Nowelizacja ustawy o bateriach i akumulatorach wraca do komisji

Po drugim czytaniu nowelizacji ustawy o bateriach i akumulatorach posłowie w środę ponownie odesłali ją do komisji. Zaproponowali m.in., by demontujący auto mogli oddawać jego ogniwa nie tylko podmiotowi prowadzącemu recykling, ale też do punktu zbiórki baterii.

Obraz
Źródło zdjęć: © Flickr | teachernz

Powodem, dla którego rząd rozpoczął prace nad tym projektem, było niewłaściwe wdrożenie niektórych przepisów UE ws. recyklingu i przetwarzania baterii i akumulatorów.

Zgodnie z projektem od 2015 r. wprowadzający na rynek baterie lub akumulatory będą obowiązkowo wpisywani do specjalnego rejestru i będą musieli sporządzać sprawozdania o masie przedmiotów wprowadzanych do obrotu. Sprawozdania będą musieli tworzyć także przedsiębiorcy zajmujący się recyklingiem zużytych baterii i akumulatorów. Będą one przekazywane marszałkom województw.

Założono, że w ewidencji baterii i akumulatorów wprowadzanych do obrotu nie trzeba będzie informować o ich liczbie, a jedynie o rodzaju i masie.

Dane o poziomie recyklingu ogniw marszałkowie mieli przekazywać Ministerstwu Środowiska, ale posłowie zaproponowali, aby obowiązek ten zawiesić do czasu uruchomienia bazy danych o wszystkich odpadach.

Propozycja przewiduje ułatwienia dla małych producentów baterii i akumulatorów. Z części obowiązków mają być zwolnione firmy, które w danym roku wprowadziły do obrotu baterie lub akumulatory przenośne o łącznej masie nieprzekraczającej 1 kg lub producenci baterii i akumulatorów przemysłowych i samochodowych, których łączna masa nie będzie przekraczać 100 kg.

Przedsiębiorstwa te mają być zwolnione z obowiązku osiągania wymaganych przez nowelizację poziomów zbierania zużytych baterii i akumulatorów. Ponadto takie firmy nie będą musiały uiszczać tzw. opłaty produktowej (za wprowadzenie sprzętu na rynek), a także finansować przetwarzania i unieszkodliwiania zużytych baterii i akumulatorów.

Firmy wprowadzające na polski rynek baterie i akumulatory będą też wnosiły opłaty związane z prowadzeniem kampanii edukacyjnych - rząd zaproponował 2 grosze za kilogram wprowadzanych do obrotu baterii lub akumulatorów. Posłowie zaproponowali podniesienie tej kwoty do 5 groszy.

W Sejmie dodano też wymóg, by baterie i akumulatory wprowadzane do obrotu nie mogły zawierać więcej niż 0,0005 proc. wagowo rtęci. Uchylono wyjątek dla tzw. baterii guzikowych, które mogły zawierać do 2 proc. wagowo rtęci.

Poprawki przewidują też zobowiązanie od 2017 r. producentów sprzętu zawierającego baterie lub akumulatory do takiego jego projektowania, aby zabudowane ogniwa mogły być usunięte przez serwis.

Posłowie dodali też przepis, zgodnie z którym demontujący samochody będą mogli przekazać ogniwa z niego nie tylko podmiotowi prowadzącemu recykling, ale także pośrednikom - punktom zajmującym się zbiórką baterii i akumulatorów.

Wiceminister środowiska Janusz Ostapiuk podziękował w środę za wprowadzenie tej poprawki, przyznając, że rząd to rozwiązanie przeoczył. Jest ona bardzo istotna, choćby ze względu na rosnącą popularność samochodów hybrydowych - mówił.

Ostapiuk poinformował też, że w 2013 r. w Polsce zebrano już niemal 29 proc. wypuszczonych do obrotu ogniw. Ocenił też, że m.in. z powodu rosnących od kilku lat cen ołowiu, recykling akumulatorów ołowiowych stał się zyskownym biznesem, a pod względem stopnia przetwarzania może się równać tylko z przeróbką starych opon.

Tylko klub PiS zapowiedział sprzeciw wobec projektu, argumentując, że zwiększa on obciążenia i obowiązki przedsiębiorców. Pozostałe kluby deklarują poparcie noweli.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich