Trwa ładowanie...

Mistrzowie kuchni gotują - i zarabiają

Niegdyś byliby skazani na krycie swego kunsztu gdzieś na głębokim zapleczu, w kłębach pary i kuchennych wyziewach

Mistrzowie kuchni gotują - i zarabiająŹródło: ONS
d156rdr
d156rdr

*Niegdyś byliby skazani na krycie swego kunsztu gdzieś na głębokim zapleczu, w kłębach pary i kuchennych wyziewach. Dzisiaj mogą prezentować go milionom! A to dzięki modzie na kucharzy celebrytów, która narodziła się w Wielkiej Brytanii, ojczyźnie Keitha Floyda, Nigelli Lawson i Gordona Ramsaya. *

Do naszego kraju zjawisko telewizyjnego celebryty z chochlą w dłoni dotarło jakieś 20 lat później. Dziś jednak nikogo nie zaskoczy już widok mistrza, który w ciągu kilku minut, uśmiechając się z ekranu, niby czarnoksiężnik przyrządzi potrawę dla całej rodziny.

Na początku gotował… do kosza

1 mln 150 tys. zł – tyle mniej więcej mają dostać za udział w reklamie dwaj nasi topowi kucharze. Informują już o tym wszystkie krajowe media. To miara ich popularności. Pascal Brodnicki za pojawienie się w reklamie Lidla ma zainkasować pół miliona, Karol Okrasa – ok. 650 tys. zł.

Najbliższe miesiące Pascal i Okrasa spędzą w pewnym sensie jako pracownicy sieci Lidl. Akcja reklamowa z udziałem obu panów ma trwać przez rok. Imponujące sumy kontraktów można by więc w zasadzie podzielić przez 12. Ale to i tak nieźle! Wynegocjowane gaże potwierdzają, że kucharz ma szansę w polskich warunkach stać się prawdziwą gwiazdą. Może to mieć znaczenie szczególnie dla Pascala, który dwa lata temu zakończył swój program „Po prostu gotuj” i na jakiś czas nieco wypadł z obiegu. Urodzony we francuskim Lille mistrz kuchni wrócił jednak na ekran z nowymi siłami wiosną tego roku.

d156rdr

Pascal twierdzi, że kucharzem chciał być od zawsze, ale los na początku drogi rzucił go do cukierni. Ukończył kucharską szkołę zawodową. Nie od razu, rzecz jasna, stał się gwiazdą kulinarnych programów. Początki nie były łatwe. Jako chłopiec zaczynał od obierania ziemniaków. W baskijskiej restauracji jego dania, oceniane przez srogiego szefa, wypełniały często nie brzuchy klientów, ale kosze na śmieci. Dziś wspomina, że gromadził kulinarną wiedzę w wielu miejscach. Pracował na przykład we Francji w kuchniach szpitalnych, gdzie poznawał tajniki kuchni dietetycznej.

Należy do tzw. niespokojnych duchów. Nosiło go po świecie. Zarabiał na życie – niekoniecznie jako kucharz – we Francji, w Polsce, a także w Chelsea Hotel (co ciekawe, jedne źródła podają, że w londyńskim, inne – że w nowojorskim).

W Polsce terminował w kuchniach hotelu Bristol i Sheraton. Prowadził kursy w Akademii Gotowania słynnego Kurta Schellera. Jego telewizyjna kariera zaczęła się przed ośmioma laty, gdy okazało się, że umie opowiadać i jest medialny. Czy ktoś jeszcze pamięta, że zaczynając karierę w telewizji, Pascal nosił długie włosy i brodę?

Brodnicki jest też autorem dwóch książek o tematyce kulinarnej i autorskiego programu podróżniczo-kulinarnego. Jako człowiek ze sporym potencjałem komediowym, bierze udział w dubbingu do kolejnego już filmu animowanego. Ci, którzy znają go „na własne uszy”, twierdzą, że Pascal świetnie mówi po polsku, a jego akcent, dzięki któremu dodaje „łyśkę masła” i „khoi piethuszkę”, to w dużej mierze stylizacja. Jeśli nawet, czyż nie ona właśnie stanowi o jego niepowtarzalności? Poza tym kuchnia jest przecież rzeczą, z którą język francuski kojarzy się chyba najmocniej.

d156rdr

On już nazwisko ma „kulinarne”!...

Tego, który wystąpił „kontra Pascalowi”, czyli Karola Okrasę, wiele od przybysza z Francji różni, ale i trochę łączy. Poza miłością do kuchni, rzecz jasna. Na przykład udział w dubbingu filmowym – Okrasa udzielił swego głosu jednemu z bohaterów animowanego obrazu „Ratatuj”. Karol Okrasa działa jakby nieco w przeciwną stronę niż jego kolega. Propaguje kuchnię polską, której jest miłośnikiem, i próbuje przekonać do niej cudzoziemców.

Jest absolwentem Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, gdzie studiował na Wydziale Nauki o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji. Przez wiele lat związany był z hotelem Le Meridien Bristol. Przeszedł tam wszystkie szczeble kariery – od praktykanta do szefa kuchni. Jego talent uhonorowali przedstawiciele Międzynarodowej Akademii Gastronomicznej, dając mu nagrodę przyznawaną szefom kuchni. Siedem lat temu dostał kulinarnego Oscara jako kulinarna osobowość roku.

Jest o dwa lata młodszy od Pascala, ale w TVP pojawił się nieco wcześniej. W 2003 roku, po wygranym castingu, w telewizyjnej „jedynce” rozpoczął od prowadzenia programu „Kuchnia z Okrasą”. Sześć lat później, już w TVP 2, w programie „Smaki czasu z Karolem Okrasą” namawiał znane postaci do zwierzeń. Była to okazja do wielu podróży w krainę kulinarnych wspomnień. Jego gośćmi byli m.in. Katarzyna Pakosińska, Grażyna Torbicka, Zbigniew Zamachowski czy Wojciech Pszoniak. Udało mu się nawet namówić do odwiedzin Kamilę i Andrzeja Łapickich.

d156rdr

W międzyczasie, w 2006 roku, wydał książkę ze zbiorem autorskich przepisów kulinarnych. Jako współzałożyciel Fundacji Szefów Kuchni propaguje tzw. „kulturę stołu”. Obu panów, obok zawodu kucharza i epizodów w filmie, łączy jeszcze jedno. Deklarują zgodnie, że kuchnia kuchnią, ale najważniejsza jest dla nich rodzina. Oni dla swoich rodzin, z uwagi na kulinarny talent, z pewnością są równie ważni…

TK/MA

d156rdr
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d156rdr