Polska wydaje miliardy na organizacje międzynarodowe
Polska udzieli Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu pożyczki w wysokości ok. 6 mld euro - poinformował minister finansów Jacek Rostowski. To nasz wkład w ratowanie strefy euro. Pieniądze będą pochodziły z rezerw NBP. W sumie zrzutka wszystkich państw ma wynieść 200 mld euro. MFW będzie wykorzystywał pożyczkę w transzach w miarę potrzeb.
Polska wydaje miliardy na organizacje międzynarodowe
Polska udzieli Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu pożyczki w wysokości ok. 6 mld euro - poinformował minister finansów Jacek Rostowski. To nasz wkład w ratowanie strefy euro. Pieniądze będą pochodziły z rezerw NBP. W sumie zrzutka wszystkich państw ma wynieść 200 mld euro. MFW będzie wykorzystywał pożyczkę w transzach w miarę potrzeb.
Polska wydaje też miliardy złotych na same opłaty członkowskie w licznych organizacjach międzynarodowych. Są one odprowadzane są przez różne resorty. - Składkę członkowską z tytułu udziału w OBWE, Radzie Europy, ONZ opłaca Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Składki do OECD i WTO opłacane są z budżetu Ministerstwa Gospodarki. Natomiast składkę członkowską z tytułu udziału w NATO opłaca Ministerstwo Obrony Narodowej - informuje WP Ministerstwo Finansów.
Organizacji jest więcej! O niektórych mało kto słyszał. Ile na nie wydajemy? Odpowiedź na kolejnych stronach.
MFW - ok. 2,2 mld zł
Warto przypomnieć, że Polska ma w MFW otwartą Elastyczną Linię Kredytową. W jej ramach nasz kraj ma do dyspozycji 30 mld dolarów... Kredytu nie wykorzystujemy, ale za samą możliwość zadłużenia się w MFW słono płacimy. Koszty obciążają NBP. W zeszłym roku było to blisko 200 mln zł.
Udział Rzeczypospolitej Polskiej w Międzynarodowym Funduszu Walutowym (kwota członkowska) wynosi obecnie ok. 1,7 mld SDR (ok. 2 mld EUR). Każdy kraj członkowski zobowiązany jest do wpłacenia 25% przypadającego mu udziału w SDR lub innych walutach określonych przez Fundusz. Pozostałe trzy czwarte udziału wnoszone jest w walucie krajowej i deponowane w banku centralnym na rachunku MFW w walucie krajowej. Opłacone udziały krajów są oprocentowane i są wypłacane z chwilą wystąpienia z MFW.
Zgodnie ustawą to NBP pokrywa ze środków własnych wydatki związane z członkostwem RP w MFW. Udział członkowski zaliczany jest do aktywów rezerwowych NBP.
Unia Europejska - 14,7 mld zł
Najwięcej płacimy oczywiście na Unię Europejską. Nasza składka członkowska to wypadkowa kilku czynników. Składa się na nią opłata naliczana na podstawie wysokości Dochodu Narodowego Brutto (w 2010 roku kwota pobrana z tego tytułu stanowiła 75,94% budżetu UE). Unia pobiera także część podatku VAT płaconego we wszystkich państwach członkowskich (w przypadku Polski 0,3 proc.). Kolejną część składki stanowią tzw. kwoty cukrowe, płacone przez producentów cukru, oraz cła wwozowe pobierane na zewnętrznych granicach Unii. Ostatnim elementem jest tzw. rabat brytyjski.
W sumie same składki Polski w 2011 roku wyniosą 14,7 mld zł, w 2012 składka wyniesie 16,1 mld zł - informuje Ministerstwo Finansów. Trzeba jednak pamiętać, że nie są to jedyne koszty związane z polskim członkostwem w UE. Według oficjalnych danych Polska na UE zarabia. Przez 7 pierwszych lat saldo wyniosło 32,5 miliarda euro. Z drugiej strony eurosceptycy przekonują, że całkowity bilans jest ujemny.
NATO - 61 mln zł
Słono kosztuje nas także członkostwo w Sojuszy Północno-Atlantyckim. Przed przystąpieniem do NATO wynegocjowaliśmy wysokość składki członkowskiej. W 1997 roku kwotę ustalono na 2,48 proc. budżetu Sojuszu (budżet cywilny i wojskowy, a także Program Inwestycyjny NATO w Dziedzinie Bezpieczeństwa - NSIP). W zeszłym roku budżet NATO wynosił 2,6 mld euro.
W kolejnych latach procent, który musieliśmy odprowadzić, ulegał niewielkim zmianom. W budżecie MON (bo to on odpowiada za wpłatę) na 2011 rok na składkę do organizacji międzynarodowych przeznaczono 60,194 mln zł. Tymczasem z Programu Inwestycji NATO na polską obronność przeznaczono 223,5 mln zł.
