Nie chcesz stracić pieniędzy z 500+? Pamiętaj o tym terminie
Wciąż nie wszystkie rodziny złożyły wniosek o przyznanie świadczenia 500+ na kolejny okres. A jeżeli nie chcą stracić tysiąca złotych, to muszą się pośpieszyć. By dostać świadczenie z wyrównaniem za dwa miesiące, trzeba dokumenty złożyć do końca października. Pieniądze na koncie będą wtedy jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia.
06.10.2017 | aktual.: 06.10.2017 12:21
Nowa transza wypłat Programu Rodzina 500+ ruszyła 1 października. Osoby, które chciały otrzymywać świadczenie, musiały ponownie złożyć wniosek. Gdy zrobiły to do 31 sierpnia, to zachowały pełną ciągłość wypłat. Większość rodzin tak właśnie zrobiła. Wciąż są jednak takie, które zwlekają. A to może okazać się kosztownym błędem.
Jak wynika z informacji Wirtualnej Polski - do 3 października ponad 2,4 mln rodzin złożyło wnioski o przyznanie świadczenia 500+. Szacunki Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej mówią, że w nowym okresie wypłacania uprawnionych jest 2,6 mln rodzin. To oznacza, że wciąż ok. 200 tys. rodzin zwleka. A to błąd.
Dlaczego? To już ostatni dzwonek, żeby złożyć dokumenty i nie stracić pieniędzy. Jeżeli rodzina wszystkie niezbędne papiery złoży do 31 października, to jeszcze przed końcem roku dostanie świadczenie na nowy okres. Do tego dojdzie też wyrównanie za dwa miesiące - październik i listopad. W sumie jest to 1 tys. zł przy założeniu, że świadczenie pobierane jest tylko na jedno dziecko.
Ci, którzy z dokumentami spóźnią się i wyślą je dopiero w listopadzie, nie będą mogli liczyć na żadne wyrównania. Dlatego kwestia spełnienia terminów jest kluczowa.
Dlaczego w ogóle trzeba składać nowe dokumenty? Świadczenie nie zostało przyznane na zawsze. Okres wypłat zaczynał się w kwietniu 2016 r., a kończył we wrześniu tego roku. 500+ zostało przesunięte, tak by terminami zbiegać się z wypłatą innych świadczeń. W efekcie pieniądze przyznawane są od października do 30 września kolejnego roku - czyli na pełen rok.
Do tej pory gminy wydały prawie 1,4 mln decyzji o wypłatach na nowy okres świadczenia. Jak wynika z informacji Wirtualnej Polski - każdego dnia przybywa mniej więcej 50-60 tys. rozstrzygniętych wniosków. - O żadnych opóźnieniach nie ma mowy - komentuje Bartosz Marczuk, wiceminister w resorcie rodziny, pracy i polityki społecznej. Zwraca jednocześnie uwagę, że urzędnicy w tym roku mają nieco trudniejsze zadanie. W ubiegłym roku świadczenia 500+ były przyznawane od kwietnia. W tym roku termin został zrównany z pozostałymi świadczeniami rodzinnymi, więc w urzędach jest większy ruch i jest więcej spraw do załatwienia. Zdaniem Marczuka nie odbije się to na opóźnieniach.
Idziesz załatwiać formalności? Resort rodziny przypomina, o czym powinieneś pamiętać
"Wniosek o świadczenie wychowawcze składa się raz w roku. Można to zrobić przez internet - za pośrednictwem: ministerialnej Platformy Usługowo - Informacyjnej Emp@tia, systemów niektórych banków krajowych, PUE ZUS oraz ePUAP" – czytamy w poradniku resortu. Możesz też wziąć dokumenty i udać się do gminy. Urzędnicy pomogą przy wypełnianiu wniosku.
Jak wynika z danych, Polacy najczęściej wybierają osobiste złożenie wniosku. Zaraz potem są systemy banków, które biorą udział w programie. A jest ich sporo: Alior Bank, Bank BPH, Bank Handlowy, Bank Millennium, Bank Ochrony Środowiska, Bank Pekao, Bank Pocztowy, Bank Polskiej Spółdzielczości, Bank Zachodni WBK, Credit Agricole Bank Polska, Deutsche Bank, Eurobank, FM Bank (Smart Bank), Getin Noble Bank, ING Bank Śląski, mBank, PKO Bank Polski, Raiffeisen Bank, SGB-Bank.
Na trzecim miejscu jest Emp@tia. Warto wspomnieć, że przez ten ostatni system można już składać wnioski na wszystkie świadczenia rodzinne – od tzw. kosiniakowego po becikowe. Wystarczy do tego profil zaufany, który można stworzyć przy wsparciu systemu swojego banku.
Zmiany w 500+
Od 1 sierpnia nastąpiło kilka zmian w 500+. Dotyka głównie samotnie wychowujących dziecko, którzy chcą brać udział w programie.
"W przypadku rodziców samotnie wychowujących dzieci prawo do świadczenia 500+ zostało uzależnione od ustalenia alimentów drugiego rodzica" - wyjaśnia ministerstwo. Takie rozwiązanie funkcjonuje już od 12 lat w odniesieniu do zasiłku rodzinnego.
To efekt uszczelniania programu. Resort zauważył, że po pieniądze ustawiają się też rodzice, którzy tylko teoretycznie wychowują sami dzieci, a w rzeczywistości od lat mieszkają i żyją z partnerami.
Próg dochodowy uzyskiwania świadczenia na pierwsze dziecko nie zmienił się i wynosi 800 zł netto, a w przypadku dziecka niepełnosprawnego 1200 zł netto.
Jedną z najważniejszych zmian jest uniemożliwienie uzyskiwania świadczenia poprzez sztuczne zaniżanie dochodu. Zdarzały się przypadki, gdy rodzic prosił pracodawcę o zmniejszenie pensji poprzez zwolnienie i ponowne zatrudnienie po to, by zyskać uprawnienia do 500+ na pierwsze dziecko. Od października zwolnienie i ponowne zatrudnienie pracownika w ciągu trzech miesięcy w tym samym miejscu, nie będzie uprawniało do pobierania świadczenia.
W przypadku dochodów ważna jest jeszcze jedna informacja – we wniosku należy podać dochód za 2016 rok. Gdy program się zaczynał w kwietniu ubiegłego roku, to we wnioskach pojawiały się dane za 2014 rok. To też kluczowa zmiana. Dlaczego? Od kilku lat notujemy roczny wzrost pensji. Ciężko jednak wyrokować, ile osób wypadnie przez to z systemu.