„Nowa” polityka regionalna

O wykorzystaniu funduszy unijnych, wyrównywaniu dysproporcji w rozwoju gospodarczym kraju, działaniach antykryzysowych oraz przygotowywanym projekcie Krajowej Strategii Rozwoju Regionalnego mówi Elżbieta Bieńkowska, minister rozwoju regionalnego.

„Nowa” polityka regionalna
Źródło zdjęć: © WP.PL

O wykorzystaniu funduszy unijnych, wyrównywaniu dysproporcji w rozwoju gospodarczym kraju, działaniach antykryzysowych oraz przygotowywanym projekcie Krajowej Strategii Rozwoju Regionalnego mówi Elżbieta Bieńkowska, minister rozwoju regionalnego.

Wydaje się, że postępy w zakresie pozyskiwania i wykorzystywania funduszy unijnych są widoczne, jednak statystyki wykazują, że udział regionów w środkach UE i koncentracja wzrostu gospodarczego są nierównomierne. Jak należy niwelować te dysproporcje i dążyć do wyrównania szans?
Nierówności w rozwoju społecznym i gospodarczym kraju są zjawiskiem naturalnym i istniejącym od lat. W wyniku prowadzonych polityk publicznych, w tym polityki regionalnej, procesy wyrównujące poziom rozwoju w poszczególnych aspektach życia gospodarczego i społecznego postępują w różnym tempie w zależności od regionu czy nawet subregionu. Wynika to ze zróżnicowanych potencjałów regionalnych i lokalnych, w tym także w zakresie kapitału społecznego, zdolności władz w administrowaniu rozwojem oraz wielu innych czynników. Rolą polityki regionalnej jest z jednej strony niwelowanie tych nierówności, a z drugiej wzmacnianie obszarów o największym potencjale. Jedną z najważniejszych zmian systemu wdrażania funduszy unijnych w Polsce na lata 2007–2013 jest decentralizacja zarządzania programami regionalnymi. Samorządy województw są instytucjami zarządzającymi regionalnymi programami operacyjnymi. Na takie posunięcie zdecydowaliśmy się jako jedno z nielicznych państw członkowskich. Decentralizacja jest procesem, który
w założeniu ma przynieść zwiększenie skuteczności i efektywności wykorzystanych środków. Czy tak będzie w istocie zależy od marszałków i innych podmiotów przejmujących zadania od rządu. Za większymi pieniędzmi idzie jednak w parze większa odpowiedzialność. Nie mamy jednak wątpliwości, że to właśnie samorządy wiedzą najlepiej, co jest potrzebne aby pobudzić rozwój w ich regionach. Niektóre regionalne programy operacyjne nie idą jeszcze tak szybko jak byśmy chcieli. Jednak podobnie jak w programach krajowych i tu dokonało się znaczące przyspieszenie wydatkowania środków unijnych. Według stanu na połowę września we wszystkich RPO podpisanych zostało ponad 5900 umów na łączną kwotę 21,7 mld zł.

W jakim stopniu przygotowane przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego działania antykryzysowe spełniły swoje zadanie i wpłynęły na usprawnienie polityki regionalnej?
W podejmowanych działaniach najważniejsze były dwie kwestie: po pierwsze zakończenie starego budżetu 2004–2006 oraz rozpędzenie wydatkowania funduszy unijnych z nowej perspektywy. W obydwu przypadkach plan jaki założyłam został wykonany w 100 proc. Fundusze strukturalne z okresu 2004–2006 udało nam się wykorzystać w całości. To ogromny sukces. Największym wyzwaniem był program dla Rybołówstwa, który jeszcze w listopadzie 2007 roku był poważnie zagrożony utratą środków. Wykorzystanie dostępnych w nim funduszy nie przekraczało wówczas 50 proc. Przez ostatnie dwa lata udało się wyprowadzić go na prostą i poziom wydatkowania osiągnął ponad 98 proc. W porównaniu z wynikiem na koniec 2007 roku jest to ogromny skok. Jednocześnie niezwykle istotnym zadaniem było przygotowanie niezbędnego oprzyrządowania prawnego i organizacyjnego do sprawnego wykorzystywania funduszy z nowej perspektywy finansowej 2007–2013. Wykonaliśmy niełatwe i żmudne legislacyjne prace, likwidujące zaniedbania w dostosowaniu przepisów
środowiskowych oraz prawa zamówień publicznych do dyrektyw unijnych. W ministerstwie robimy też wiele, żeby maksymalnie uprościć procedury ubiegania się o unijne dotacje. Uruchomiliśmy akcję „Proste Fundusze”, dzięki której udało się wiele usprawnień wprowadzić w życie. Z każdym kolejnym konkursem procedury stają się prostsze i bardziej przyjazne ubiegającym się o wsparcie. Ważną decyzją, którą podjęliśmy w resorcie, było również umożliwienie przedsiębiorcom korzystania z zaliczek przy realizacji unijnych projektów. Wszystkie te działania służyły przyspieszeniu wydatkowania środków z puli na lata 2007–2013. Obecne tempo zawierania umów i dokonywanych płatności jest satysfakcjonujące. Według danych z 11 października bieżącego roku wydaliśmy 14,2 mld zł, a zawartych umów mamy na ponad 76 mld zł. Jest to niezwykle dynamiczny proces – z tygodnia na tydzień kwoty te zwiększają się o kilka miliardów złotych. Pieniądze z unijnych funduszy są pompowane do gospodarki na bieżąco i płyną już szerokim strumieniem.
Natomiast określeniu nowego modelu polityki regionalnej w Polsce służy Krajowa Strategia Rozwoju Regionalnego, której projekt jest obecnie konsultowany z samorządami.

