Trwa ładowanie...

"Nie mieliśmy wiedzy". Sponsorzy odpowiadają ws. skandalicznej gali MMA

W sobotę ma odbyć się gala Clout MMA 2, która wzbudziła w sieci ogromne kontrowersje. Wszystko przez jedną walkę, w której udział wezmą: Gocha Magical, matka patoinfluencera Daniela "Magicala" oraz jego była dziewczyna - Nikita Magical. Zapytaliśmy sponsorów gali o ich stanowisko w tej sprawie.

Afera wokół Clout MMA. Co na to sponsorzy? Afera wokół Clout MMA. Co na to sponsorzy? Źródło: YouTube
d2lqeq0
d2lqeq0

Na galach MMA od dawna emocje wzbudzają różnej maści influencerzy i YouTuberzy, ale takiego skandalu wokół jednej walki nie było od dawna. Zmierzyć mają się bowiem: Małgorzata Zwierzyniecka, o pseudonimie Gocha Magical, matka patoinfluencera Daniela "Magicala", z Nikitą Magical - jego byłą dziewczyną.

Mężczyzna i jego matka wsławili się m.in. transmisjami na YouTube, podczas których pili alkohol, pokazywali przemoc i inne patologiczne zachowania. Oboje też zostali zatrzymani i skazani na karę warunkowego pozbawienia wolności za publiczne chwalenie przestępstwa - dotyczyło to ataku nożownika na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Dodatkowo, Zwierzyniecka odbyła karę więzienia za znęcanie się nad konkubentem.

Podczas konferencji promującej galę obie kobiety opowiadały m.in. o piciu alkoholu i braniu narkotyków.

Skandaliczna walka na gali MMA. Co na to miasto?

Dzień przed galą z patronatu nad nią wycofał się "Super Express". Rykoszetem oberwał też Orlen - wydarzenie bowiem ma odbyć się na Orlen Arena w Płocku. Koncern jednak odparł, iż nie jest sponsorem imprezy i "nigdy nie wspierał podobnych inicjatyw", czytamy w Sportowych Faktach. Jak wskazał, obiekt należy do władz miasta - zarządza nim miejska spółka MOSiR.

d2lqeq0

Zapytaliśmy sponsorów imprezy, a także miasto Płock i MOSiR, o stanowisko w sprawie promowania na gali patologii, w tym picia alkoholu i brania narkotyków oraz czy jest to wydarzenie zgodne z wartościami tych firm.

Jak wyjaśnił w odpowiedzi rzecznik miasta Płock, "Orlen Arena jest obiektem wynajmowanym na różne cele, okazje i imprezy przez różne firmy":

"Są to najczęściej imprezy komercyjne – sportowe, także sportów walki, kulturalne, jak też o charakterze religijnym. Zarządzający halą Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji Sp. z o.o. (prezydent w ogóle nie jest stroną w tej umowie) nie ingeruje w profil tych przedsięwzięć. Spółka wymaga, aby obiekt był użytkowany zgodnie z odpowiednimi przepisami oraz zasadami bezpieczeństwa. Gala, której dotyczą pytania, jest przedsięwzięciem komercyjnym. Nie jest imprezą ogólnodostępną. Na jej widowni znajdą się osoby, które będą chciały ją oglądać i z pełną świadomością wykupią bilet. Dodajmy, że pierwsza taka gala odbyła się w tym roku w sierpniu w Centralnym Ośrodku Sportu Torwar, podlegającym pod Ministerstwo Sportu i Turystyki" - informuje rzecznik miasta Płock.

MOSiR nie odpowiedział bezpośrednio na nasze pytania, przesłane w piątek. Do sprawy jednak ustosunkowali się niektórzy sponsorzy gali.

d2lqeq0

Sponsorzy "nie mieli wiedzy" o tym, kto wystąpi na gali

Firma Fortuna odparła, iż "jest jednym ze sponsorów gali, jednak jest to widowisko typowo rozrywkowe i nie ma wpływu na wypowiedzi uczestników gali". Podkreślono, że spółka "nie ma wpływu na wydarzenia, które mają miejsce, czy też bezpośrednio na samych uczestników walki oraz ich zachowania".

