Oczekiwane zwyżki dzięki Wall Street i Chinom

Europejskie indeksy przed dalszymi zwyżkami może powstrzymywać tylko rozwój sytuacji we wschodniej Ukrainie, który jednak od dłuższego czasu zdaje się nie wpływać istotnie na decyzje inwestorów.

Obraz
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Beax

Europejskie indeksy przed dalszymi zwyżkami może powstrzymywać tylko rozwój sytuacji we wschodniej Ukrainie, który jednak od dłuższego czasu zdaje się nie wpływać istotnie na decyzje inwestorów.

Brzmi to brutalnie, ale wygląda na to, że rynki uodporniły się na wydarzenia we wschodniej Ukrainie, skoro podejmowane dotychczas kroki polityczne (sankcje i kontrposunięcia Rosji) okazują się dla zachodnich gospodarek niezbyt istotne, a w każdym razie tak postrzegane są przez inwestorów.

Dlatego w poniedziałek rano dla rynków większe znaczenie może mieć historyczny rekord Dow Jonesa niż wyniki „referendum” w obwodzie donieckim. Tym bardziej, że w piątek po południu, gdy parkiety w Europie kończyły dzień, wyglądało raczej na to, że należy spodziewać się przedłużenia korekty na Wall Street. Jednak w drugiej części sesji inicjatywa należała do kupujących, odbijały też spółki technologiczne i dóbr konsumenckich, a więc tych sektorów, które wcześniej ucierpiały najmocniej. S&P zyskał wprawdzie tylko skromne 0,15 proc., ale przy pomyślnym układzie sił Wall Street ma szansę na kontynuację zwyżki i utrwalenie północnego kierunku ruchu i zarazem przekonania, że hossy nie jest w stanie powstrzymać ani Putin, ani Fed.

Dobre nastroje przeniosły się na rynki azjatyckie, gdzie Hang Seng i Shanghai Composite rosły o 2 proc. na krótko przed zakończeniem notowań. Część komentatorów siłę rynku przypisuje wypowiedziom prezydenta Xi Jinping, który stwierdził, że Chiny muszą przystosować się do nowej normalności, tj. obecnego tempa wzrostu gospodarczego. Inwestorzy uznali to za zapowiedź dalszych reform, przede wszystkim w obszarze finansów i shadow bankingu.

Europa powinna rano dyskontować pomyślne zakończenie sesji w USA i być może także dalsze zwyżki w Stanach. Warto jednak podkreślić, że Dow Jones właściwie ledwie naruszył wcześniejszy rekord (z grudnia) zatem może jeszcze zawrócić i umocnić znaczenie szczytów z ostatnich miesięcy jako istotnych poziomów oporu. Duże znaczenie będą miały publikowane w tym tygodniu (ale nie dziś) dane makro – m.in. o dynamice sprzedaży detalicznej w USA i produkcji przemysłowej.

Emil Szweda, Open Finance

Wybrane dla Ciebie
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie
300 tys. zł wsparcia dla rolników. Termin już za niecałe trzy tygodnie
300 tys. zł wsparcia dla rolników. Termin już za niecałe trzy tygodnie
Nadchodzi nowy portal ZUS-u. Zastąpi dotychczasowy system
Nadchodzi nowy portal ZUS-u. Zastąpi dotychczasowy system
Awaria BLIK-a. Problemy z generowaniem kodów i płatnościami
Awaria BLIK-a. Problemy z generowaniem kodów i płatnościami
Wielka akcja policji. Trzynaście kobiet zatrzymanych w całej Polsce
Wielka akcja policji. Trzynaście kobiet zatrzymanych w całej Polsce
To hit cmentarzy. "Najlepszym rozwiązaniem byłoby ich wycofanie"
To hit cmentarzy. "Najlepszym rozwiązaniem byłoby ich wycofanie"
1900 wakatów. Biedronka rekrutuje w całym kraju. Oto stawki na start
1900 wakatów. Biedronka rekrutuje w całym kraju. Oto stawki na start
Podwyżki w mieście wojewódzkim. Radni za wyższymi podatkami
Podwyżki w mieście wojewódzkim. Radni za wyższymi podatkami
Szukają ludzi do pracy. Oferują 115 tys. zł i mieszkanie za darmo
Szukają ludzi do pracy. Oferują 115 tys. zł i mieszkanie za darmo
Ktoś chciał zrobić krzywdę dzieciom. Śledztwo stanęło. Oto dlaczego
Ktoś chciał zrobić krzywdę dzieciom. Śledztwo stanęło. Oto dlaczego
Zmiany w prawie. Od nowego roku zakazy dotyczące ogrodzeń i bram
Zmiany w prawie. Od nowego roku zakazy dotyczące ogrodzeń i bram
Ksiądz nielegalnie zamontował fotowoltaikę. Teraz musi ją usunąć
Ksiądz nielegalnie zamontował fotowoltaikę. Teraz musi ją usunąć