Polacy coraz częściej rezygnują z wódki. Co piją?
Zamiast upijać się do nieprzytomności, traktują alkohol wyłącznie jako dodatek w zabawie. Wybierają też alkohole lepszej jakości.
18.03.2015 | aktual.: 19.03.2015 10:46
Zmienia się kultura picia alkoholu w Polsce. Polacy piją wprawdzie coraz więcej, ale bardziej odpowiedzialnie. Zamiast upijać się do nieprzytomności, traktują alkohol wyłącznie jako dodatek do wieczoru w towarzystwie znajomych. Wybierają też alkohole coraz lepszej jakości. Do ulubionych trunków Polaków należy piwo, w którym szukają przede wszystkim smaku, a nie mocy alkoholu. Coraz częściej białe kruki ze świata alkoholi stanowią dobrą lokatę kapitału. Najdroższa sprzedana w historii whisky została zlicytowana za 630 tys. dolarów w Hong Kongu. Trend ten widoczny jest też w Polsce.
Do picia alkoholu przyznaje się 84 proc. dorosłych Polaków. Ze sprawozdania Ministerstwa Zdrowia wynika, że Polacy piją coraz więcej: w 2013 roku na jednego Polaka przypadło blisko 10 litrów czystego spirytusu, z czego więcej niż połowa zawarta była w piwie. W Polsce zmienia się bowiem kultura picia alkoholu. Rodacy szukają przede wszystkim smaku, a nie mocy alkoholu, dlatego wybierają trunki coraz lepszej jakości. W ostatnich miesiącach szczególnym zainteresowaniem cieszyły się wina gronowe i whisky, znacznie spadła natomiast sprzedaż wódki. Ulubionym trunkiem Polaków jest piwo. Statystyczny Polak wypija rocznie 97 litrów tego napoju.
– Czasy, kiedy chcieliśmy się upijać na umór, to już zamierzchła przeszłość, chyba PRL-owska. I o tym świadczy też struktura konsumpcji alkoholu. Kiedyś wódka była rzeczywiście na pierwszym planie, a w tej chwili zdecydowanie częściej sięgamy po piwo. Świadczy to o tym, że upijanie się nie opłaca. Następnego dnia trzeba być w dobrej formie, iść do pracy, ludzie sobie cenią teraz pracę i cenią sobie taki styl życia, który umożliwia picie alkoholu, ale jednocześnie zachowanie kontroli i trzeźwość – mówi Paweł Kwiatkowski, rzecznik prasowy Kompanii Piwowarskiej, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Miłośnikami alkoholowych trunków są zwłaszcza mężczyźni. Ponad połowa kobiet w Polsce przyznaje, że nie pije w ogóle lub prawie wcale alkoholu. Jeśli sięgają po tego typu trunki, to zazwyczaj wybierają piwo lub wina. Z badań wynika, że kobiety są odpowiedzialne za spożycie zaledwie 18 proc. całości wypijanego przez Polaków piwa i aż 60 proc. wina.
Wśród Polaków rośnie także świadomość odpowiedzialnego podchodzenia do spożywania alkoholu. Z danych Instytutu Transportu Samochodowego wynika, że Polacy coraz rzadziej siadają za kierownicą w stanie nietrzeźwym. Zdaniem ITS do dalszej poprawy bezpieczeństwa na drogach potrzebne są nie wyższe kary, lecz edukacja najmłodszych.
– Jeżeli młodzież pije alkohol, to wyłącznie w tej sytuacji, kiedy ten alkohol dostanie od kogoś dorosłego i dlatego niezwykle ważne jest to, by wszyscy dorośli zdawali sobie z tego sprawę, że muszą bardzo świadomie podchodzić do tego, w jaki sposób posługują się alkoholem, czy jest on dostępny, czy przypadkiem nie dają go komuś. W Polsce dawanie alkoholu nieletnim jest przestępstwem – mówi Paweł Kwiatkowski.
