MEN szykuje podwyżki pensji nauczycieli. Od 2018 r.
W kwietniu minister edukacji Anna Zalewska przedstawi harmonogram podwyżek dla nauczycieli. - Będą one "zdecydowane", nauczyciele będą z nich "zadowoleni" - zapowiedziała w czwartek wiceszefowa MEN Marzena Machałek.
30.03.2017 20:54
- Od 2012 r. nie było ani waloryzacji, ani podwyżek nauczycieli - zwróciła uwagę Machałek w radiowych Sygnałach Dnia. Przypomniała, że minister edukacji Anna Zalewska powołała zespół ds. statusu zawodowego nauczyciela; jak dodała w kwietniu pokaże ona harmonogram podwyżek dla nauczycieli.
- Pracujemy nad zmianą, poprawą statusu nauczycieli, pracujemy nad poprawą warunków. W tym zespole są związki zawodowe, przedstawiciele samorządów i bardzo szanujemy tę pracę. W kwietniu pokażemy dorobek - zadeklarowała Machałek.
Wyjaśniła, że zmiany wynagrodzeń, które będą uzgadniane z premier Beatą Szydło, rozpoczną się w 2018 r. Według Machałek nauczyciele będą z tych podwyżek "zadowoleni".
Dopytywana, czy pensje wzrosną o kilkanaście złotych czy o kilkadziesiąt, podkreśliła: - Nie. Zdecydowane podwyżki.
Machałek była też pytana o planowany na piątek strajk nauczycieli. Decyzję o przeprowadzeniu ogólnopolskiego strajku nauczycieli i innych pracowników oświaty Zarząd Główny Związku Nauczycielstwa Polskiego podjął na początku marca. ZNP domaga się deklaracji, że do 2022 r. w szkole nie będzie zwolnień ani nauczycieli, ani pozostałych pracowników, i że do tego czasu żadnemu z nich warunki pracy - także finansowe - nie zmienią się na niekorzyść. Związek chce również podniesienia zasadniczego wynagrodzenia nauczycieli o 10 proc.
Wiceszefowa MEN jest przekonana, że "protest nie będzie miał szerokiego wymiaru", ponieważ - jak oceniła - "absolutna" większość nauczycieli i rodziców nie popiera go.
Zdaniem Machałek prezes ZNP Sławomir Broniarz "wielokrotnie zachowuje się głównie politycznie, ramię w ramię z KOD-em na różnych protestach". -W zasadzie nie mam wrażenia, że na sercu leżą mu nauczyciele - zaznaczyła.
Przekonywała także, że reforma edukacji jest przede wszystkim po to, żeby stworzyć dobrą i "sensowną" szkołę. Dodała, że w jej wyniku będą "hamowane", w związku z niżem demograficznym, "niekontrolowane" zwolnienia nauczycieli. "Przewidujemy zwiększenie etatów. W związku z reformą nie będzie zwolnień" - zapewniła wiceminister.
Machałek oceniła również, że organizowanie sieci szkół "idzie naprawdę dobrze". - Spodziewamy się, że jutro (piątek) 99 proc. z sieci szkół będzie uchwalona - wskazała.