- Obecnie w Polsce istnieje tylko sześć urządzeń, które pozwalają na diagnozowanie chorób za pomocą najbardziej zaawansowanej metody, jaką jest emisyjna tomografia pozytonowa, czyli PET - mówi prof. Paweł Moskal z Wydziału Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej Uniwersytetu Jagiellońskiego, twórca wynalazku. Problemem są pieniądze. Cena urządzenia sięga kilkudziesięciu milionów zł.
Naukowcy z UJ stworzyli więc projekt urządzenia, które mogłoby działać równie efektywnie, a przy znacznie mniejszych nakładach finansowych.