01.03. Warszawa - MSZ informuje:
Od spotkania z gubernatorem prowincji Isfahan oraz złożenia wieńca na polskiej kwaterze z czasów II wojny światowej na miejscowym cmentarzu chrześcijańskim minister Radosław Sikorski rozpoczął w piątek wizytę w Iranie.
- Tu spoczywają nasi rodacy, którym udało się wyjść z nieludzkiej ziemi, ale choroby, wycieńczenie spowodowały, że nie dotarli dalej. Zostali gościnnie przyjęci przez Irańczyków, co z wdzięcznością pamiętamy - podkreślił po złożeniu wieńców szef polskiej dyplomacji. W Isfahanie, dawnej irańskiej stolicy i żywym ośrodku kultury i sztuki, podczas II wojny światowej utworzono prawie 20 polskich szkół z internatami dla ponad 2,5 tys. polskich dzieci. Były to głównie sieroty i półsieroty ewakuowane z ZSRR wraz z Armią Andersa.
W Teheranie minister Sikorski spotkał się ze swoim irańskim kolegą Mohammadem Dżawadem Zarifem. Obaj wyrazili zadowolenie ze wznowienia dialogu politycznego na wysokim szczeblu po prawie 10 latach przerwy. Minister Sikorski przypomniał, że stosunki polsko-irańskie liczą 540 lat.
Omówiono także sytuację w regionie i perspektywy porozumienia o irańskim programie atomowym wynegocjowanym pod auspicjami grupy P5+1. - Mamy nadzieję, że obecne tymczasowe porozumienie w kwestii nuklearnej nabierze charakteru stałego - powiedział minister Sikorski.
Szef polskiej dyplomacji odniósł się też do przestrzegania praw człowieka w Iranie. - Wspomniałem ministrowi Zarifowi, że wczoraj w Isfahanie próbowałem wejść na portal internetowy jednej z polskich gazet, ale dostałem informację, że strona została zablokowana przez cenzurę - stwierdził minister Sikorski. - To dla nas w kraju, który walczył o wolność słowa było rzeczą szokującą - dodał.
Minister przypomniał także, że dialog w zakresie praw człowieka jest potrzebny i z niepokojem obserwujemy, że w ostatnim okresie w Iranie wzrosła liczba wykonywanych kar śmierci.
Z powodu zaostrzenia sytuacji na Krymie po spotkaniu z szefem irańskiej dyplomacji minister Sikorski przerwał wizytę i udał się do Warszawy.
UWAGA: komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Nadawca komunikatu ponosi wyłączną i pełną odpowiedzialność za jego treść. (PAP)
kom/ kos/