"Promujemy samą galę jako rozrywkę, na którą można zawrzeć interesujące dla danego klienta zakłady" - dodała Fortuna. Trzeba przy tym podkreślić, że spółka może zarabiać na gali, gdyż właśnie oferuje zakłady dotyczące odbywających się na niej walk.

Z kolei firma HotPay poinformowała, że "podczas nawiązywania współpracy z federacją nie mieliśmy wiedzy o planowanym angażu dwóch osób występujących na przesłanym materiale. (...) Przed wspomnianą konferencją nie mieliśmy wiedzy o angażu czy planach angażu tych osób".

d2lqeq0

HotPay zaznacza, że wypowiedź przedstawiona w materiale "nie jest zbieżna z wartościami naszego podmiotu i nie chcemy się utożsamiać z wartościami promowanymi przez widoczne w materiale postacie". Firma dodaje jednak, iż prezentację swojej marki "na wydarzeniach około sportowych traktuje jako szansę na zwiększenie rozpoznawalności".

"Nie wiążemy marki z poszczególnymi zawodnikami lub kontrahentami określonych podmiotów, z którymi nawiązujemy relację marketingową, ponieważ w przypadku podmiotów z sektora sportowego grono osób zaangażowanych w dane przedsięwzięcie stale podlega zmianom, a niektórzy zawodnicy prezentują kontrowersyjne poglądy i postawy. Z tego też powodu staramy się nie współpracować bezpośrednio z indywidualnymi zawodnikami (np. w postaci logo na koszulce lub tatuażu na ciele), a jedynie z podmiotami, które organizują wydarzenia lub np. całymi klubami sportowymi. W przypadku nawiązywania współpracy indywidualnej z danym zawodnikiem czy influencerem zawsze bierzemy pod uwagę postawę danej osoby i staramy się weryfikować informacje na jej temat w celu uniknięcia incydentów wizerunkowych" - oświadcza HotPay.

Z kolei spółka Musclegraphy Nutrition oświadcza, że weszła w relację z federacją MMA na kanwie współpracy z jednym z zawodników - Piotrem "Lizakiem" Lizakowskim. "Jesteśmy sponsorem wielu różnych organizacji sportowych. Organizacja dba o bezpieczeństwo zawodników - każdy z nich ma obowiązek przedstawić aktualne badania lekarskie i są pod stałą opieką, taką jak na zawodowych galach MMA, a jako sponsorzy nie ingerujemy w scenariusz show na wydarzeniach. Nie popieramy w żadnym stopniu patologii" - podkreśla Patryk Sadowski z MGN.

d2lqeq0

Pozostali sponsorzy nie odpowiedzieli na nasze pytania. Żadna z firm też nie poszła śladem "Super Expressu", który wycofał się ze współpracy. Nawet w przypadku krytycznego stosunku do wypowiedzi kontrowersyjnych zawodniczek, sponsorzy nie zadeklarowali planów zerwania współpracy.

Ekspert: To promowanie najgorszej patologii

Tymczasem wielu ekspertów i komentatorów uważa, że walka jest skandaliczna. Jak napisał na swoim Twitterze Wojtek Kardyś, ekspert ds. komunikacji i influencer marketingu, "to jest nie tylko promowanie najgorszej patologii, to się może też źle skończyć dla tej starszej pani". Dodał, że "mamy społeczny problem, społeczne (i prawne) przyzwolenie na gloryfikację patologii".

W wywiadzie dla Sportowych Faktów Kardyś podkreśli także, iż często "rodzice nawet nie są świadomi, co oglądają ich dzieci". "Rząd też się wyłożył w tym temacie. Nie ma żadnej kampanii informacyjnej, która by ostrzegała przed freak fightami" - przestrzegał ekspert.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2lqeq0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2lqeq0