Pokemon Go padło ofiarą ataków hakerskich

Gracze w Stanach Zjednoczonych i w Europie przez dwa dni nie mogli łapać Pokemonów. Serwery popularnej gry Pokemon Go zostały w weekend zhakowane. Do ataku przyznały się dwie grupy.

Obraz
Źródło zdjęć: © Eastnews | Drew Angerer

*Dwa dni temu do grona oficjalnych graczy w Pokemon Go dołączyli również Polacy. Od soboty skarżą się jednak, że aplikacja nie działa poprawnie z powodu przeciążonych serwerów. Jak się okazuje, mobilna gra cieszy się ogromną popularnością nie tylko wśród samych użytkowników. W weekend zainteresowali się nią także hakerzy. *

Gracze w Stanach Zjednoczonych i Europie w ostatni weekend nie mogli poprawnie uruchomić aplikacji. Na przeszkodzie stało wyskakujące okno do ponownego logowania lub informacja o przeciążonych serwerach. Nie było mowy o łapaniu Pokemonów. Odpowiedzialność za awarię serwerów wzięła na siebie grupa hakerów znana jako PoodleCorp. Swój udział w akcji ogłosiła na Twitterze.

PokemonGo #Offline #PoodleCorp -- PoodleCorp (@PoodleCorp) 16 lipca 2016

"Nikt nie zagra w grę, dopóki Pokemon Go nie skontaktuje się z nami, aby dowiedzieć się jak ją chronić" - taki apel wystosowała na swojej stronie internetowej inna grupa hakerska, która również przyznała się do działań obciążających serwery mobilnej gry - podaje techportal.com. Głównym założeniem OurMine jest szerzenie informacji na temat cyberbezpieczeństwa.

Pokemon Go wymaga od graczy informacji o lokalizacji, której podanie jest konieczne, aby w ogóle uruchomić program. Aplikacja wymaga też dostępu do konta Google, które bywa często powiązane z wieloma innymi usługami, a także do prywatnych kontaktów. Zagrożone jest więc nie tylko samo konto w grze, ale także adres poczty mailowej, loginy na portalach społecznościowych, a w najgorszym wypadku również karty płatnicze. Rosnąca liczba użytkowników na całym świecie jest więc niezwykle cennym celem dla hakerów.

Do tej pory w Pokemon Go w można było zagrać nieoficjalnie, rejestrując się na amerykańskich stronach internetowych. Od soboty oficjalna aplikacja jest już dostępna w sklepie Google Play i Apple App Store. Polska została w ten sposób włączona w poczet graczy razem z 26 innymi państwami. Wcześniej mobilną grę można było pobrać w Stanach Zjednoczonych, Australii, Nowej Zelandii i Niemczech.

Gra Pokemon Go powstała przy współpracy firmy Niantic i Pokemon Company (jedna trzecia akcji należy do Nintendo)
. Łączy w sobie aplikację mobilną z interaktywną grą terenową. Wykorzystuje rozszerzoną rzeczywistość, nakładając wirtualne grafiki na prawdziwe mapy i obrazy z kamery telefonu. Użytkownicy wyruszają na wirtualny spacer w poszukiwaniu Pokemonów ukrytych w różnych zakątkach miast.

Wybrane dla Ciebie

Miecz świetlny z "Gwiezdnych wojen" sprzedany. Padł rekord
Miecz świetlny z "Gwiezdnych wojen" sprzedany. Padł rekord
Pompy ciepła na wynajem. UE ma nowy pomysł
Pompy ciepła na wynajem. UE ma nowy pomysł
Chcą 1,2 tys. zł podwyżki, grożą strajkiem. Gigant handlowy mówi "nie"
Chcą 1,2 tys. zł podwyżki, grożą strajkiem. Gigant handlowy mówi "nie"
Ważna data dla pracowników. Po 30 września firmom grożą kary
Ważna data dla pracowników. Po 30 września firmom grożą kary
Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan
Chciał wziąć kredyt, skłamał w banku. Grozi mu 8 lat więzienia
Chciał wziąć kredyt, skłamał w banku. Grozi mu 8 lat więzienia
Zablokowana ekspresówka. 27 ton piachu na jezdni. Kierowca w szpitalu
Zablokowana ekspresówka. 27 ton piachu na jezdni. Kierowca w szpitalu
Plaga polskich dróg. "To jedna z najniebezpieczniejszych praktyk"
Plaga polskich dróg. "To jedna z najniebezpieczniejszych praktyk"
Skazani za handel ludźmi przy zbiorach borówek. Padł wyrok
Skazani za handel ludźmi przy zbiorach borówek. Padł wyrok
Emerytura Jolanty Kwaśniewskiej. Takie świadczenie dostaje
Emerytura Jolanty Kwaśniewskiej. Takie świadczenie dostaje
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega