Polska firma rowerowa z wnioskiem o upadłość. Oto jaki ma plan
Polska firma rowerowa 7Anna, znana z marek takich jak Rondo i NS Bikes, złożyła wniosek o upadłość - podaje "Polityka". Prezes Tomasz Cybula podkreślił, że decyzja została podjęta po "serii ciosów", która spadła na firmę. Spółka nie kończy działalności, a postępowanie ma umożliwić restrukturyzację.
Informacja o złożeniu przez spółkę wniosku o wszczęcie postępowania upadłościowego pojawiła się w Krajowym Rejestrze Zadłużonych 18 sierpnia 2025 r. Sprawą zajmuje się Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jaja cała dobę. Nietypowa maszyna na wrocławskim osiedlu
Polska firma rowerowa na skraju. Prezes tłumaczy
Jak informuje "Polityka", decyzja była wynikiem serii trudnych wydarzeń, które mocno odbiły się na kondycji firmy. "Seria ciosów, która na nas spadła, była za mocna. Czasem trzeba upaść, żeby powstać wzmocnionym" - podkreślił.
Mimo trudnej sytuacji prezes zapewnił, że firma nie kończy działalności i nadal prowadzi serwis. Celem postępowania jest stworzenie warunków do restrukturyzacji.
Trudne czasy dla 7Anna
7Anna powstała w 2001 r. z inicjatywy Szymona Kobylińskiego, jednego z pierwszych polskich pasjonatów downhillu. Przez lata firma działała raczej w cieniu, choć to właśnie ona odpowiadała za rozwój takich marek jak Rondo, NS Bikes, Octane One czy Creme.
Rondo, jedna z marek 7Anna, od początku była projektowana z myślą o rynkach zagranicznych. Rowery tej marki zdobyły uznanie dzięki innowacyjnym rozwiązaniom i wysokiej jakości. W 2019 r. model Rondo HVRT CF0 otrzymał nagrodę Bike of the Year od "BikeRadar".
Pandemia COVID-19 przyniosła firmie dynamiczny wzrost, jednak w 2022 r. sytuacja uległa zmianie. Popyt na rowery spadł, a magazyny zaczęły się zapełniać. Problemy dotknęły całą branżę - według danych upadło około 15 proc. polskich sklepów rowerowych, osłabionych m.in. konkurencją ze strony dużych e-sklepów.
Kryzys firmy pogłębiły wydarzenia z końca 2024 r. - upadłość ogłosił niemiecki producent Sprick Cycle HmbH, który zajmował się montażem rowerów dla 7Anna. W efekcie polska spółka rozpoczęła sezon bez gotowych rowerów, co wpłynęło na jakość produktów.
Dodatkowe problemy pojawiły się, gdy niemiecki kontrahent padł ofiarą ataku hakerskiego. 7Anna nie odzyskała środków za dostarczony towar, co jeszcze bardziej skomplikowało jej sytuację.
Koniec boomu na rowery. Ceny w dół
Niedawno informowaliśmy w WP Finanse, że rowery w polskich sklepach mocno staniały. W popularnym sklepie rowerowym miejski rower został przeceniony z 4 tys. na 1,2 tys. zł. Model MTB zamiast 3,3 tys. zł kosztuje 2 tys. zł. Ogromne promocje dotyczą także elektryków, np. z 16 tys. na 8 tys. zł.
To skutki dołka, w który branża wpadła po ustaniu boomu covidowego. - U wielu osób potrzeba posiadania nowego roweru została zaspokojona w latach 2021-2022 - przyznał w rozmowie z WP Finanse właściciel warszawskiej marki rowerowej.