NIK negatywnie o funduszu leśnym
Najwyższa Izba Kontroli negatywnie ocenia gospodarowanie środkami Funduszu Leśnego Lasów Państwowych. Według Izby nieprawidłowo wydano 4,4 proc. całego funduszu, czyli 96,1 mln zł.
Lasy Państwowe kwestionują część ustaleń NIK i zapewniają, że pracują nad doprecyzowaniem zasad funkcjonowania funduszu.
03.11.2009 | aktual.: 03.11.2009 17:58
Kontrola objęła okres między początkiem 2005 a połową 2008 r. - podało biuro prasowe NIK.
Fundusz Leśny tworzony jest z odpisu części środków ze sprzedaży drewna uzyskanych przez nadleśnictwa Lasów Państwowych. W kontrolowanym przez NIK okresie do Funduszu trafiało 14 proc. kwot ze sprzedaży drewna. Pieniądze są przeznaczone głownie na sfinansowanie działalności tych nadleśnictw, które są nierentowne i nie przynoszą zysku.
W 2005 r. Fundusz wykorzystano 76 proc., w 67,9 proc. w 2006 r. i 61,5 proc. w 2007 r. NIK uznała za błąd, iż pomimo niepełnego wykorzystania środków minister środowiska, który ustala, jaki procent środków ze sprzedaży drewna trafi do Funduszu, nie obniżył go. Dopiero po kontroli zmniejszono go o 2 pkt. proc. - do 12 proc. - podała Izba w wynikach kontroli.
Fundusz Leśny to w 2005 r. 953,4 mln zł, 929,5 mln w 2006 r. i 1 mld 107,4 mln zł w 2007 r. Według kontrolerów nieprawidłowo wydano 48,8 mln zł, przekazano nadleśnictwom więcej środków, niż wykazany przez nie niedobór. 7,8 mln zł wypłacono nadleśnictwom, które miały zysk - dopłaty z funduszu im nie przysługiwały.
Zastrzeżenia NIK wzbudziło dalsze finansowanie ze środków Funduszu Leśnego adaptacji podwarszawskiego osiedla "Eko-Sękocin" na siedzibę Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych i wydawanie środków na jego utrzymanie. W 1997 r. po kontroli budowy osiedla, które powstało z Funduszu Leśnego, NIK nakazała zwrot tych środków.
Kontrolerzy NIK kwestionują też wydanie ponad 430 tys. zł z funduszu na opłacenie w 2007 r. wyżywienia uczestników V Konferencji Ministerialnego Procesu Ochrony Lasów w Europie. Podstawą wydania pieniędzy było porozumienie pomiędzy ówczesnym ministrem środowiska a dyrektorem generalnym Lasów Państwowych. NIK nie kwestionuje zasadności wydatku, ale według Izby był on niezgodny z prawem.
Lasy Państwowe kwestionują część ustaleń NIK. Według Dyrekcji Generalnej LP wobec braku precyzyjnych przepisów dotyczących wydawania pieniędzy Funduszu Leśnego, działania dyrektora generalnego były prawidłowe. Lasy pracują nad doprecyzowaniem zasad funkcjonowania Funduszu - poinformowała rzecznik LP Anna Malinowska.
Według Lasów niewykorzystanie pełnej puli Funduszu miało uzasadnienie i było celowe - miało zabezpieczyć środki na okres dekoniunktury gospodarczej. W 2009 r. środki te pomimo kryzysu pozwoliły Lasom utrzymać płynność finansową - podała Malinowska. Lasy tłumaczą też, że przekazywanie pieniędzy nadleśnictwom, które wykazywały zysk, pozwalało im na niezaciąganie kredytów, gdy miały przejściowy niedobór środków.
Lasy zadeklarowały w komunikacie, że zgodnie z zaleceniem NIK środki wydane z Funduszu Leśnego na adaptację i utrzymanie osiedla "Eko-Sękocin" do końca roku zostaną zwrócone do Funduszu.
Lasy pokrywają ok. 9 mln ha - ponad 28 proc. powierzchni Polski. Lasy Państwowe zarządzają 7,5 mln ha lasów należących do skarbu państwa.