowała z Warszawy do Białegostoku. Problemy zaczęły się już w stolicy. Zgodnie z rozkładem Podlasiak powinien ruszyć o 17. Ogłoszono jednak, że pociąg bedzie miał 70-minutowe opóźnienie. 70 minut zmieniło się jednak w 100 min.

Polska jazda na przejazdach kolejowych

Kiedy wydawało się, że nic więcej zdarzyć się nie może, pociąg po przejechaniu zaledwie 54 km zatrzymał się na stacji Tłuszcz. Wtedy właśnie maszynista przez megafon poinformował, że dalej nie pojedzie, bo pracuje już od 12 godzin.

d3dbax6

Dodał również, że na zmiennika trzeba będzie poczekać co najmniej 1,5 h albo i dłużej. Pasażerka przekonuje również, że wspólnie z innymi podróżnymi udało jej się ustalić, że wcześniejsze opóźnienie w Warszawie też związane było z oczekiwaniem na zmienników w feralnym składzie.

Pociąg z 250 pasażerami ruszył wreszcie po ponad 3 godzinach. Sytuację uratował maszynista sprowadzony w trybie awaryjnym z Białegostoku. Co w całej sprawie ma do powiedzenia PKP Intercity?

Jak wyjaśniła nam rzeczniczka firmy w pociągu Podlasiak w piątek przed 11.00 popsuła się lokomotywa. Konieczna była jej wymiana ze względów bezpieczeństwa. W wyniku tego skład jechał opóźniony, a prowadzącemu maszyniście skończyły się regulaminowe godziny pracy.

- Ze względu na wymogi zapewnienia bezpieczeństwa pasażerów nie mógł dalej prowadzić pociągu. Skład został zatrzymany w Tłuszczu i czekał na zmiennika. Trzeba podkreślić, że takie sytuacje zdarzają się sporadycznie i są spowodowane utrudnieniami na liniach kolejowych lub awarią taboru - wyjaśnia rzeczniczka PKP Intercity Agnieszka Serbeńska.

d3dbax6

Pytanie tylko, czy nie dało się szybciej zaradzić tej sytuacji, by pasażerowie nie czekali ponad 3 godziny na kolejnego maszynistę? PKP przekonuje w oświadczeniu, że zgodnie z przepisami Kodeksu Pracy czas pracy maszynisty nie może przekraczać 12 godzin. Obsługa trakcyjna na całej trasie pociągu jest podzielona na odcinki obsługi przydzielone do sekcji w Zakładach spółki PKP Intercity.

Na takiej podstawie tworzony jest harmonogram obsługi danego pociągu przez poszczególne sekcje z podziałem na pracowników. Tym razem jednak najwyraźniej nie zadziałała komunikacja między poszczególnymi zakładami i sekcjami.

- Za zaistniałą sytuację przepraszamy, ponieważ nie powinna mieć miejsca. Jest to kwestia objęta wewnętrznym postępowaniem wyjaśniającym i zostaną wyciągnięte konsekwencje - wyjaśnia rzeczniczka, która dodaje, że pasażerowie oczekujący w pociągu dostali wodę, natomiast na stacji Białystok podróżni otrzymali też posiłek.

d3dbax6

Co ważne pasażerowie PKP Intercity mają prawo do złożenia reklamacji. Warto zaznaczyć, że każdy przypadek jest rozpatrywany indywidualnie. Reklamację można złożyć korespondencyjnie (wysyłając na adres siedziby PKP Intercity), w każdej kasie biletowej sprzedającej bilety PKP Intercity lub poprzez formularz reklamacyjny na stronie intercity.pl.

Jak podkreśliła Serbeńska, pasażerowie pociągu TLK Podlasiak, którzy musieli oczekiwać w Tłuszczu, na drodze reklamacji mogą liczyć na zwrot 100 proc. wartości biletu.

d3dbax6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3dbax6