MF: przepisy o dopłatach nie zniknęły z projektu

Ministerstwo Finansów nie odstąpiło od wprowadzenia dopłat do gier; prace nad projektem ustawy o grach i zakładach wzajemnych są transparentne, a wszystkie związane z nim dokumenty znajdują się na stronie Biuletynu Informacji Publicznej - zapewnił w czwartek wiceminister finansów Jacek Kapica.

- Ostatni projekt tej ustawy, z moją akceptacją, wiszący na stronie Ministerstwa Finansów, zawiera te dopłaty - powiedział Kapica w TVN CNBC Biznes. Dodał, że porównywanie tej sprawy do afery Rywina jest "hucpą polityczną", bo w tamtym przypadku doszło do zmiany przepisów, a w tym - nie.

Chodzi o przepisy dotyczące dopłat do gier, które powiększają cenę np. losu, czy kuponu totolotka. W zależności od rodzaju gry dopłata wynosi 10 proc. lub 25 proc. ceny. Uzyskane w ten sposób środki zasilają fundusze: Rozwoju Kultury Fizycznej i Sportu i Funduszu Promocji Kultury.

Projekt nowelizacji ma m.in. rozszerzyć zakres dopłat. W sprawie zapisów projektu interweniowało CBA ostrzegając prezydenta, premiera, władze Sejmu i Senatu, iż wykreślenie przepisów o dopłatach może narazić budżet państwa na stratę 469 mln zł.

Według czwartkowej "Rzeczpospolitej" o skreślenie zapisów dotyczących dopłat mieli zabiegać u polityków PO biznesmeni z Dolnego Śląska: Ryszard Sobiesiak i Jan Kosek. Zdaniem gazety dwaj zamieszani w sprawę politycy PO to: szef klubu Platformy Zbigniew Chlebowski oraz minister sportu Mirosław Drzewiecki, którzy mieli lobbować w interesie firm hazardowych.

Wiceminister Kapica powiedział, że rozmawiał z szefem klubu PO Zbigniewem Chlebowskim na temat procesu legislacyjnego wszystkich projektów ustaw, które prowadzi, bo ustawy procedowane w rządzie trafiają do Sejmu i komisji finansów publicznych. Jej przewodniczącym jest zaś Chlebowski. "Planowanie prac w parlamencie wymaga koordynacji z planami legislacyjnymi rządu" - dodał.

Kapica pytany, czy rozmawiał z Chlebowskim o dopłatach do gier odpowiedział: "chyba nie, nie pamiętam w tej chwili". Dodał też, że nie zna sprawy ani dolnośląskiego biznesmena Sobiesiaka.

W BIP resortu finansów zamieszczone jest pismo z 30 czerwca br., w którym szef resortu sportu Mirosław Drzewiecki wnosi o "wyłączenie" części rozwiązań dotyczących dopłat "z dalszego procedowania". Tłumaczy to m.in. kontrowersjami dotyczącymi znacznego poszerzenia katalogu gier objętych dopłatami i licznymi wystąpieniami kierowanymi do Ministerstwa Sportu.

Zgodnie z przepisem, który resort sportu chciał wykreślić, część nowych dopłat miałaby obowiązywać do końca 2015 r. MSiT twierdziło, że dodatkowe środki pochodzące z dopłat miałyby zwiększyć wpływy do Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej i posłużyć m.in. finansowaniu budowy Narodowego Centrum Sportu. W piśmie do resortu finansów MSiT informowało, że realizacja II etapu NCS jest niecelowa, a Budowa Stadionu Narodowego jest finansowana ze środków budżetowych i dlatego niecelowe jest wprowadzanie przepisów, "których intencją jest zabezpieczenie odpowiednich środków finansowych poprzez poszerzenie katalogu dopłat".

Zdanie na temat większych wpływów do Funduszu ministerstwo sportu zmieniło na początku września. W piśmie do MF z 2 września 2009 r. minister Drzewiecki napisał, że wnosi "o rozważenie możliwości wprowadzenia regulacji umożliwiających zwiększenie przychodów FRKF". Wyjaśnił, że intencją poprzedniego pisma było "wycofanie zapisów uzasadnienia związanych z przeznaczeniem pozyskanych dodatkowych środkowe na budowę Narodowego Centrum Sportu".

W przesłanym PAP w czwartek komunikacie MSiT pisze, że "Ministerstwo Sportu nie występowało o zmianę zapisów w projekcie ustawy, lecz o zmianę uzasadnienia do ww. ustawy".

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Sezon grzewczy w Krakowie z problemami. "Mamy natłok zgłoszeń"
Sezon grzewczy w Krakowie z problemami. "Mamy natłok zgłoszeń"
Primark otworzy nowy sklep w Polsce. Szuka pracowników. Jakie zarobki?
Primark otworzy nowy sklep w Polsce. Szuka pracowników. Jakie zarobki?
Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych