Policja odkryła garażową wytwórnię podrabianego alkoholu w Zamościu
Szacowana wartość strat, na jakie mężczyzna naraził Skarbu Państwa to 150 tysięcy złotych.
12.05.2015 | aktual.: 12.05.2015 15:09
Nielegalny spirytus, woda destylowana i glukoza. Ten prosty przepis wykorzystywał 63-letni mieszkaniec Zamościa do produkcji podrabianej wódki znanej marki polskiego producenta alkoholi. Policjanci Centralnego Biura Śledczego zabezpieczyli blisko trzy tysiące litrów spirytusu, z którego zatrzymany mógł wyprodukować ponad 11 tysięcy "półlitrówek".
Rzeczniczka CBŚP Katarzyna Balcer powiedziała IAR, że zamościanin w prymitywnych warunkach w garażu prowadził produkcję wódki na dużą skalę. Policjanci zabezpieczyli spirytus, duże ilości wody destylowanej, glukozę spożywczą, butelki, etykiety i podrabiane znaki akcyzy. Obliczana wartość strat, na jakie mężczyzna naraził Skarbu Państwa, to 150 tysięcy złotych.
Garażowy nielegalny biznes zatrzymanego to nie tylko straty dla Skarbu Państwa, ale także realne zagrożenie dla zdrowia kupujących podrabianą wódkę. Katarzyna Balcer zaznacza, że znane są przypadki ostrych zatruć nielegalnym alkoholem a nawet śmierci po spożyciu podrabianej wódki. "Garażowi" producenci nie przestrzegają zasad higieny, a alkohol z którego produkują wódkę zawiera często związki toksyczne szkodliwe dla człowieka.
Funkcjonariusze Izby Celnej w Białej Podlaskiej, sprawdzają od kiedy zatrzymany mężczyzna produkował nielegalny alkohol i ile wprowadził go na rynek.