Paragon z koszmaru. Ceny w warzywniaku wysokie jak nigdy
"Można by powiedzieć, że wydałeś 63 zł i nic nie kupiłeś" – pisze internauta z Chrzanowa, który pokazał na Twitterze "paragon grozy" z warzywniaka. Jeśli przyjrzymy się cenom, te istotnie są wysokie. Za kilogram pomidorów przyjdzie nam bowiem zapłacić aż 25 złotych. Kilogram pomarańczy to z kolei trochę ponad 10 zł.
30.12.2021 12:02
Inflacja wynosi obecnie 7,8 proc., a eksperci są zgodni, że w przyszłym roku może być jeszcze wyższa. Jej skutki odczuwają każdego dnia konsumenci po wejściu do sklepu.
Na paragonie za zakupy zaprezentowanym na Twitterze przez mieszkańca Chrzanowa (woj. małopolskie), widać ceny, które stanowią świetną ilustrację aktualnej sytuacji gospodarczej - 2 kg pomarańczy za 21 zł i kilogram pomidorów za 28 zł.
Ceny z kosmosu
Jak wynika z najnowszych danych GUS, ceny warzyw w grudniu 2021 roku były o ok. 7 proc. wyższe niż rok temu. Producenci sprzedają drożej także dlatego, że próbują zrównoważyć sobie koszty przyszłorocznych zasiewów. A te będą znacznie wyższe.
Ceny warzyw i owoców rosną także z powodu droższego prądu i gazu. Rachunki za prąd już są wysokie, a wzrosną średnio o 24 procent. To około 21 złotych miesięcznie. URE dał też zielone światło dla ogromnych podwyżek cen gazu. Średnio rachunki pójdą w górę aż o 54 procent.
Walka z cenami
We wtorek prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o dodatku osłonowym, który ma pomóc niektórym gospodarstwom domowym w pokryciu części rosnących cen energii i cen żywności. Dodatek to część rządowej tarczy antyinflacyjnej.
Pieniądze dostaną gospodarstwa domowe, które mają przeciętne miesięczne dochody nieprzekraczające 2100 zł w gospodarstwie jednoosobowym, bądź 1500 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym.
Rozwiązanie ma na celu zredukowanie skutków inflacji, która tak mocno odbija się na naszych portfelach. Jak natomiast tłumaczy szef resortu finansów Tadeusz Kościński w rozmowie z "Naszym Dziennikiem", wzrost inflacji to przede wszystkim efekt czynników zewnętrznych.
Także cała Europa i świat notują rekordowy od lat wzrost cen. To jest też cena za ratowanie gospodarki w czasie COVID-19 - tłumaczy.
Jego zdaniem, trudno jest przewidzieć, kiedy wzrost cen spowolni.
Zerowy VAT na żywność
Przypomnijmy, że jeszcze przed świętami premier Mateusz Morawiecki powiedział, że jest wysokie prawdopodobieństwo obniżki stawki VAT do zera na podstawowe artykuły żywnościowe od lutego na co najmniej pół roku.
Stosowanie zerowych stawek VAT na żywność w Unii Europejskiej (UE) jest póki co niemożliwe, ale być może niebawem to się zmieni. Komisja Europejska przygotowuje odpowiedź dla polskiego rządu w tej sprawie.