Naloty na wielkie centrum handlowe. 23‑latek wpadł z towarem wartym ponad 600 tys. zł, a później się pogrążył

Skarbówka i celnicy nie odpuszczają handlarzom z Wólki Kosowskiej. Wietnamczyk wpadł z 32 kg bursztynu z przemytu. Jakby tego było mało, próbował przekupić funkcjonariuszy.

Naloty na wielkie centrum handlowe. 23-latek wpadł z towarem wartym ponad 600 tys. zł, a później się pogrążył
Źródło zdjęć: © KSP | mat. prasowe
Patryk Skrzat

21.12.2017 | aktual.: 21.12.2017 10:45

Od początku grudnia służby ostro wzięły się za nielegalny handel na jednym z największych targowisk Europy Środkowo-Wschodniej w podwarszawskiej Wólce Kosowskiej. Krajowa Administracja Skarbowa rozpoczęła kontrolę w przedmikołajkowy weekend. Celem były osoby, które na jednym z największych miejsc handlu w Europie Środkowo-Wschodniej sprzedawały podróbki lub nie wystawiały paragonów i faktur.

Na tym się jednak tym razem nie skończyło. Od tamtej pory kontrole prowadzone są praktycznie codziennie, zarówno w dzień, jak i w nocy. Ostatnio policjanci z Piaseczna podczas działań realizowanych wspólnie z Mazowieckim Urzędem Celno-Skarbowym zatrzymali 23-letniego Wietnamczyka. Tym razem jednak zatrzymano go nie na miejscu handlu, a w domu. Zabezpieczono tam 32 kilogramy bursztynu pochodzącego z przemytu. Towar wyceniono na ponad ponad 670 tys.zł. To jednak nie koniec problemów mężczyzny.

Podczas sprawdzenia dokumentów okazało się, że Wietnamczyk przebywa w Polsce nielegalnie. Mężczyzna, gdy został poinformowany o zatrzymaniu próbował wręczyć funkcjonariuszom celnym i policjantom blisko 3 tys. złotych łapówki.

Decyzją sądu 23-latek został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (77)