Jakie są najważniejsze zmiany w prowadzeniu polityki regionalnej według opracowanego projektu „Krajowej Strategii Rozwoju Regionalnego 2010–2020”?
Polityka regionalna Polski nie powinna być jedynie częścią lub „kopią” polityki spójności Unii Europejskiej, konieczne jest określenie na poziomie krajowym własnych, narodowych celów. Określenie krajowej polityki regionalnej jest niezbędne dla właściwego, optymalnego gospodarowania środkami publicznymi, zarówno wspólnotowymi, jak i krajowymi, będącymi w dyspozycji poszczególnych ministerstw oraz samorządów. Kluczowymi kwestiami w tym kontekście są: efektywność, podejście terytorialne, koordynacja, partnerstwo oraz wielopoziomowe zarządzanie. Projekt Krajowej Strategii Rozwoju Regionalnego zawiera zestaw najważniejszych wyzwań zidentyfikowanych dla polityki regionalnej do roku 2020. Chcemy wspomagać wzrost konkurencyjności regionów poprzez wykorzystanie potencjału rozwojowego największych ośrodków życia społeczno-gospodarczego, czyli metropolii i stolic województw. Celem Strategii jest efektywne wykorzystanie przez regiony ich możliwości rozwojowych, budowa spójności terytorialnej i przeciwdziałanie procesom
marginalizacji na obszarach problemowych. Dotyczy to głównie terenów o najniższym poziomie rozwoju, obszarów wiejskich, miast i innych obszarów tracących dotychczasowe funkcje społeczno-gospodarcze, a także terenów przygranicznych, szczególnie na zewnętrznych granicach UE. „Nowa” polityka regionalna stawia na wykorzystanie potencjału wewnętrznego regionów i już istniejących w nich zasobów. Zależy nam na tym, by znaleźć największe atuty każdego z województw i na nich opierać rozwój regionów. Nie można zatem wspierać wszystkich obszarów w jednakowy sposób. Chcąc być efektywnym, środki, w tym także fundusze unijne, powinny być kierowane do dziedzin najważniejszych z punktu widzenia każdego województwa. Bowiem wykorzystanie drzemiącego w regionach potencjału, może stać się kołem zamachowym dla całego obszaru. Zależy nam również na większej koordynacji polityk sektorowych, aby środki będące w gestii poszczególnych resortów trafiały tam, gdzie w danym regionie są najbardziej potrzebne. Wiąże się to ze zwiększeniem
roli województw – głównych ośrodków decyzyjnych i koordynacyjnych na poziomie regionalnym.

Z jakim odbiorem spotkały się zaproponowane założenia w zapoczątkowanych we wrześniu konsultacjach społecznych odnośnie projektu? Jakie najważniejsze uwagi wnieśli dotychczas uczestnicy debaty publicznej do przedłożonego kształtu strategii?
Na podsumowania przyjdzie czas po zakończeniu konsultacji, gdy zbierzemy opinie i uwagi wszystkich regionów. Jedno jest pewne, nikt nie kwestionuje konieczności określenia na nowo polityki regionalnej w Polsce. Zgoda jest również co do tego, że stanowi ona obecnie najważniejszy komponent polityki rozwoju naszego kraju. KSRR przygotowywana jest ze zgodnym uznaniem roli samorządu, jako jedynego podmiotu ustawowo odpowiedzialnego za rozwój województwa. Projekt wyznacza cele rozwoju regionalnego i określa miejsce w ich realizacji polityki regionalnej oraz innych polityk publicznych o wyraźnym terytorialnym ukierunkowaniu. Konsultacje są po to, byśmy wspólnie – rząd i samorządowe województwa – doszli do najlepszych rozwiązań. Debata w regionach potrwa do końca października.

