Nielegalne zakłady bukmacherskie są warte miliardy złotych
Obroty legalnej internetowej branży bukmacherskiej w Polsce wyniosły w pierwszym kwartale 2013 r. 37,4 mln złotych. Przedstawiciele branży szacują jednak, że skala nielegalnej działalności jest kilkadziesiąt razy większa.
Zakłady bukmacherskie przez internet stanowią ponad jedną piątą rynku. A ich udział stale rośnie. Mowa oczywiście o działalności zgodnej z prawem.
Według szacunków analityków Star-Typ Sport, te firmy, które działają w Polsce bez zezwolenia Ministerstwa Finansów, osiągnęły bowiem w I kwartale 2013 r. obroty na poziomie 1,3 mld złotych na samych nielegalnych zakładach za pośrednictwem sieci. Oznacza to, że czarny rynek jest ponad 35 razy większy od legalnego.
Budżet traci miliony
Na nielegalnych zakładach traci polski budżet, bowiem działalność ta nie podlega żadnemu opodatkowaniu. Przedstawiciele branży twierdzą, że mają receptę na ten problem.
Stowarzyszenie Pracodawców i Pracowników Firm Bukmacherskich postuluje by wzorem Zachodu stworzyć w naszym kraju rejestr stron niedozwolonych i blokować działanie nielegalnych serwisów. Innym postulatem jest zmiana 12 proc. podatku obrotowego na 25 proc od dochodu.
Z szacunków stowarzyszenia wynika, że gdyby wprowadzić proponowane przez nie rozwiązania, do budżetu z tytułu podatku od gier wpłynęłoby 101,7 mln zł. Oznacza to, że Polska zyskałaby ponad 97 mln złotych więcej niż obecnie.
