Miliony euro w testamencie. Ocalały z Holocaustu przepisał francuskiej wiosce małą fortunę
Ocalały z Holocaustu Erich Schwam, który zmarł w grudniu zeszłego roku, przepisał w testamencie dwa miliony euro na rzecz francuskiej wioski Le Chambon-sur-Lignon. W ten sposób odwdzięczył się jej mieszkańcom, którzy w czasie II wojny światowej ukrywali jego rodzinę przed nazistami.
Rodzina Schwamów uniknęła transportu do obozu zagłady dzięki pomocy młodej Szwajcarki Friedel Reiter, która zajmowała się żydowskimi uciekinierami z ramienia Czerwonego Krzyża. Rodzina została ukryta we wiosce Le Chambon-sur-Lignon po likwidacji obozu Rivesaltes w 1942 roku.
Po zakończeniu wojny rodzice Ericha Schwama wrócili do rodzimego Wiednia, gdy on sam rozpoczął studia w Lyonie. Tam poznał swoją żonę i osiadł na stałe. Dożył 90 lat, a przed śmiercią zapisałw testamencie 2 miliony euro na rzecz Le Chambon-sur-Lignon.
Francuska wioska zasłynęła tym, że w czasie II wojny światowej była miejscem schronienia Żydów uciekających przed Niemcami, którzy byli ukrywani w prywatnych domach i na farmach.
Żydzi ginęli z głodu. On o tym decydował. Po wojnie zmienił tożsamość
Szacuje się, że obywatele Le Chambon-sur-Lignon uratowali od pewnej śmierci od 3000 do 5000 osób.