Niszczą wódkę przez wyparowywanie
Ponad 13 tys. orzeczeń w sprawie przepadku mienia na rzecz Skarbu Państwa zasądziły w zeszłym roku urzędy skarbowe. Niszczone są płyty, narzędzia, odzież czy nawet substancje na erekcję - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
16.04.2012 | aktual.: 16.04.2012 11:35
Jak podaje gazeta, izby skarbowe likwidują wszystko, nie licząc substancji zabronionych takich jak narkotyki. Tymi zajmuje się policja. Pod pojęciem likwidacji urzędy skarbowe rozumieją jednak nie tylko niszczenie, ale także sprzedaż lub nieodpłatne przekazanie ruchomości.
Za darmo do muzeów trafiają na przykład zabytki przechwycone przez służbę celną. Nieodpłatnie mogą też dostać trudno zbywalne sprzęty szkoły, jednostki pomocy społecznej czy szpitale.
Z sondy przeprowadzonej przez "DGP" w małopolskiej izbie skarbowej wynika, że 70 proc. rzeczy jest sprzedawanych, 29 proc. niszczone, a zaledwie 1 proc. oddawanych za darmo.
Zakres niszczonych rzeczy jest ogromny. Od sieci rybackich, przez podrabiane buty, odzież, zegarki po znaki drogowe, łomy, a nawet papier toaletowy. Izba Skarbowa w Warszawie do listy przejętych rzeczy dorzuca jeszcze sztuczne kwiaty czy litery napisów nagrobkowych.
Normą jest też niszczenie nielegalnego alkoholu. Najczęściej dzieje się to przez odparowywanie w wyspecjalizowanych gorzelniach. Inną metodą jest spalenie alkoholu. We własnym zakresie izby skarbowe niszczą głównie podrobione dokumenty - pisze "DGP"
Wirtualna Polska/Dziennik Gazeta Prawna