NIK zakończyła audyt nt. partnerstwa publiczno-prywatnego

NIK zakończyła audyt dot. partnerstwa publiczno-prywatnego. Kontrola jest przełomowa i ma pomóc w znoszeniu barier w stosowaniu PPP w Polsce - uważa wiceszef NIK Marian Cichosz. Według prezes Fundacji Centrum PPP te bariery to np. zachowawcza i nieracjonalna postawa władz publicznych.

Do spotkania kontrolerów z ekspertami doszło po zakończeniu kompleksowego audytu NIK w obszarze partnerstwa publiczno-prywatnego.

- Naszym celem jest nie tylko identyfikowanie nieprawidłowości, ale także pomoc tym, których kontrolujemy - tłumaczył wiceszef NIK Marian Cichosz podczas panelu.

Obok przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli w spotkaniu wzięli udział m.in.: reprezentanci ministerstwa gospodarki, ministerstwa rozwoju regionalnego i Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju.

Z materiałów udostępnionych PAP przez wydział prasowy NIK wynika, że udział Polski w europejskim rynku partnerstwa publiczno-prywatnego szacuje się na 1,7 proc., podczas gdy w Hiszpanii jest to 11 proc., a dla Wielkiej Brytanii - lidera w tym zakresie - 53 procent.

Według relacji ze spotkania przekazanej PAP wszyscy uczestnicy panelu byli zgodni, że partnerstwo stymuluje rozwój gospodarczy. Podczas panelu przekonywano, że partnerstwo jest korzystne zarówno dla podmiotów publicznych, jak i inwestorów prywatnych i dlatego tak ważna jest jego popularyzacja w Polsce.

Dyskutanci mieli natomiast różne opinie na temat przyczyn małej popularności PPP w Polsce.

Reprezentująca ministerstwo gospodarki Ewa Swędrowska-Dziankowska przedstawiła różne formy popularyzacji partnerstwa realizowane przez resort, m.in.: internetową bazę projektów PPP, szkolenia dla pracowników administracji publicznej, konferencji i misji promocyjnych.

Zdaniem prezes Fundacji Centrum PPP Ireny Herbst prowadzone przez ministerstwo działania są jednak mało efektywne. Według niej w latach 2009-2011 podmioty publiczne opublikowały 144 ogłoszenia o wybór partnera prywatnego, z czego zaledwie 24 zakończyło się podpisaniem umowy.

Wśród przyczyn małej popularności modelu partnerstwa Herbst wymieniła: brak wiedzy, brak jednolitych standardów i procedur, zachowawczą i nieracjonalną postawę władz publicznych.

- Mam na myśli próbę przerzucenia na inwestorów prywatnych całego ryzyka, i to często bez żadnych dodatkowych korzyści. To kończy się najczęściej tak, że po prostu nikt nie zgłasza się do przetargu - przekonywała prezes Fundacji Centrum PPP.

Jak powiedziała Herbst, najbardziej negatywną tendencją po stronie administracji publicznej jest dążenie do cięcia kosztów za wszelką cenę, co przejawia się przede wszystkim w rezygnowaniu z usług doradczych.

Znaczenie roli doradcy podkreślała też w swojej wypowiedzi Agnieszka Szymczyk z Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju (EBOiR). Argumentowała, że udział doradcy jest jednym z kryteriów oceny projektu ubiegającego się o dofinansowanie w EBOiR.

Grzegorz Łakomski

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
O tych pracowników biją się firmy. Płacą 30 tys. zł miesięcznie
O tych pracowników biją się firmy. Płacą 30 tys. zł miesięcznie
Ikea uruchamia cyfrowy second hand. Oto co można kupić za 10 zł
Ikea uruchamia cyfrowy second hand. Oto co można kupić za 10 zł
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
"Powstała moda na te znicze". Ludzie wydają po kilkaset złotych
"Powstała moda na te znicze". Ludzie wydają po kilkaset złotych
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok