Po spadkach funta turyści szturmują sklepy w Wielkiej Brytanii. Na liście zakupów wyroby luksusowe

Brytyjska marka odzieży luksusowej Burberry, która dodała ostatnio do zestawu swoich modelek aktorkę Lily James, pochwaliła się mocnym skokiem sprzedaży w swoich brytyjskich sklepach. To efekt słabego funta. Dla firmy ważniejsza jest jednak sprzedaż za granicą. A tu okazało się, że nawet słaby funt nie pomógł.

Obraz
wikipedia/CC BY-SA 3.0

Brytyjska marka odzieży luksusowej Burberry, która dodała ostatnio do zestawu swoich modelek aktorkę Lily James, pochwaliła się mocnym skokiem sprzedaży w swoich brytyjskich sklepach. To efekt słabego funta. Dla firmy ważniejsza jest jednak sprzedaż za granicą. A tu okazało się, że nawet słaby funt nie pomógł.

Sprzedaż luksusowych wyrobów Burberry w trzecim kwartale roku skoczyła w Wielkiej Brytanii o aż 30 procent. Za oblężenie sklepów, jak szacują analitycy, aż w połowie odpowiedzialni są turyści. Ci na fali taniego funta wykorzystują okazję i kupują wyprodukowane na Wyspach towary. Między innymi eleganckie płaszcze Burberry.

- Chińczycy stanowią większą część wzrostu, ale ruch turystyczny z wielu krajów wzrósł w tym kwartale, w tym z USA - powiedziała dyrektor finansowa firmy, Carol Fairweather. - Oczywistym powodem jest wpływ kursu walut - dodała.

Choć w ostatnim tygodniu funt nadrobił do dolara 1,5 proc., to nadal jest tylko jedna trzecia strat, jakie poniósł w pierwszym tygodniu października, po deklaracjach premier Theresy May o marcowym terminie rozpoczęcia wyjścia z Unii. W wyniku głosowania o Brexicie funt stracił do dolara w tym roku 16,6 proc.

Dla Burberry przełożyło się to na wzrost sprzedaży, ale tylko w Wielkiej Brytanii. Na rodzimym rynku firma uzyskuje zaledwie 15 proc. przychodów. Gorzej radziła sobie jednak w sprzedaży hurtowej do zagranicznych sieci handlowych, przez co jej łączne przychody spadły o 4 proc.

Obraz

Burberry uważany był za jednego z największych beneficjentów Brexitu. Akcje po referendum rosły błyskawicznie. Osłabienie funta powinno przecież dać nadzwyczajne zyski eksporterowi, który 40 proc. kosztów wykazuje w Wielkiej Brytanii, a przychody głównie za granicą. Akcje w ubiegły piątek osiągnęły nawet swoje 14-miesięczne maksimum.

Jednak wtorkowe informacje dotyczące ostatniego kwartału tak wstrząsnęły akcjonariuszami, że ruszyli do wyprzedaży na giełdzie i cena poszła w dół o prawie 9 proc., co jest największym jednodniowym spadkiem spółki od czterech lat. Mimo to firma deklaruje, że jeśli funt utrzyma się blisko poziomu z 12 października, to zyski za cały rok skoczą aż o 125 mln funtów.

Wybrane dla Ciebie

Chcą likwidacji tych monet. Petycja trafiła do prezydenta
Chcą likwidacji tych monet. Petycja trafiła do prezydenta
Duża zmiana w OC. Kierowcy się ucieszą
Duża zmiana w OC. Kierowcy się ucieszą
Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy