Na Wall Street rekord i kontra niedźwiedzi

S&P 500 wtorkowy rekord okupił spadkiem. Zmiana nastrojów nastąpiła bez wyraźnego powodu. Amerykańscy komentatorzy tłumaczą to realizacją zysków. Prawdopodobnie mamy sygnał zbliżania się większej korekty.

Obraz
Źródło zdjęć: © Open Finance

We wtorek na nowojorskim parkiecie mieliśmy do czynienia z diametralną zmianą nastrojów w ciągu dnia. W pierwszej części indeksy szły w górę, by ostatecznie stracić na wartości. Winą za tę woltę obarcza się słabszą postawę spółek nowych technologii i chęć realizacji zysków. Dominujące początkowo nadzieje na akcje banków centralnych i optymizm związany z sytuacją w Europie uleciały w jednej chwili.

S&P 500 na fali dobrych nastrojów dotarł do 1426 punktów, docierając do poziomu najwyższego od końca maja 2008 r. Ostatecznie jednak stracił 0,35 proc., a Dow Jones spadł o 0,5 proc. Skala zniżki wydaje się niewielka, ale biorąc pod uwagę niską ostatnio zmienność, nie można jej lekceważyć. W ciągu poprzednich dwunastu sesji S&P 500 jedynie dwukrotnie zaliczył spadki, wynoszące 0,1 i 0,01 proc. Wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z pierwszym sygnałem zbliżania się spadkowej korekty. Poprzednie nie były zbyt dotkliwe i trwały od trzech do sześciu sesji.

Na parkietach europejskich mamy okazję obserwować dziwaczną sytuację przypływu optymizmu w kwestii kryzysu zadłużenia przy braku dobrych informacji na ten temat, a patrząc chłodnym okiem, przy pojawiających się sygnałach pogarszania się sytuacji. Na Grecji próbuje się wymusić zwiększenie programu oszczędności, z czego wynika, że dotychczasowe działania są niewystarczające. Grecy chcą negocjować przedłużenie i złagodzenie programu. Niemcy są skłonni jedynie do niewielkich ustępstw. Ani przedłużyć terminu, ani zwiększyć pomocy nie zamierzają. Wnioski trojki są wielką niewiadomą i perspektywa odmowy wypłaty pierwszej transzy drugiego pakietu pomocy jest całkiem realna. A to oznacza, że całkiem realne jest bankructwo Grecji. Tylko patrzeć, jak Hiszpania wystąpi o międzynarodową pomoc. EBC obiecał, że zrobi wszystko, by ratować strefę, a nie robi nic, wstrzymując się nawet od prowadzonego wcześniej skupowania obligacji zadłużonych państw.

W ostatnich dniach nieco z boku pozostawały problemy gospodarcze. Już od dziś zaczynają wracać na pierwszy plan. Do serii fatalnych danych o handlu zagranicznym Niemiec i Chin oraz słabych informacji ze Stanów Zjednoczonych, dołączyła Japonia. Import zwiększył się tam w lipcu o 2,1 proc., czyli znacznie mniej niż oczekiwano. Można za to mówić o eksportowej zapaści, bo trudno inaczej określić jego spadek o 8,1 proc.

Na giełdach azjatyckich reakcja na te informacje nie była przesadna. Indeksy zniżkowały niemal wszędzie, ale skala spadku nie przekraczała kilku dziesiątych procent. Nikkei zniżkował o 0,4 proc. W Europie mieszanka danych z Japonii i spadkowe zakończenie sesji na Wall Street nie wróży łatwej dla byków sesji. Zniżkujące po 0,2-0,4 proc. kontrakty na indeksy potwierdzają to przypuszczenie.

KOMENTARZ PRZYGOTOWAŁ
Roman Przasnyski, Open Finance

Wybrane dla Ciebie
Pożyczyłeś pieniądze rodzinie? Tego terminu musisz pilnować
Pożyczyłeś pieniądze rodzinie? Tego terminu musisz pilnować
Rolnicy od rana blokują drogę. "Grzęźniemy w bagnie"
Rolnicy od rana blokują drogę. "Grzęźniemy w bagnie"
Szukają Polaków do pracy w Niemczech. Płacą 3 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy w Niemczech. Płacą 3 tys. zł tygodniowo
Ważny komunikat Biedronki. Od 2 grudnia zmiany w aplikacji
Ważny komunikat Biedronki. Od 2 grudnia zmiany w aplikacji
W szufladach kurzą się cenne przedmioty. Są warte tysiące złotych
W szufladach kurzą się cenne przedmioty. Są warte tysiące złotych
Wigilia 2025. Kto spędzi ją w pracy? Jest kilka wyjątków
Wigilia 2025. Kto spędzi ją w pracy? Jest kilka wyjątków
Zima atakuje. Firmy mają 5 obowiązków. Inaczej nawet 30 tys. zł kary
Zima atakuje. Firmy mają 5 obowiązków. Inaczej nawet 30 tys. zł kary
Afera ws. mleka dla niemowląt. Wątpliwości budzi skład
Afera ws. mleka dla niemowląt. Wątpliwości budzi skład
Ostatnia szansa na dodatkowe 300 zł. ZUS kończy nabór wniosków
Ostatnia szansa na dodatkowe 300 zł. ZUS kończy nabór wniosków
Wyrok ws. przekrętu na owce w Gdańsku. Sąd skazał byłego urzędnika
Wyrok ws. przekrętu na owce w Gdańsku. Sąd skazał byłego urzędnika
Gigant zapowiada masowe zwolnienia. Tysiące osób stracą pracę
Gigant zapowiada masowe zwolnienia. Tysiące osób stracą pracę
Rząd chce przejąć Carrefoura w Polsce? Jest wniosek resortu
Rząd chce przejąć Carrefoura w Polsce? Jest wniosek resortu
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