Pielęgniarki pokonują 36 km dziennie
Pielęgniarki z krakowskiego szpitala imienia Rydygiera, pokonują nawet 36 kilometrów w ciągu 12-godzinnego dyżuru. Zmęczone ciągłym bólem nóg, obliczyły ilość kilometrów na podstawie krokomierza, który nosiła jedna z nich.
09.03.2012 | aktual.: 09.03.2012 18:43
Pielęgniarki z krakowskiego szpitala imienia Rydygiera, pokonują nawet 36 kilometrów w ciągu 12-godzinnego dyżuru. Zmęczone ciągłym bólem nóg, obliczyły ilość kilometrów na podstawie krokomierza, który nosiła jedna z nich.
- Sprawdziłyśmy jaki dystans pokonujemy, bo mamy dość bolących nóg, puchnących stóp i łydek - wyjaśnia Agata Mysiura przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Pielęgniarzy przy szpitalu Rydygiera w Krakowie, który ma ponad 1700 metrów kwadratowych pomieszczeń.
Pielęgniarki bulwersuje plan zwolnienia sanitariuszy, ponieważ będą musiały przejąć część ich obowiązków, a przez to pokonywać jeszcze więcej kilometrów. Agata Mysiura uważa, że rozwiązaniem problemu będzie sposób pracy, jak w jednym ze szpitali w Kopenhadze. Tam pielęgniarki między oddziałami jeżdżą na wrotkach.
Dokładnie taki sam pomiar zrobiły pielęgniarki jednego ze szpitali ratunkowych w Islandii. Tam dystans wyniósł prawie 12 kilometrów. Pracownice tłumaczą, że na oddziałach ratunkowych, mają wiele pacjentów, którym trzeba poświęcać bardzo dużo uwagi i nie ma czasu na odpoczynek. Ragna Gústafsdóttir, pielęgniarka oddziałowa, w rozmowie z dziennikiem Morgunblaðið, powiedziała, że dystans jest wynikiem organizacji pracy. Nowatorski sposób podawania leków ma rozwiązać problem ilości pokonywanych kilometrów. W szpitalu będzie zamontowany pneumatyczny "podajnik". Dzięki niemu medykamenty będą trafiać bezpośrednio do pacjentów, bez konieczności roznoszenia ich przez pielęgniarki.
Najbardziej narażone na wszelkiego rodzaju kontuzje i ból nóg, są osoby, które wykonują swoje obowiązki na stojąco, m.in. pielęgniarki, fryzjerzy, ekspedientki czy sportowcy. Długotrwała praca w takich warunkach jest bardzo obciążająca dla układu mięśniowo-szkieletowego. Powoduje nie tylko ból nóg i kręgosłupa, ale także niewydolność żylną, a w efekcie żylaki.
AS