Netflix będzie walczył z dzieleniem kont. Oto jak mogą wyglądać, jeśli "eksperyment" się uda
Znana na całym świecie platforma udostępniająca filmy i seriale odnotowała poważny spadek subskrybentów. Choć przez lata pobłażliwie spoglądała na dzielenie się kontem nie tylko z domownikami, to w obliczu spadków testuje rozwiązania, które mają ograniczyć odpływ płatnych użytkowników. Według współzałożyciela i współdyrektora generalnego Netflix - Reeda Hastingsa, to jeden z powodów rosnących strat platformy.
Netflix przez lata prowadził politykę przyjazną, a czasem wręcz pobłażliwą dla swoich widzów. Przymykał oko na współdzielenie się kontem z sąsiadami, znajomymi, wykorzystując funkcjonalność, która miała być gestem platformy wobec domowników.
Współzałożyciel i współdyrektor generalny Netflix Reed Hastings wielokrotnie powtarzał, że z jego serwis zdaje sobie sprawę z tego zjawiska, uwzględnia je, ale nie zamierza z nim specjalnie walczyć.
Udostępnianie haseł szkodzi wzrostowi
Sytuacja zmieniła się, kiedy wyniki platformy drastycznie się pogorszyły. Jak pisał serwis money.pl, akcje Netflix spadają w handlu pozasesyjnym ponad 20 proc. w reakcji na opublikowane przez spółkę wyniki kwartalne, które pokazały pierwszy od ponad 10 lat spadek liczby abonentów.
To nie koniec złych informacji bowiem serwis spodziewa się dalszego spadku w drugim kwartale. W pierwszym kwartale 2022 roku liczba abonentów usług Netflix spadła o 200 tys.
"Stranger Things" - zwiastun 4. serii / Pozdrowienia z Rosji.
Przyczynę w spadku płatnych użytkowników Reed Hastings dostrzega w dwóch głównych źródłach - podaje "Wall Street Journal". Pierwszym jest coraz silniejsza konkurencja na rynku platform, a drugim właśnie współdzielenie się kontem.
Dlatego też spółka zdecydowała o konieczności ograniczenia tego zjawiska. Jak donosi CNBC, już na początku roku Netflix zaczął testować różne sposoby ograniczania udostępniania haseł w Chile, Kostaryce i Peru.
Na tym jednak nie koniec, we wtorek szefostwo platformy poinformowało, że firma może rozszerzyć model wprowadzony w tych krajach, doliczając dodatkowe opłaty do kont, które udostępniają hasła osobom, które nie są domownikami.
Zmiany w 2023 roku
To jeszcze nie globalna strategia, ale Netflix dał do zrozumienia, że szersze zmiany mogą nastąpić już w 2023 roku.
Według danych przytaczanych przez "WSJ" platforma streamingowa ma obecnie 222 miliony płacących abonament subskrybentów na całym świecie, którzy współdzielą hasła z kolejnymi 100 mln. Tylko w USA i Kanadzie 30 mln współdzieli konto.