Polskie atomówki będą za drogie?

Pakiet atomowy ma trafić pod obrady rządu jeszcze w tym roku - poinformowała PAP pełnomocnik rządu ds. energetyki jądrowej Hanna Trojanowska. Program energetyki jądrowej ma kosztować budżet 782 mln zł, tymczasem zastrzeżenia do kosztów ma resort finansów.

Polskie atomówki będą za drogie?
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

09.12.2010 | aktual.: 10.12.2010 08:11

Pakiet atomowy ma trafić pod obrady rządu jeszcze w tym roku - poinformowała PAP pełnomocnik rządu ds. energetyki jądrowej Hanna Trojanowska. Program energetyki jądrowej ma kosztować budżet 782 mln zł, tymczasem zastrzeżenia do kosztów ma resort finansów.

- Pracujemy intensywnie, aby pakiet atomowy trafił pod obrady rady ministrów przed końcem 2010 r. - powiedziała PAP Trojanowska.

Pakiet atomowy, w skład którego wchodzi projekt programu jądrowego, założenia ustawy inwestycyjnej oraz założenia nowelizacji prawa atomowego, jest w trakcie konsultacji.

- Myślę, że przedmiotem dyskusji na Komitecie Rady Ministrów w zakresie projektu Programu Polskiej Energetyki Jądrowej mogą być jeszcze uwagi ministerstwa finansów dotyczące wysokości środków potrzebnych na realizację programu. Poza tym nie mamy już innych rozbieżności i uwag - podkreśliła. Założono, że na realizację programu energetyki jądrowej trzeba wydać 840 mln zł, w tym z budżetu państwa prawie 782 mln zł.

Do programu jądrowego dołączony został harmonogram budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej przedstawiony przez inwestora (Polska Grupa Energetyczna).

- Inwestor wykazuje dużą determinację dotrzymania terminu 2020 roku - powiedziała wiceminister. Dodała, że warunkiem rozpoczęcia budowy elektrowni przez PGE w 2016 r. jest stworzenie przepisów "jądrowych" przez administrację.

- Regulacje muszą powstać do połowy 2011 roku. To jest pierwszy kamień milowy, jeśli mówimy o dotrzymaniu terminu - zauważyła.

PGE zaplanowała na lipiec 2011 r. ogłoszenie przetargu na wybór technologii jądrowej dla budowy pierwszych dwóch siłowni jądrowych. Budowę ma usprawnić tzw. ustawa inwestycyjna, do której wstępny projekt założeń przygotował resort gospodarki, prace zaś dokończy resort skarbu.

- Projekt założeń powstawał w konsultacji z inwestorem i Państwową Agencją Atomistyki (PAA). Określa on m.in., jakie decyzje będzie musiał uzyskać inwestor w trakcie przygotowania i budowy elektrowni jądrowej - powiedziała Trojanowska.

Dodała, że wśród decyzji koniecznych do uzyskania, będą też zezwolenia wydawane przez prezesa PAA, który odpowiada za nadzór nad bezpieczeństwem jądrowym i ochroną radiologiczną. Tryb wydawania zezwoleń dozorowych opisywać będzie Prawo atomowe.

Resort gospodarki zaproponował możliwość uzyskania przez PGE decyzji o wskazaniu lokalizacji inwestycji, co jest nowym rozwiązaniem prawnym.

- Choć nie jest to decyzja obligatoryjna, ale daje inwestorowi możliwość wykonania badań danej lokalizacji, sprawdzających przydatność terenu do posadowienia elektrowni jądrowej, jeszcze przed kosztownymi badaniami wymaganymi do uzyskania obligatoryjnej decyzji o lokalizacji inwestycji. Pozwoli to na znaczące obniżenie ryzyka inwestycyjnego - powiedziała pełnomocnik.

Ocenia się, że pełne badania lokalizacyjne mogą kosztować kilkadziesiąt milionów złotych.

- W tych założeniach zobowiązaliśmy też inwestora do utworzenia lokalnych centrów informacyjnych na terenie, gdzie będzie budowana elektrownia jądrowa - zaznaczyła Trojanowska.

PGE będzie też zobowiązane do udziału w kampanii informacyjnej o zasięgu lokalnym w rejonie planowanej budowy elektrowni.

- W naszym projekcie założeń chcieliśmy też zobowiązać inwestora do przeprowadzenia - przed rozpoczęciem inwestycji - lokalnego referendum o wiążącym charakterze - powiedziała.

Dodała, że na konieczność przeprowadzenia takiego referendum wskazywała sama PGE.

Opracowany przez MG projekt założeń do ustawy inwestycyjnej, wraz z uwagami z konsultacji powędrował do MSP. Taką decyzję komitet stały RM podjął 25 listopada; ministrowie uznali, że przyspieszy to prace nad pakietem atomowym.

Zdaniem Trojanowskiej dorobek MG stanowi "dobrą bazę" dla resortu skarbu do stworzenia założeń ustawy "inwestycyjnej", których projekt trafi pod koniec roku pod obrady rządu wraz z projektem programu jądrowego oraz projektem założeń zmian do Prawa atomowego, nad którym pracuje kilkunastoosobowy zespół ekspertów m.in. z resortów gospodarki, środowiska, PAA oraz Rządowego Centrum Legislacji.

Szef resortu skarbu Aleksander Grad zaznaczył w rozmowie z PAP, że opracowanie założeń dotyczących przygotowania inwestycji i sposobu jej realizacji, spoczywa na ministerstwie skarbu z uwagi na doświadczenia, które MSP ma, m.in. w przygotowaniu specustawy dotyczącej budowy terminalu LNG w Świnoujściu. Przypomniał też, że to jego ministerstwo sprawuje nadzór nad realizującą inwestycję spółką PGE.

Grad poinformował, że na Komitecie Stałym Rady Ministrów doszło do porozumienia między ministerstwem skarbu a resortem gospodarki w sprawie rozwiązań prawnych dla budowy dwóch elektrowni atomowych.

- Są dwa główne obszary zmian legislacyjnych - dotyczące prawa atomowego oraz przygotowania samej inwestycji i tu każdy będzie działać zgodnie z kompetencjami i uchwałą Rady Ministrów - powiedział.

- Pracujemy z resortem gospodarki i z pełnomocnikiem rządu ds. energetyki jądrowej w zgodzie i w porozumieniu. To bardzo dobra współpraca - zapewnił.

Pytany o stan prac nad zapisami projektowanego prawa, odparł: - Takie założenia zostały przygotowane przez zespół ekspertów i prawników przy ministrze skarbu i znajdują się już w uzgodnieniach międzyresortowych. Legislatorzy równolegle piszą projekt ustawy, który na bieżąco będzie redagowany aby uwzględniać pojawiające się uwagi - podkreślił szef resortu skarbu.

Według Grada budowa elektrowni jądrowych to dla kraju przedsięwzięcie strategiczne. Dlatego w grupie tych ekspertów jest PGE, którą Rada Ministrów wytypowała do realizacji inwestycji.

- Tu nie ma żadnego zachwiania zasad konkurencji, nierównego traktowania podmiotów. PGE jako największa polska spółka energetyczna jest w stanie zrealizować projekt energetyczny o tak wielkim strategicznym znaczeniu - dwie elektrownie atomowe w Polsce - powiedział.

Źródło artykułu:PAP
mggradrząd
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)