OBWE - ok. 9,3 mln zł
Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) powstała w 1995 roku w wyniku przekształcenia Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie w organizację (ideę Konferencji zaproponował w 1964 roku polski minister spraw zagranicznych). Organizacja skupia 56 państw. Celem OBWE jest zapewnienie bezpieczeństwa w Europie, ale jej deklaracje i decyzje nie są prawnie wiążące.
Podobnie jak w przypadku NATO składka członkowska obliczana jest na podstawie procenta ogólnego budżetu. W 2011 roku OBWE na swoją działalność mogło przeznaczyć 150,8 mln euro. Polska składka to około 1,4 proc. tej sumy - czyli ok. 9,3 mln zł.
OECD - ok. 10,3 mln zł
Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju - OECD to organizacja skupiająca najbardziej rozwinięte kraje świata. Za członkostwo w tym elitarnym klubie Polska także płaci składki. Część pierwsza budżetu odpowiada za składki obowiązkowe. Ich poziom jest powiązany z wartością produktu narodowego brutto (PNB), na podstawie którego wyznaczany jest udział danego kraju w budżecie OECD. Polska płaci coraz więcej. Za 2011 rok nasza składka wyniosła 2,3 mln euro, czyli ok. 10,3 mln zł (stanowiąc 1,28 proc. całości składek obowiązkowych tej części).
Druga część budżetu jest nieobowiązkowa. W ramach OECD funkcjonują programy dobrowolne. Polska uczestniczy m.in. w działaniach Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA), Agencji Energii Jądrowej (NEA), Komitecie Stali i innych. Składki do tej części budżetu ustalane są indywidualnie dla danego programu.
Oprócz ww. składek kraje członkowskie finansują określone działania w ramach części pierwszej lub drugiej budżetu poprzez dokonywanie wpłat dobrowolnych.
ZIBJ - ok. 14,8 mln zł
Wcześniejsze organizacje są znane. Mało kto jednak wie, że płacimy także za członkostwo w instytucjach bardzo oryginalnych. Zjednoczony Instytut Badań Jądrowych w podmoskiewskiej Dubnej to międzynarodowa organizacja naukowa zajmująca się badaniami m.in. z zakresu fizyki jądrowej czy biologii molekularnej. Instytut powstał w 1956 roku z inicjatywy ZSRR. Jego celem miało być skonstruowanie bomby mezonowej (co się nigdy nie udało).
Koszty uczestnictwa w organizacji rosną z roku na rok. W 2010 r. zapłaciliśmy 12 mln zł składki członkowskiej, w 2011 r. już ok. 14,8 mln zł. Ale rząd szuka oszczędności i chce wycofać się z programu. Informacje na temat rezygnacji pojawiały się już w 2009 roku, a powtórzyły się na początku tego roku. Rzecznik Ministerstwa Środowiska Magdalena Sikorska podkreśliła wtedy jednak, że to dopiero etap konsultacji. - Ponieważ ewentualna decyzja ma charakter rządowy, jej konsultacje mają charakter międzyresortowy. Obecnie do ZIBJ należy 18 państw członkowskich - w tym Polska, prowadzą tam badania naukowcy z kilku polskich placówek badawczych. Część środowiska naukowego walczy w obronie polskiego członkostwa w ZIBJ.
EBOiR, Bank Światowy i inne
W zakresie kompetencji Ministerstwa Finansów znajduje się również współpraca z międzynarodowymi instytucjami finansowymi; EBOR, BRRE, EBI, Bank Światowy. Członkostwo w nich wymaga objęcia udziałów, przy czym płatność z tego tytułu nie ma charakteru stałego.
Udziały Polski w subskrybowanym kapitale akcyjnym Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju wynoszą 384,5 mln euro, z czego 80,1 mln euro to kapitał wpłacony, zaś pozostała część stanowi kapitał płatny na żądanie.
Udziały Polski w kapitale subskrybowanym Banku Rozwoju Rady Europy (BRRE) wynoszą 77 mln euro, z czego 8,5 mln euro to kapitał wpłacony, pozostała część stanowi kapitał płatny na żądanie.
Corocznie opłacana jest składka na Porozumienie Częściowe Banku Rozwoju Rady Europy, przeznaczona na finansowanie Sekretariatu Porozumienia Częściowego. W 2011 roku udział Polski w tej składce wyniósł niespełna 43 tys. euro, kwota składki na 2012 rok wynosi 45,5 tys. euro.
Udziały Polski w kapitale subskrybowanym Międzynarodowego Banku Odbudowy i Rozwoju (Bank Światowy) wynoszą 1315 mln. dolarów, z czego blisko 80 mln. dolarów ma postać kapitału wpłaconego, a pozostała część stanowi kapitał płatny na żądanie.
Wpłaty z tytułu udziałów w międzynarodowych instytucjach finansowych i Uzupełnień Funduszy IDA są rozchodami budżetu (nie wydatkami) nie mają zatem wpływu na deficyt budżetu państwa, wpływają jednak na dług publiczny.