Alkohol ma bardzo niekorzystny wpływ na rozwój organizmu dzieci i młodzieży. Jego picie zabronione jest kobietom w ciąży oraz karmiącym piersią, grozi to bowiem m.in. zaburzeniami rozwoju dziecka, uszkodzeniem układu nerwowego i niską masą urodzeniową. Od spożywania alkoholu powinny się powstrzymać także osoby z chorobami serca, wątroby, układu pokarmowego, naczyń krwionośnych i cukrzycą oraz przyjmujące leki, zwłaszcza nasenne, przeciwdepresyjne i przeciwhistaminowe. Dlatego na opakowaniach piw znajdują się znaki zachęcające do odpowiedzialnej i świadomej konsumpcji tego trunku.
– To nie wynika z żadnego ustawodawstwa, to po prostu taki nasz apel do Polaków, żebyśmy rozsądnie do tego podchodzili. Szczególnie zwracamy uwagę, że nie wolno ani jednej kropli alkoholu wypić kobiecie w ciąży. Również wbrew tym wszystkim mitom, które się rozpowszechnia, w czasie karmienia piersią też nie wolno pić alkoholu. Nie wolno pić alkoholu, jeżeli się nie jest osobą pełnoletnią, i nie wolno pić alkoholu, jeśli się planuje prowadzić samochód. To są te trzy obszary, które zaznaczamy na opakowaniach, ale tak naprawdę jest wiele innych sytuacji, w których też należy się wystrzegać alkoholu – mówi Paweł Kwiatkowski.
Dla większości ludzi bezpieczna dawka alkoholu to stężenie nie przekraczające 0,5 promila. Większe stężenie powoduje zaburzenia koncentracji i koordynacji, spowolnienie reakcji i pogorszenie zdolności oceny sytuacji. Czynniki wpływające na stężenie alkoholu we krwi to przede wszystkim ilość spożytych trunków, płeć, stan zdrowia, masa ciała oraz sposób spożywania alkoholu.
Zamiast pić Polacy coraz częściej inwestują w alkohol
Coraz częściej białe kruki ze świata alkoholi stanowią dobrą lokatę kapitału. Najdroższa sprzedana w historii whisky została zlicytowana za 630 tys. dolarów w Hong Kongu. Trend ten widoczny jest też w Polsce. W ubiegłym tygodniu odsprzedana została pierwsza butelka The Glenlivet Vintage 1964, która jest najdroższą whisky dotychczas sprzedaną w Polsce.
To pierwsza odsłona The Winchester Collection, serii rzadkich i cennych 50-letnich szkockich whisky single malt. Marka The Glenlivet znajduje się wśród 10 topowych brandów wartych inwestycji, wg indeksu Whisky Highland.
Dlaczego warto inwestować w whisky? Do tego typu inwestycji zachęcają wyniki aukcyjne rzadkich butelek oraz inauguracje nowych unikatowych edycji trunku. 3 tysiące Polaków ulokowało już 155 mln złotych w alkoholach.
Polska to jeden z najszybciej rozwijających się rynków whisky na świecie. W ciągu ostatnich 10 lat jej sprzedaż rosła w tempie około 20 proc. rocznie. Z powyższych danych wynika jednak, że Polacy lubią whisky nie tylko pić, ale także lokować w niej swój kapitał.
Najczęściej wybieramy kolekcjonerskie, limitowane edycje trunku starych roczników. Zwracamy uwagę na wysoką jakość, renomę producenta oraz destylarnie z której pochodzi alkohol. Kolekcjonerskie butelki whisky zazwyczaj wypuszczane są na rynek w limitowanych edycjach. Ich dostępność w naturalny sposób z czasem spada i nie ma fizycznej możliwości wznowienia ich produkcji.
Według danych Whisky Highland, indeks IGS1000, śledzący ceny tysiąca butelek o największym potencjale inwestycyjnym, wzrósł w ciągu ostatnich pięciu lat o ponad 160 proc.
W ciągu dwóch ostatnich lat wśród najlepiej zarabiających whisky zwiększyła się liczba trunków przynajmniej 30-letnich. Tendencje te najlepiej pokazują, jak duże znaczenie na rynku whisky ma wiek.