Pączki droższe niż rok temu. Sprawdziliśmy ceny w pączkarniach
W tłusty czwartek bezkarnie sięgamy po pączki. Niestety ceny tych słodkości poszły w górę. Odwiedziliśmy kilka pączkarni, by sprawdzić, ile musimy wydać w nich na tradycyjny deser.
Tłusty czwartek wypada w tym roku 27 lutego. Zgodnie z tradycją, tego dnia każdy powinien zjeść przynajmniej jednego pączka, by nasycić się przed nadchodzącym postem. Tegoroczne święto przyniesie jednak wyższe ceny pączków niż w roku ubiegłym. Eksperci wskazują, że rosnąca najniższa krajowa jest głównym powodem wyższych cen pączków.
– Ceny pączków wrosły w porównaniu do ubiegłego roku. Powodem są przede wszystkim wyższe koszty wynagrodzeń – mówi w rozmowie z WP Finanse Piotr Para, dyrektor generalny sieci piekarni i kawiarni Lajkonik.
– Najniższa krajowa już jest na poziomie 4666 zł brutto, jednak koszt pracodawcy to jest nawet 5,6 tys. zł. Zatem koszt pracownika wpływa znacząco na cenę pączków – wtóruje mu Adam Paździor z Akademii Wypieków, firmy doradczo-szkoleniowej dla piekarni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dubajska czekolada z Thermomiksa. Czy jest tańsza, niż ta ze sklepu?
Ceny pączków poszły w górę
Podwyżki wynikają również m.in. z powodu wzrostu stawki VAT na produkty spożywcze oraz rosnących kosztów surowców. Jednym ze składników pączków jest masło, które jest droższe o około 30 proc. niż rok temu.
O wyższych cenach pączków niż w ubiegłych latach mówią także sprzedawcy pączkarni, z którymi rozmawialiśmy.
– Składniki podrożały, a do tego dochodzi energia. Pieczenie i smażenie wymagają dużych ilości gazu i prądu, których ceny wzrosły – mówi jedna ze sprzedawczyń pączkarni w Katowicach. – Wszystko drożeje, pączki też – zwraca uwagę inna sprzedawczyni.
Ceny pączków zależą również od lokalizacji pączkarni, która wiąże się ze wzrostem kosztów najmu i wynagrodzeń.
– Ceny w zależności od lokalizacji wzrosły o 10-20 proc. Nasze zmiany wynikają jedynie ze wzrostu ceny składników. Widzimy, że ceny w tradycyjnych cukierniach wzrosły nawet o 30-40 proc. – mówi w rozmowie z WP Finanse Rafał Kościuk, właściciel firmy Fit Cake.
Są jednak miejsca, gdzie ceny pozostały na niezmienionym poziomie. W Tradycyjnej Pączkarni Słowik w Katowicach pączki nadal kosztują 6 zł, tak jak w ubiegłym roku. Jak twierdzi Adam Paździor z Akademii Wypieków, koszt pączka z marmoladą w piekarni rzemieślniczej powinien w tym roku oscylować w granicach 6-7 zł.
Ile kosztują pączki w 2025 r.?
Krótki spacer po katowickich cukierniach i pączkarniach potwierdza, że trudno dziś znaleźć pączki tańsze niż 6 zł. W Dobrej Pączkarni ceny zaczynają się od 7 zł, a za wariant z pistacją i maliną trzeba zapłacić nawet 10 zł.
W Fit Cake ceny wahają się od 10 zł do 25 zł za tzw. pączka dubajskiego. W sieci Lajkonik klasyczny pączek z płatkami róży i lukrem kosztuje 6,50 zł, natomiast bardziej wyszukane smaki, jak nadzienie pistacjowe, to wydatek rzędu 9 zł.
W lokalach rzemieślniczych ta cena jest dużo wyższa. Obecnie standardem dla pączków z pistacją jest przedział 12–15 zł. Bariera 10 zł już jest dawno złamana przez sprzedaż w punktach rzemieślniczych – zwraca uwagę Adam Paździor z Akademii Wypieków.
Niektóre cukiernie wprowadzają oszczędności w odpowiedzi na rosnące koszty. – Mamy system motywacji pracowników, aby oszczędzali prąd. Mamy również bardzo oszczędną produkcję, gdzie wzrost w skali miesiąca to 200-300 zł względem 2024 r. Moderujemy również ofertę, aby więcej produktów było chłodzonych niż pieczonych – mówi właściciel Fit Cake.
Wydaje się jednak, że wyższe ceny nie zahamują apetytu Polaków na pączki. Duże sieci handlowe prześcigają się na jak najniższe ceny. Biedronka już w środę 26 lutego sprzedawała pączki po 79 gr za sztukę (przy zakupie 6), Netto w tłusty czwartek zbiło tę cenę do 49 gr za sztukę (przy zakupie 12).
Choć w punktach z pączkami rzemieślniczymi płaci się nawet kilkanaście razy więcej, to okazuje się, że wielu klientów na pączkach nie chce oszczędzać.
W tym roku mamy ciekawą sytuację, że markety po raz pierwszy od jakiegoś czasu przełamały pewnego rodzaju barierę i oferują również droższe pączki w sprzedaży – zaznacza ekspert z Akademii Wypieków.
Rzeczywiście w tym roku Biedronka wprowadziła do oferty dubajskiego pączka z kremem pistacjowym w cenie 8,99 zł. To odpowiedź na rosnącą popularność dubajskiej czekolady, która podbija serca Polaków.
Przedstawiciel Akademii Wypieków zaznacza, że różnica w cenie między pączkami dyskontowymi i rzemieślniczymi zależy przede wszystkim od tego, z czego są zrobione. Droższe, podążające za najnowszymi trendami, jak pączki dubajskie, zawdzięczają swoją cenę kosztownym surowcom.
Eldorado pączkarni
Tłusty czwartek dla pracowników cukierni wyspecjalizowanych w sprzedaży pączków to urwanie głowy. Po pączki ustawiają się długie kolejki, a praca trwa przez całą dobę.
– U nas panuje zasada wszystkie ręce na pokład. Od środy cała administracja pomaga przy produkcji, np. przy pakowaniu – podkreśla dyrektor sieci Lajkonik. – Na tłusty czwartek robimy 1000-3000 pączków dodatkowo. W dużych miasta ilości bywają szalone – podsumowuje właściciel Fit Cake.
Paulina Master, dziennikarka WP Finanse