Pokazał rachunek za prąd. "Granica prawie przekroczona"

Ceny prądu nadal są wyzwaniem dla wielu polskich rodzin. Jak podaje "Fakt", mieszkaniec Pomorza, który ma centralne ogrzewanie, musi używać farelki w pokoju dziecka. Spowodowało to wzrost rachunku do prawie 200 zł. - Granica psychologiczna prawie przekroczona - ocenił

Dogrzewał mieszkanie farelką. Musi dopłacić 100 zł do prąduDogrzewał mieszkanie farelką. Musi dopłacić 100 zł do prądu
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | zdj. ilustracyjne
Maria Glinka
oprac.  Maria Glinka

Mieszkaniec starego bloku w woj. pomorskim podzielił się z "Faktem" swoimi obawami związanymi z wysokimi rachunkami za energię. Mimo że korzystał z centralnego ogrzewania, nieszczelne okna i chłód w mieszkaniu zmusiły go do sięgnięcia po farelkę, co spowodowało wzrost kosztów prądu.

Według dewelopera to dom dla dwóch rodzin. Mieszkańcy w to nie wierzą

Przez nieszczelne okna dogrzewa farelką. Oto rachunek za prąd

Zgodnie z relacją, mieszkaniec zapłacił za październik 191,78 zł, podczas gdy w sierpniu rachunek wyniósł nieco ponad 110 zł. - Co z tego, że kaloryfer na maksymalnej "piątce", skoro okna są nieszczelne? - wyjaśniał. Podejrzewa, że podwyżka wynika z korzystania z farelki do dogrzewania pokoju dziecka.

Z technologicznego punktu widzenia termowentylatory, takie jak popularne farelki, działają poprzez generowanie ciepłego powietrza. Mieszkaniec podejrzewa, że farelka znacząco wpływa na jego zużycie prądu, zwłaszcza w kontekście nieszczelności mieszkania.

Statystycznie farelki mogą mieć moc od 1000 do 2500 W, co oznacza, że godzina pracy urządzenia może zużyć od 1 do 2,5 kWh. Dla porównania, trzyosobowa rodzina zużyła w październiku 153 kWh, co pokazuje, jak duże znaczenie może mieć dodatkowe źródło ciepła.

To nie pierwsza tego typu historia. Niedawno informowaliśmy też o mieszkance Warszawy, której rachunek za pół roku wynosi ponad 1,7 tys. zł.

- Nie świecimy po nocach, nie mamy jacuzzi, tylko normalne życie: chodzi pralka, czajnik, zmywarka i telewizor. A rachunki? Jak za pałac - skarżyła się pani Edyta.

Co z cenami prądu? Prezydent ujawnił nowy pomysł

W kontekście rosnących opłat za prąd, warto podkreślić, że w ubiegłym tygodniu prezydent Karol Nawrocki ogłosił projekt ustawy obniżającej rachunki o 33 proc. dla odbiorców indywidualnych. Plan zakłada m.in. likwidację niektórych opłat oraz zmniejszenie stawki VAT na energię elektryczną.

Obecnie ceny prądu są zamrożone na poziomie 500 zł za MWh netto do końca 2025 r. Ustawa, która to reguluje, wprowadziła także bon ciepłowniczy, który mogą otrzymać niektóre gospodarstwa domowe.W

Wsparcie jest skierowane do osób, których miesięczny dochód nie przekracza 3272,69 zł w przypadku gospodarstwa jednoosobowego lub 2454,52 zł na osobę w gospodarstwach wieloosobowych.

źródło: "Fakt", money.pl

Wybrane dla Ciebie
Gigant fast food ma problem. Zamknie kilkaset lokali w USA
Gigant fast food ma problem. Zamknie kilkaset lokali w USA
Potrącił nastolatkę i uciekł. Sąd chce od księdza 60 tys. zł
Potrącił nastolatkę i uciekł. Sąd chce od księdza 60 tys. zł
Kultowa sieć kawiarni zamyka lokale. Przegrywa walkę z Żabką?
Kultowa sieć kawiarni zamyka lokale. Przegrywa walkę z Żabką?
Ukraiński gigant przejmie sklepy Carrefoura w Polsce? Bada rynek
Ukraiński gigant przejmie sklepy Carrefoura w Polsce? Bada rynek
Palenie liśćmi na działce. Oto co mówi prawo
Palenie liśćmi na działce. Oto co mówi prawo
Sprawdzili 900 schronów. Żaden nie spełnia wymogów
Sprawdzili 900 schronów. Żaden nie spełnia wymogów
Spędziła kilka godzin na SOR-ze w USA. Oto rachunek
Spędziła kilka godzin na SOR-ze w USA. Oto rachunek
Alarmujące dane ZUS. Coraz więcej zwolnień L4 z kodem "C"
Alarmujące dane ZUS. Coraz więcej zwolnień L4 z kodem "C"
Płacą do 70 zł/h. Praca tuż przy granicy z Polską
Płacą do 70 zł/h. Praca tuż przy granicy z Polską
Przez 9 lat brał zasiłki na fikcyjnych bezdomnych. Wyłudził 2,8 mln zł
Przez 9 lat brał zasiłki na fikcyjnych bezdomnych. Wyłudził 2,8 mln zł
Szukają Polaków do pracy w warsztacie. Płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy w warsztacie. Płacą 4 tys. zł tygodniowo
To koniec znanej księgarni w Poznaniu. Wyprawili stypę
To koniec znanej księgarni w Poznaniu. Wyprawili stypę