Trwa ładowanie...

Oligarchowie szkodzą ukraińskiej gospodarce?

Jeśli ktoś miał wątpliwości, jak bogaci są ukraińscy oligarchowie, rozwiewamy je. 100 najbogatszych ludzi Ukrainy ma w swoich rękach nawet 80-85 proc. gospodarki kraju. Kontrolują najważniejsze gałęzie przemysłu. Ich działalność powoduje, że Ukraina nie ma co liczyć na wzrost inwestycji zagranicznych. Raport na temat ukraińskich oligarchów przygotowała niezależna organizacja IREX.

Oligarchowie szkodzą ukraińskiej gospodarce?Źródło: AFP, fot: alexander khudoteply
d45gjs6
d45gjs6

Od ponad 20 lat Ukraina próbuje przyciągnąć do siebie jak najwięcej inwestycji zagranicznych, jak również pobudzić powstawanie małych i średnich przedsiębiorstw. Niestety obecna rzeczywistość nijak się ma do prowadzonych przez władze działań. Oligarchowie i ich "rodziny" powiązane z obalonym prezydentem Janukowyczem dominują w gospodarce.

Zdaniem Sławomira Matuszaka, pracownika Ośrodka Studiów Wschodnich, a obecnie Ministerstwa Spraw Zagranicznych, całościowy wpływ świata wielkiego biznesu na Ukrainie jest szkodliwy i hamuje rozwój kraju, zarówno na płaszczyźnie politycznej, jak i gospodarczej. Monopolizacja kluczowych sektorów gospodarki ograniczyła konkurencyjność, co jest jedną z przyczyn niesprzyjającego klimatu inwestycyjnego na Ukrainie. Efektem tej właśnie nierówności jest zanikająca klasa średnia.

(fot. wp.pl / IREX)
Źródło: (fot. wp.pl / IREX)

Oligarchowie to produkt systemu słusznie minionego. Najbardziej widoczni w Rosji czy na Ukrainie, ale również w Mołdawii czy Bułgarii. Ich bogactwo rozpoczęło się wraz z rozpoczęciem prywatyzacji w Związku Radzieckim. Wybierali oni najsmakowitsze kąski, przejmowali kontrolę nad czołowymi przedsiębiorstwami. Wszystko za sprawą znajomości, układów, korupcji. Nieobce są ich powiązania ze światem podziemia, zorganizowanymi grupami przestępczymi. Morderstwa, porwania, o tym wszystkim pisała w przeszłości prasa ukraińska.

d45gjs6

Po uzyskaniu przez Ukrainę niepodległości, oligarchowie właśnie przejęli kontrolę nad wielkimi państwowymi molochami w takich kluczowych dla gospodarki branżach, jak przemysł metalurgiczny, chemiczny, petrochemiczny, gazowy, energetyczny, maszynowy. W ich rękach znalazł się cały łańcuch dostaw - począwszy od wydobycia surowców po produkt finalny. W ostatnich latach oligarchowie rozszerzyli sieć swoich powiązań biznesowych także na sektor finansowy i bankowy, zaangażowali się w rynek ubezpieczeń, a także media, telewizję i portale internetowe.

Raport IREX wskazuje, że firmy kontrolowane przez oligarchów utworzyły niezwykle skomplikowaną sieć przedsiębiorstw zarejestrowanych nie tylko na Ukrainie, ale również w Szwajcarii, Bułgarii, na Cyprze, we Włoszech, na Węgrzech, w Austrii, Rosji, a nawet w Wielkiej Brytanii czy na Wyspach Dziewiczych.

Jednym z najbogatszych ukraińskich oligarchów, Rinat Achmetow poprzez potężną doniecką grupę kapitałową System Capital Management (SCM) kontroluje ponad 10 ważnych dla Ukrainy sektorów. Ma udziały m.in. w Kerczeńskim Kombinacie Metalurgicznym, Jenakijiwskim Zakładzie Metalurgicznym Danko, Kombinacie Metalurgicznym Azowstal, Harcyzkim Zakładzie Produkcji Rur, wielu KWK, Leman Commodities ze Szwajcarii, Donhorbanku i wielu innych. Jego majątek szacuje się na 12,5 mld dolarów (dane Forbes z marca 2014).

Innym oligarchą, który trzęsie Ukrainą jest - nazywany Królem Nawozów - Dmytro Firtasz, który swoje spółki kontroluje przez Grupę DF (The Firtash Group of Companies). W kraju, w którym produkcja żywności jest niezwykle istotna, kontrola nad produkcją nawozów jest kluczowa. W ostatnich latach, poza konsolidacją rynku chemicznego w swoich rękach, aktywnie rozwija również przedsiębiorstwa produkcji tytanu. Grupa DF poprzez Ostchem Holding Company kontroluje firmy zarejestrowane w dziewięciu różnych krajach.

d45gjs6

Pod rządami prezydenta Janukowycza (dane z okresu luty 2010 - czerwiec 2013) inwestycje zagraniczne spadły niemal do zera, a bogaci młodzi oligarchowie zyskali olbrzymie wpływy, zarówno w biznesie, jak i polityce. Podczas tych trzech lat dwaj wspomniani wyżej oligarchowie wydali na zakupy firm z branży metalurgicznej, chemicznej, gazowej i petrochemicznej, elektrycznej, produkcji nawozów, transportowej, telekomunikacyjnej oraz medialnej w sumie prawie 9 mld dolarów, z czego 4,7 mld to DF Group, a 4,2 mld dolarów - SCM. To 83 proc. wszystkich inwestycji na Ukrainie.

Nową osobą na mapie oligarchów-miliarderów jest Andrij Werewski, biznesmen i polityk, właściciel notowanej również na GPW firmy Kernel, która jest liderem na ukraińskim rynku butelkowanego oleju słonecznikowego i wielkości jego eksportu oraz jednym z największych ukraińskich eksporterów zbóż. To kolejna bardzo ważna dla Ukrainy branża. Kernel w okresie rządów Janukowycza kupił firmę Black Sea Industries, ale transakcja ta stanowiła tylko 1 proc. inwestycji.

Pozostałe 14 proc. inwestycji (1,8 mld dolarów) pochodziło od rosyjskich firm finansowych, a po 1 proc. od firm irlandzkich i holenderskich.

d45gjs6

Gdzie w tym świecie zdominowanym przez oligarchów znajdzie się miejsce dla klasy średniej? W Unii Europejskiej stanowi ona średnio 65 proc. populacji, a na Ukrainie - ledwie 5 proc. Ponad 42 proc. Ukraińców wydaje ponad 60 proc. swoich dochodów na jedzenie. W UE to mniej niż 10 proc. Zdaniem Forbesa 77 proc. Ukraińców znajduje się poniżej linii ubóstwa ze średnią miesięczną pensją na poziomie 100 dolarów. Bez dochodów z innych źródeł po prostu nie da się przetrwać.

Eksperci są zdania, że dopóki polityczny i biznesowy klimat na poziomie narodowym nie ulegnie drastycznej poprawie, nie ma raczej nadziei na znaczący wzrost poziomu inwestycji zagranicznych na Ukrainie. Wielu obywateli Ukrainy ma nadzieję, że nowe władze i wybory prezydenckie przyniosą tak oczekiwane w kraju zmiany.

d45gjs6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d45gjs6