Początek procesu ws. dzierżawy terenów postoczniowych

- Żądamy stwierdzenia nieważności umowy dzierżawy, jaką Silesia zawarła z firmą Kraftport oraz wydania obiektów, którymi Kraftport włada nadal na terenie stoczni szczecińskiej. Żądamy stwierdzenia nieważności umowy od samego początku, dlatego że przy zawieraniu tej umowy nie zostały zachowane niezbędne procedury. Obowiązujące przepisy przewidywały konieczność uzyskania zgody ministra skarbu państwa na zawarcie takiej umowy - nie zostało to spełnione - powiedział w rozmowie z PAP Marcin Krajewski, pełnomocnik TF Silesia.

Krajewski dodał, że Kraftport nie włada przedmiotem umowy (terenami postoczniowymi - PAP) jako całością. Przedmiot umowy stanowił bardzo poważną część byłej stoczni szczecińskiej. Kraftport włada faktycznie tylko kilkoma obiektami. Dla nas istotniejsze od tych obiektów, chociaż one także są ważne, jest zadeklarowanie, że ta umowa jest nieważna, co pozwoli TF Silesia na podejmowanie swobodniejszych decyzji co do dalszego dysponowania tą nieruchomością. Niepewność co do ważności umowy ogranicza nas w takiej możliwości" - stwierdził.

Agnieszka Skarboń, wiceprezes TF Silesia powiedziała, że Kraftport zajął w części tereny postoczniowe, ale nie wykorzystuje ich w działalności gospodarczej. - Umowa zawarta z Kraftportem dotyczy zarówno nieruchomości, jak i ruchomości (po byłej Stoczni Szczecińskiej Nowa - PAP). Tereny wydzierżawione Kraftportowi są ważne dla produkcji stoczniowej - dodała Skarboń.

Na środowej rozprawie nie było właściciela Kraftportu.

Śledztwo w sprawie wydzierżawienia przez TF Silesia, spółkę należącą do Skarbu Państwa terenów po Stoczni Szczecińskiej Nowa (SSN) Kraftportowi prowadzi od połowy września ub. r. Prokuratura Okręgowa w Katowicach. Postępowanie dotyczy przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez zarząd TF Silesia w związku z podpisaniem umowy dzierżawy.

Część postoczniowego terenu, ok. 11 ha wydzierżawiła od TF Silesia spółka Kraftport, która mogła później wykupić ten teren. Zgodnie z danymi z Krajowego Rejestru Sądowego, firma ta została zarejestrowana 29 lipca, trzy dni po podpisaniu umowy dzierżawy. Jedynym właścicielem firmy jest drobny śląski przedsiębiorca, zajmujący się docieplaniem budynków klinkierem. Zgodnie z KRS kapitał zakładowy firmy to 5 tys. zł.

Skarboń zapewniła w środę, że Silesia nie rezygnuje z planów powrotu produkcji przemysłowej na terenach po byłej SSN.

Produkcja w SSN została wstrzymana w styczniu 2009 r., ponieważ Komisja Europejska uznała, że udzielona wcześniej stoczniom w Gdyni i Szczecinie przez polski rząd pomoc publiczna była niezgodna z prawem. Majątek stoczni został sprzedany, a pracownicy zwolnieni.

TF Silesia powstało w 2001 roku. Głównym zadaniem spółki była restrukturyzacja polskich hut. W ostatnich latach prowadziło także projekty w branży lotniczej, kolejowej i przetwórczej. Podstawową działalnością TF Silesia jest doradztwo i specjalistyczne działania naprawcze przedsiębiorstw znajdujących się w trudnej sytuacji ekonomicznej.