Połowa chętnych do seminariów w stolicy to absolwenci wyższych uczelni
Fizyk, chemik, specjalista od marketingu -
ponad połowa chętnych do seminariów w stolicy to absolwenci
wyższych uczelni. Co więcej, choć w kraju liczba powołań
kapłańskich spada, w Warszawie rośnie - pisze "Życie Warszawy".
29.09.2008 | aktual.: 29.09.2008 11:44
_ Na pierwszy rok zgłosiło się 27 chętnych, o jedną piątą więcej niż przed rokiem. Takiej zwyżki to już dawno nie było _ - cieszy się rektor Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Warszawskiej ks. Krzysztof Pawlina. Także w drugiej warszawskiej diecezji, praskiej, o spadku powołań nie ma mowy. Tymczasem np. w Częstochowie zgłosiło się w tym roku o sześciu kandydatów mniej niż w 2007r.
_ Przy statystycznym spadku powołań w kraju, nawet o 20%, w wielkich miastach odnotowujemy wzrost, największy w stolicy _ - przyznaje arcybiskup Kazimierz Nycz.
Coraz częściej przychodzą absolwenci wyższych uczelni. _ W tym roku będę miał np. fizyka, który jest w trakcie robienia doktoratu, chemika, specjalistę od marketingu _ - wylicza ks. Pawlina. Wcześniej zgłaszali się przede wszystkim absolwenci liceów, a przez kilka lat maturzyści po technikach.
_ Nie szkoda panu życia? Po dwóch fakultetach, ze znajomością czterech języków. Zmarnuje pan karierę. Nie szkoda panu? - przekonywał ostatnio kandydata do seminarium ks. Pawlina. Usłyszał słowa: Ten świat już dobrze znam. A poczułem, że jest też inny. I nim chcę się z ludźmi dzielić _.
Więcej: Życie Warszawy - Ksiądz od marketinguŻycie Warszawy - Ksiądz od marketingu