Nielegalne wysypiska w Gdańsku

Nielegalne wysypiska i podrzucanie śmieci to plaga wielu miast. Zwalczyć ma je wprowadzany w przyszłym roku w całej Polsce tzw. podatek śmieciowy. Gdańsk rozważa właśnie, jaki wariant opłaty wybrać, i wyłania firmę, która oczyści miasto z już istniejących wysypisk.

Nielegalne wysypiska w Gdańsku
Naszemiasto.pl

22.03.2012 | aktual.: 22.03.2012 11:11

- Z naszych szacunków wynika, że aż 30 proc. mieszkańców nie ma podpisanych umów na wywóz śmieci albo zaniża ilość wyrzucanych odpadów - mówi Maciej Lorek, dyrektor Wydziału Środowiska w gdańskim magistracie. - Ta ustawa zdejmie z mieszkańców obowiązek indywidualnych umów z firmami wywożącymi śmieci, a podatek zapłacą wszyscy - zapowiada.

Nie wiadomo jeszcze, ile nowe opłaty wyniosą, bo wszystko zależy od tego, jaką formę podatku wybierze miasto. Rozważane są warianty opłaty uzależnionej od ilości metrów kwadratowych, liczby mieszkańców w danej posesji lub od ilości zużycia wody. Najprawdopodobniej za śmieci zapłacimy jednak więcej niż dotychczas.

- Szczegóły każdego z pomysłów dopracujemy, by były gotowe latem - zapowiada Lorek, który nie ukrywa, że najbliżej mu do opłaty "wodnej", jako najlepiej odwzorowującej rzeczywistą liczbę mieszkańców danej posesji.

Równocześnie miasto rozstrzyga właśnie konkurs na likwidację dzikich wysypisk śmieci, którą przeprowadzi prywatna firma. Według szacunków urzędników, może chodzić nawet o 950 ton porzuconych odpadów. Te segregowalne trafią do punktów odzysku.

- Wpłynęły do nas trzy oferty chętnych na ten kontrakt, właśnie sprawdzamy, czy dokumentacja jest kompletna - mówi Magdalena Kuczyńska z Urzędu Miejskiego w Gdańsku, która dodaje, że jeśli nie będzie trzeba przeprowadzać żadnych dodatkowych czynności, umowa zostanie podpisana lada dzień.

Sprawdź także: gdansk.naszemiasto.pl

wysypiskoGdańskodpady
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)