Monti apeluje do parlamentu, by ratyfikował pakt fiskalny
Premier Włoch Mario Monti zaapelował w czwartek do parlamentu w Rzymie, by do końca lipca ratyfikował pakt fiskalny, podpisany w marcu przez 25 krajów członkowskich Unii Europejskiej.
05.07.2012 | aktual.: 05.07.2012 18:19
W wystąpieniu w Izbie Deputowanych, w którym omówił wyniki zeszłotygodniowego szczytu UE, Monti wyraził życzenie, by "parlament wolny od myśli o możliwych trudnościach na forum europejskim" przystąpił do pracy nad ratyfikacją paktu fiskalnego.
Pakt fiskalny (właśc. Traktat o stabilności, koordynacji i zarządzaniu w Unii Gospodarczej i Monetarnej) został podpisany w marcu z inicjatywy niemieckiej kanclerz Angeli Merkel przez 25 z 27 krajów UE (z wyjątkiem Wielkiej Brytanii i Czech). Ustala on reguły dyscyplinowania budżetów narodowych, by w przyszłości zapobiec nowemu kryzysowi zadłużenia w strefie euro. Ma wejść w życie 1 stycznia 2013 roku, jeśli do tego czasu będzie ratyfikowany przez 12 z 17 państw strefy euro.
Nawiązując do zeszłotygodniowych obrad na szczycie unijnym w Brukseli, szef włoskiego rządu nie zgodził się z medialnymi interpretacjami, przedstawiającymi je w kontekście "wygranych" i "przegranych". Za zwycięzcę komentatorzy uznali właśnie premiera Włoch podkreślając, że skłonił on do ustępstw kanclerz Merkel i doprowadził do porozumienia, które ma pomóc w ograniczeniu kosztów pożyczania pieniędzy.
- Obrady unijne to nie gra - podkreślił Monti, zwracając się do włoskich deputowanych. - Jeśli pracujemy dobrze, wynik jest pozytywny i korzysta Europa, korzystamy na tym wszyscy - dodał.
Tak właśnie należy, jego zdaniem, oceniać ostatni brukselski szczyt, poświęcony kwestii wzmocnienia wzrostu gospodarczego. Jego rezultaty Monti uznał za satysfakcjonujące i ocenił, że dzięki podjętym decyzjom w sprawie mechanizmów stabilizacji rynków można być "spokojniejszym", choć należy "mieć oczy szeroko otwarte".
Na ostatnim szczycie UE w Brukseli strefa euro uzgodniła zmienione zasady udzielania pomocy dla krajów, które rozpoczęły oszczędności i reformy, ale z powodu nieufności rynków zmagają się z rosnącymi kosztami pożyczania pieniędzy na rynkach finansowych, jak np. Włochy i Hiszpania. Osiągnięto również porozumienie w sprawie ustanowienia do końca bieżącego roku wspólnego europejskiego nadzoru nad bankami.