MFW chwali Polskę, ale ostrzega, że rok 2013 może być trudny
Polska ma silne fundamenty i solidną politykę, które pomagają zwiększyć jej odporność na kryzysy, ale 2013 r będzie dla niej i jej partnerów handlowych trudny - wyjaśnia Julie Kozack z MFW piątkową decyzję o zwiększeniu rozmiaru Elastycznej Linii Kredytowej.
19.01.2013 | aktual.: 19.01.2013 07:50
Rada Wykonawcza Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) zatwierdziła w piątek wniosek polskich władz o udostępnienie na kolejne dwa lata Elastycznej Linii Kredytowej (Flexible Credit Line - FCL) w wysokości 22 mld SDR, czyli równowartość ok. 33,8 mld dol.
- Nowa dwuletnia linia kredytowa będzie wspierać ogólną strategię makroekonomiczną Polski dostarczając zabezpieczenie przed ryzykiem oraz zwiększając zaufanie rynku - powiedziała Julie Kozack, szefowa misji MFW w Polsce po decyzji Rady Wykonawczej MFW.
FCL przyznawana jest krajom o bardzo stabilnych fundamentach makroekonomicznych i skutecznej polityce gospodarczej. Polska już od 2009 roku miała przyznany dostęp do FCL, wówczas na kwotę 20,43 mld euro. Instrument był następnie odnawiany; ostatni raz w styczniu 2011 roku przy zwiększeniu wysokości kwoty do 30 mld dol.
- Polska pokazała, że bardzo silne fundamenty i solidna polityka pomagają wzmocnić krajowi odporność na kryzysy. Myślę, że to kluczowa lekcja, jaką inne państwa mogą wyciągnąć z doświadczeń Polski - powiedziała.
- Jeżeli chodzi o wzrost rozmiaru linii kredytowej, to uważamy, że rok 2013 będzie trudny zarówno dla Polski jak i niektórych jej głównych partnerów handlowych. Polska boryka się także z pewnym wycofaniem zewnętrznego finansowania z sektora bankowego. A niestabilne przepływy kapitału mogą stanowić zagrożenie. Z tych względów uważamy, że kraj będzie w dalszym ciągu korzystać z FCL we wnioskowanej kwocie - powiedziała Kozack.
Przypomniała, że polska gospodarka, która jako jedyna w UE nie weszła w recesję podczas globalnego kryzysu, ostatnio odnotowuje spowolnienie. Wyjaśniła, że jest to spowodowane zarówno czynnikami zewnętrznymi (kryzys eurolandu) jak i wewnętrznymi. Popyt na polski eksport osłabił się, gdyż większość partnerów handlowych znajduje się w strefie euro a gospodarstwa domowe i biznes mniej konsumują i inwestują, ponieważ niepokój co do sytuacji w Europie utrzymuje się.
Kozack oceniła, że polski budżet na rok 2013 jest "odpowiednio zrównoważony" pomiędzy celami polityki fiskalnej zaciskania pasa i wsparcia słabnącej gospodarki. Uznała też, że Narodowy Bank Polski powinien kontynuować redukcję oprocentowania stóp, po to by wspierać gospodarkę.
Wśród reform koniecznych w celu zapewnienia trwałego wzrostu i zatrudnienia w średniookresowej perspektywie, Kozack wymieniła podniesienie wskaźnika zatrudnienia, poprawę klimatu dla biznesu poprzez redukcję biurokracji oraz niwelowanie barier administracyjnych i inwestycyjnych.
Ministerstwo Finansów podkreśliło w komunikacie prasowym wydanym po decyzji MFW, że Polska zamierza w dalszym ciągu traktować FCL jako instrument zapobiegawczy i nie zamierza wykorzystywać środków w ramach przyznanego instrumentu.
"Dotychczasowe linie pomogły Polsce utrzymać w okresie kryzysu dostęp do finansowania rynkowego, sprzyjając obniżaniu premii za ryzyko na rynkach finansowych, co pozwoliło zmniejszać koszty obsługi zagranicznego zadłużenia" - napisano w komunikacie.