Obwodnica Marek nadal bez pozwolenia na użytkowanie. Do końca roku się uda?

Miała być gotowa latem, a kiedy ta sztuka się nie udała, termin przesunięto na jesień. Tymczasem do początku kalendarzowej zimy został tydzień, a obwodnica Marek wciąż nie jest przejezdna. Jest jednak nadzieja, że do końca roku uda się ją otworzyć.

Obwodnica Marek nadal bez pozwolenia na użytkowanie. Do końca roku się uda?
Źródło zdjęć: © East News | Adam Burakowski/REPORTER
Tomasz Sąsiada

15.12.2017 17:22

Budowa 15-kilometrowego odcinka trasy S8, stawnowiącego obwodnicę Marek, szła jak po grudzie. Kilkukrotnie zmieniany był termin oddania inwestycji do użytku. W końcu wiceminister budownictwa Marek Chodkiewicz zagroził, że jeśli trasa nie będzie przejezdna do 15 grudnia, to umowa z wykonawcą zostanie zerwana.

Ostatecznie jednak, choć mamy już 15 grudnia a trasa nadal nie jest przejezdna, do zerwania umowy nie dojdzie. W środę bowiem wykonawca trasy, konsorcjum firm Salini i Pribex, złożył wniosek o pozwolenie na użytkowanie do inspektoratu nadzoru budowlanego. Główny pas drogi jest fizycznie gotowy, teraz jednak musi zostać dokładnie sprawdzony.

- W tej chwili trwa sprawdzanie dokumentacji i placu budowy - mówi nam Jan Krynicki, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - To od wykonawcy zależy teraz, jak szybko będzie reagował na uwagi inspektoratu i jak szybko się do nich dostosuje - dodaje.

Jeśli więc nie będzie większych uwag, jest nadzieja, że trasa zostanie otwarta jeszcze w tym roku.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (16)