PLL LOT we wrześniu ma wystąpić do MSP o pomoc publiczną

We wrześniu LOT zwróci się do MSP z prośbą o dodatkową pomoc publiczną - powiedział PAP prezes spółki Sebastian Mikosz. Dodał, że choć przewoźnik poprawia swoje wyniki realizując plan restrukturyzacji, to jednak wsparcie właściciela jest spółce niezbędne.

PLL LOT we wrześniu ma wystąpić do MSP o pomoc publiczną
Źródło zdjęć: © PLL LOT

05.08.2013 | aktual.: 06.08.2013 09:22

- W połowie września poproszę ministra skarbu o udzielenie spółce konkretnej kwoty - powiedział Mikosz. Nie ujawnił, jaka ona będzie. Zaznaczył, że zrobi wszystko, aby była jak najmniejsza.

Minister skarbu Włodzimierz Karpiński w czerwcu zatwierdził warunkowo plan restrukturyzacji PLL LOT, który został wysłany do Komisji Europejskiej. W dokumencie zapisano, że LOT może potrzebować dodatkowej pomocy publicznej w wysokości do 381 mln zł.

- Minister na bieżąco jest informowany o postępach realizacji naszego planu restrukturyzacji. Kwota o jaką poprosimy nie będzie zaskoczeniem - powiedział Mikosz. Dodał, że spółka w pierwszym półroczu poprawiła o 29 mln zł swój wynik z działalności podstawowej, wobec zapisów złożonych w planie restrukturyzacji.

Z danych spółki wynika, że po 6 miesiącach LOT z działalności podstawowej odnotował 159 mln zł straty. Na koniec roku przewoźnik planuje poprawić wynik i uzyskać ok. 132 mln zł straty, wobec planu do KE, który zakłada stratę na poziomie ok. 142 mln zł. LOT od stycznia do czerwca przewiózł ponad 2 mln pasażerów.

Jak tłumaczył Mikosz, wyniki za pierwsze półrocze udało się poprawić głównie dzięki - jak to określił - "potężnej" kontroli kosztów w firmie. Lepsze są też wyniki ze sprzedaży biletów. - Pomagają nam również spadające ceny paliwa, które są o 8 proc. niższe wobec tych zapisanych w planie restrukturyzacji - powiedział.

Zwolnienia w firmie także wpłynęły na lepszy rezultat finansowy. - W budżecie przewidzianych jest ok. 350 mln zł rocznie dla pracowników. Chodzi o pensje, dodatki itp. Wdrożenie programu zwolnień i dobrowolnych odejść powoduje, że budżet na ten cel maleje - wyjaśnił.

W marcu, w pierwszym etapie planu restrukturyzacji spółki, z firmy odeszło 360 pracowników - 230 w ramach zwolnień grupowych, a 130 osób skorzystało z programu dobrowolnych odejść. Zwolnienia nie objęły wówczas personelu pokładowego oraz latającego.

- W sierpniu przedstawimy również ostateczne propozycje zmieniające warunki zatrudnienia pilotów i personelu pokładowego. Jesteśmy po rozmowach z załogą. Nasza propozycja będzie zgodna z tym, co zapisaliśmy w planie restrukturyzacji. Myślę, że wrzesień będzie kluczowy, jeśli chodzi o to, jaką będziemy mieć strukturę zatrudnienia pilotów. Nie spodziewam się, żeby zostało to przyjęte z entuzjazmem przez tę grupę zawodową. Ale do tej pory była ona jedyną, której nie dotknęły zwolnienia - zaznaczył.

Wyjaśnił, że od tego ilu pilotów i stewardess może stracić pracę, będzie też zależało, czy i kiedy uda się spółce sprzedać 9 samolotów typu embraer - 3 sztuki E145 i 6 samolotów E170.

Wcześniej spółka informowała, że z firmy może odejść do 100 pilotów i 100 stewardess.

Mikosz pytany, kiedy spodziewa się pytań ze strony KE odnośnie planu restrukturyzacji, powiedział, że nieformalne pytania już otrzymał. - Formalne zapytania Komisji na piśmie mogą do nas wpłynąć w tym miesiącu. KE uprzedzała nas, że możemy spodziewać się pytań przed wrześniem - powiedział.

W jego ocenie LOT nie uniknie formalnego otwarcia postępowania wyjaśniającego przez KE. - Myślę, że może to nastąpić jesienią. Domyślam się, że zostanie ono otwarte po pierwszej puli pytań do nas skierowanych - powiedział.

Na wydanie decyzji stwierdzającej zgodność planowanego wsparcia z przepisami wspólnotowymi Komisja ma dwa miesiące, chyba że w trakcie postępowania poprosi o dodatkowe informacje i wyjaśnienia.

Mikosz pytany, czy inwestorzy wyrażają zainteresowanie kupnem spółki, powiedział, że LOT "zgłasza się do potencjalnych nabywców".

- LOT musi dołączyć do kogoś, kto ma z definicji inną strategię. Najłatwiej byłoby związać naszą strategię z którymś z przewoźników europejskich ze względów m.in. kapitałowych, mentalnych. Oczywiście inwestor spoza Europy również wchodzi w grę. Każde rozwiązanie, które wprowadza branżowego inwestora - powiedział.

W połowie grudnia ubiegłego roku MSP ujawniło, że LOT ma kłopoty finansowe, dlatego zarząd przewoźnika wystąpił do ministra skarbu o przyznanie 400 mln zł pomocy w pierwszej transzy. Resort pozytywnie zaopiniował wniosek PLL LOT. MSP uzależniło jednak udzielenie pomocy m.in. od prowadzonego przez KE postępowania w tej sprawie, ale także od sytuacji spółki.

400 mln zł pożyczki, które firma dostała w grudniu 2012 r., przeznaczono na spłatę przeterminowanych zobowiązań i pokrycie strat operacyjnych. Komisja Europejska w maju warunkowo zatwierdziła udzielenie pożyczki.

PLL LOT straciły w 2012 r. na swojej podstawowej działalności, czyli przewozie pasażerów, 146,5 mln zł. Strata netto w tym czasie sięgnęła blisko 400 mln zł. Spółka dokonała też odpisów w wysokości 479,5 mln zł.

Akcjonariuszami PLL LOT są: Skarb Państwa, który ma 67,97 proc. akcji spółki, TFS Silesia - 25,1 proc., pozostałe 6,93 proc. należy do pracowników.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)