Jak postępuje proces decentralizacji zarządzania środkami przeznaczonymi na rozwój? Czy obdarzone większymi możliwościami finansowymi i decyzyjnymi regiony umiejętnie wykorzystują swoją szansę? Jakie jest prawdopodobieństwo na urzeczywistnienie pełnej swobody zarządzania finansami przez władze lokalne?
W ocenie MRR realizacja regionalnych programów operacyjnych oraz regionalnego komponentu programu „Kapitał Ludzki” przebiega prawidłowo, a samorządy wojewódzkie stale podnoszą zdolności administracyjne do zarządzania rozwojem. Projekt KSRR zakłada dalszą decentralizację, której jednym z głównych elementów jest decentralizacja środków przeznaczonych na rozwój. Planujemy, że pod koniec 2013 roku suma środków na realizację celów KSRR będzie wynosiła nie mniej niż 3 proc. PKB. Natomiast minimum 70 proc. środków publicznych – z budżetu państwa, w tym jst oraz funduszy UE – zostanie przeznaczonych na realizację programów regionalnych.

Czy stopień współpracy międzyregionalnej oraz wewnątrzregionalnej – między samorządem a środowiskiem biznesu i instytucjami publicznymi zmierza w dobrym kierunku? Jak ocenia pani rolę oraz zaangażowanie sektora prywatnego i podmiotów publicznych w rozwój jednostek terytorialnych?
Rozwijanie partnerstwa w rozwoju regionalnym jest pożądanym kierunkiem, wręcz jedną z jego zasad. Na ten aspekt kładziemy duży nacisk w projekcie KSRR. Jest ono rozumiane jako współudział, współdecydowanie i współodpowiedzialność rządu i samorządów w tworzeniu polityki regionalnej i osiąganiu jej celów. W ramach polityki regionalnej wspomagany jest też rozwój przedsiębiorczości, poprzez na przykład wspieranie instytucji otoczenia biznesu, instrumentów finansowych itp. Z drugiej strony, w kontekście źródeł finansowania polityki regionalnej, duże znaczenie przypisujemy upowszechnianiu mechanizmów i form partnerstwa publiczno-prywatnego.

Czy można dziś mówić o wymiernych efektach wdrażania strategii rozwoju społeczno-gospodarczego najuboższych regionów kraju, czyli Polski Wschodniej?
Jest jeszcze zbyt wcześnie żeby oceniać rezultaty podjętych działań. Jednak pierwsze efekty są już widoczne. Realizowane są ważne projekty, podpisywane są kolejne umowy o dofinansowanie. Niedawno otworzyliśmy Park Naukowo-Technologiczny w Lublinie, w listopadzie zakończy się projekt przygotowania terenów pod inwestycje w Zambrowie na Podlasiu. W najbliższych latach na wschodzie Polski powstaną nowe drogi, ekologiczny transport publiczny, parki technologiczne. Ogromne znaczenie dla przyszłości tego obszaru mają inwestycje wspierające działalność naukową i badawczą oraz przedsięwzięcia zwiększające atrakcyjność inwestycyjną i turystyczną. Wkrótce na dobre ruszy też program promocji gospodarczej Polski Wschodniej, prezentujący potencjał całego makroregionu, co z pewnością skłoni wielu inwestorów do ulokowania tu kapitału. Strategia pozwala skoordynować wszystkie działania wspierające rozwój we wschodnich województwach, prowadzone w ramach programu Rozwój Polski Wschodniej, pięciu RPO oraz programach krajowych.
Wierzę, że spójne działania na poziomie centralnym, regionalnym i lokalnym pozwolą Polsce Wschodniej w najbliższych latach pokonać istniejące dziś bariery i z obszaru typowo rolniczego stać się silnym, konkurencyjnym regionem.

Rozmawiała Magdalena Szczygielska

| Za najważniejsze zmiany należy uznać zmianę założeń polityki regionalnej, polegającą na: - Koncentracji uwagi na obszarach wzrostu i tworzeniu mechanizmów do dyfuzji wzrostu na pozostałe obszary (model polaryzacyjno-dyfuzyjny); - Większej efektywności działań przez skoncentrowanie interwencji polityki regionalnej na wybranych obszarach tematycznych i przestrzennych (Obszary Strategicznej Interwencji); - Wprowadzeniu kompleksowego systemu integracji i koordynacji polityk publicznych mających istotny wpływ terytorialny z celami polityki regionalnej; - Odejściu od postrzegania polityki regionalnej wyłącznie przez zróżnicowania przestrzenne mierzone na poziomie regionów na rzecz wykorzystania potencjałów wewnętrznych terytoriów; - Odejściu od podziału na polityki inter- i intraregionalną, na rzecz jednej, wspólnej polityki określającej cele w odniesieniu do terytorium dla wszystkich podmiotów publicznych; - Wprowadzeniu nowych instrumentów partnerstwa i koordynacji działań ukierunkowanych terytorialnie –
Kontraktu terytorialnego; - Dalszej decentralizacji zarządzania państwem i racjonalizacji systemu zarządzania i finansowania polityk publicznych; - Zwiększeniu efektywności polityki regionalnej między innymi przez wprowadzenie szerokiego zastosowania zasady warunkowości i mechanizmów konkurencji w dostępie do środków publicznych; - Przemodelowaniu systemu finansowania – wieloletni plan finansowy i kontrakty terytorialne. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)