Polskie mięso podbija Azję. Polska zarabia na eksporcie miliardy euro
W pierwszych trzech kwartałach tego roku Polska zarobiła na eksporcie mięsa i podrobów 6 mld euro - podał resort rolnictwa. Coraz popularniejsze stają się kierunki azjatyckie. W ostatnim czasie udało się otworzyć dla polskich producentów kilka nowych rynków w tym regionie świata.
Polskie mięso podbija Azję. Polska zarabia na eksporcie miliardy euro
Eksport mięsa stanowi już jedną ósmą wartości całego eksportu towarów rolno-spożywczych. Wiceminister rolnictwa Jacek Czerniak poinformował, że jednym z priorytetów jest otwieranie kolejnych rynków zagranicznych dla polskiego mięsa i produktów mięsnych. Polscy producenci posiadają bowiem nadwyżki w produkcji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W Wigilię wolne czy do pracy? Oni chcieliby wcześniej świętować
Azja otwiera się na polską produkcję
Polskie mięso coraz częściej trafia na Daleki Wschód. W ostatnich latach przed polskimi producentami otworzyły się rynki m.in. w Wietnamie, Singapurze i Filipinach. Trwają rozmowy w sprawie otwarcia rynku chińskiego i koreańskiego.
"Wsparcie dyplomatyczne oraz wizyty wysokiego szczebla w Chinach, Republice Korei, Malezji i Filipinach oraz – ostatnio – w Wietnamie pozytywnie wpłynęły na przyspieszenie prowadzonych rozmów dostępowych dla polskich artykułów rolno-spożywczych – podkreślił wiceminister Czerniak, cytowany w komunikacie.
Ptasia grypa blokuje ekspansję
Na początku września, ze względu na wykrycie przypadku groźnego szczepu ptasiej grypy H5N1 w Polsce, chińskie władze zdecydowały się na wprowadzenie zakazu przywozu drobiu. Dodatkowo, Generalna Administracja Celna Chin wprowadziła ograniczenia dotyczące importu przeżuwaczy, takich jak bydło i owce, oraz produktów odzwierzęcych z Polski i Chorwacji.
Wpłynęło na to zgłoszenie ognisk "choroby niebieskiego języka" do Światowej Organizacji Zdrowia Zwierząt (WOAH) w tych dwóch państwach. Zgodnie z obwieszczeniem zamieszczonym 9 grudnia na stronie chińskiej administracji, zabroniono zarówno bezpośredniego, jak i pośredniego importowania przeżuwaczy oraz produktów z nimi związanych, które mogą być źródłem epidemii, zarówno przetworzonych, jak i nieprzetworzonych, z Polski i Chorwacji.
